W najbliższą środę Sejm ma dokonać II czytania tego projektu oraz przyjętego we wtorek projektu o Krajowej Radzie Sądownictwa.
Więcej o projekcie: Projekt ustawy o SN już gotowy do drugiego czytania w Sejmie>>
- W projektach ustaw o SN i KRS przywracamy konstytucyjne zasady; władza sądownicza musi być również pod kontrolą społeczeństwa - powiedział w piątek szef sejmowej komisji sprawiedliwości Stanisław Piotrowicz (PiS).
Piotrowicz powiedział w TVP Info, że "w wymiarze sprawiedliwości szybkość jest ważna, ale jeszcze ważniejsza jest sprawiedliwość". "Można powiedzieć, że te reformy, te ustawy (o SN i KRS), które w tej chwili przyjmujemy są nastawione przede wszystkim na to, żeby rzeczywiście wymiar sprawiedliwości służył społeczeństwu" - podkreślił.
- Chodzi nam o przemiany nie tylko strukturalne, ale i również dopuszczenie do wymiaru sprawiedliwości ludzi o innej mentalności" - oświadczył Piotrowicz. Według niego do tej pory środowiska sędziowskie eksponowały "nastawienie panowania nad społeczeństwem". "Sytuowanie się ponad wszystkimi władzami - tak być nie może w państwie demokratycznym" - zaznaczył Piotrowicz.
- W tej chwili nie było żadnych mechanizmów, przy pomocy których naród, suweren, mógłby sprawować swoją funkcję władzy zwierzchniej nad wymiarem sprawiedliwości - stwierdził szef sejmowej komisji sprawiedliwości.
W jego ocenie tą władzę zwierzchnią naród mógł sprawować względem władzy ustawodawczej i wykonawczej. - Natomiast wobec władzy sądowniczej nie było żadnych instrumentów - podkreślił Piotrowicz.
Opracowane przez komisje projekty oceni teraz prezydent Andrzej Duda - zapowiedział po zakończeniu prac komisji wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha. - To jeszcze nie zwieńczenie całego procesu - podkreślił.
Natomiast w piatek rano w radiu Zet dodał, że można się spodziewać pewnych korekt w projektach ustaw o SN i KRS w drugim czytaniu w Sejmie. Zastrzegł jednak, że mimo pojawienia się podczas prac komisji nieuzgodnionych wcześniej poprawek, przedstawiciele Kancelarii nie czują się oszukani przez PiS.
Jak mówił, prezydent dokona podsumowania prac komisji. Nie wykluczył też, że Andrzej Duda będzie chciał "wyartykułować pewne rzeczy, które należałoby zmienić" w projektach ustaw.
- Jeżeli te prace będą prowadzone w drugim czytaniu można się spodziewać pewnych korekt. Mam nadzieję, że nie można się spodziewać korekt in minus, co do przedłożenia prezydenckiego, ale zawsze bym chciał, żeby się można było spodziewać pewnych korekt in plus, które te projekty jeszcze udoskonalą - wskazał prezydencki minister.
Mucha tłumaczył, że zgłaszane przez posłów PiS zmiany do projektu ustawy to w dużym stopniu poprawki, a nie "popsujki". - Były też i takie poprawki, z którymi dyskutowaliśmy, czy takie, z którymi się nie zgadzaliśmy - podkreślił.
Jak podkreślał, odrzuca wypowiedzi, według których prezydent podporządkował się PiS. Ale odrzuca także głosy PiS, mówiące o tym, że większość rządząca zrealizowała wszystkie punkty porozumienia z prezydentem. Zaznaczył, że obie strony negocjujące kształt poprawek do projektów ustaw o SN i KRS - prezydent oraz PiS - poszły na ustępstwa. Choć, jak dodał, podczas prac komisji pojawiły się poprawki, które nie były objęte porozumieniem, albo które były z nim sprzeczne. - Trzeba będzie dokonać tej oceny globalnej - stwierdził.
- Mam pewność, że prezydent podpisze ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym - powiedział w piątek marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Zapewnił, że Senat „pochyli się szczególnie nisko” nad tymi dwoma projektami ustaw.
Według Karczewskiego reforma wymiaru sprawiedliwości jest bardzo ważna i istotna, bo - jak wskazywał - czeka na nią społeczeństwo. (ks/pap)