- Zespół pracował nad projektem przez ponad dwa miesiące. Przygotowany przez nas projekt przewiduje zastąpienie dotychczasowego modelu wyboru sędziów do KRS przez Sejm modelem opartym na zasadzie wyborów bezpośrednich, powszechnych wśród sędziów, z istotnym uczestnictwem organizacji społecznych, zawodów zaufania publicznego oraz samych obywateli - powiedziała wicemarszałek Senatu (Lewica) Gabriela Morawska-Stanecka.
Czytaj: Projekt ustawy naprawczej: Wygaszenie KRS i Izby Dyscyplinarnej>>

Zgodnie z projektem głosowanie na sędziów - członków KRS ma być tajne, bezpośrednie, powszechne w środowisku sędziowskim. A obowiązkiem każdego sędziego będzie udział w tych wyborach.
Poza grupą sędziów kandydata do KRS będzie mógł zgłosić Rzecznik Praw Obywatelskich, Naczelna Rada Adwokacka, Krajowa Rada Radców Prawnych, Krajowa Rada Prokuratorów oraz organy uczelni publicznych uprawnione do nadawania stopni naukowych w zakresie nauk prawnych jak również grupa co najmniej 2 tysięcy obywateli.

- Działania, które podjęliśmy i nasz projekt o KRS mają na celu zapewnienie, aby żaden europejski sąd nie mógł podważyć żadnego wyroku wydanego przez polskie sądy; chodzi o bezpieczeństwo Polek i Polaków - mówiła wicemarszałek podczas piątkowej konferencji prasowej. A senator Bogdan Klich podkreślił, że ten projekt ustawy podpisały wszystkie opozycyjne siły w Senacie, które należą do "koalicji demokratycznej". Wymienił: KO, Lewicę, PSL-Kukiz'15 oraz Koło Senatorów Niezależnych.

Projekt zmian w ustawie o KRS przywraca kurs jazdy polskiego prawa na europejskie, na unijne tory - mówiła w piątek posłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz. - To projekt, który jest "kluczem do rozwiązania obecnego kryzysu" - dodała.

PiS nie zgodzi się na przyjęcie ustawy, która ma być powrotem do sytuacji sprzed 2015 r. Kwestia wyboru członków KRS została rozstrzygnięta przez Trybunał Konstytucyjny i nie będziemy już wracać do tej sprawy - powiedział w piątek senator Marek Pęk (PiS).