Sprawa jest skomplikowana. Powstał problem, czy takie postanowienie istnieje i kończy postępowanie wszczęte wniesieniem tego odwołania
 

Kwestionowana uchwała KRS

Na podstawie decyzji z 27 sierpnia 2018 r. sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie Waldemar Żurek został przeniesiony z II Wydziału Cywilnego Odwoławczego Sądu Okręgowego w K. do I Wydziału Cywilnego w tymże sądzie.

Sędzia Żurek odwołał się od tej decyzji prezesa sądu do KRS, ale bezskutecznie. Następnie Krajowa Rada Sądownictwa podjęła uchwałę nr 390/2018 z września 2018 r. Uchwała ta prowadziła do umorzenia postępowania w sprawie jego odwołania od decyzji Prezesa Sądu Okręgowego.  

Czytaj: 
Sprzeczne decyzje dwóch izb SN w sprawie sędziego Żurka>>
​Sprawa sędziego Żurka: Izba Cywilna pyta szerszy skład o decyzje Izby Kontroli>>
 

Wyłączenie wszystkich sędziów Izby Kontroli

- Pierwotnie sprawa odwołania wpłynęła do Izby Pracy Sądu Najwyższego, w październiku 2018 r., ale została przekazana do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych - wyjaśnia Krzysztof Michałowski, starszy specjalista z Zespołu Prasowego SN. - Prezes tej izby wystąpił do I Prezesa SN o przekazanie tej sprawy do Izby Dyscyplinarnej. Pierwszy Prezes 19 listopada ubiegłego roku odmówił przekazania tej sprawy, a jednocześnie zarządził, że wniosek o wyłączenie wszystkich sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych będzie rozpoznany przez Izbę Cywilną SN - dodaje.

Czytaj: Sędzia Żurek skarży swoją prezes o mobbing>>
 

Wobec tego akta tej sprawy zostały przekazane do Izby Cywilnej pod koniec listopada 2018 r. Izba Cywilna wystąpiła do wszystkich sędziów o zajęcie stanowiska. Po otrzymaniu tych stanowisk, 7 lutego 2019 r. został wyznaczony termin rozpoznania wniosku o wyłączenie sędziów i 8 marca SN miał sprawę rozstrzygnąć.

Skutki nagłego rozpoznania wniosku

Jednak 8 marca br. rano w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych wniosek został rozpoznany przez sędziego Aleksandra Stępkowskiego, który odrzucił wniosek o wyłączenie sędziów. Mimo uprzedniego zaskarżenia do Naczelnego Sądu Administracyjnego uchwały Krajowej Rady Sądownictwa obejmującej wniosek o powołanie tej osoby do pełnienia urzędu sędziego Sądu Najwyższego i niezakończenia postępowania przed Naczelnym Sądem Administracyjnym do chwili doręczenia aktu powołania.

Czytaj: Sędzia Stępkowski o sprawie Żurka: działanie Izby Cywilnej krótkowzroczne>>
 

Izba Cywilna odroczyła swoje posiedzenie do 20 marca br., a wtedy trzech sędziów postanowiło przedstawić pytanie prawne 7 sędziom tej Izby. W tym czasie zmieniły się przepisy; Prezydent RP podpisał ustawę, która uniemożliwiła odwoła nie się sędziego do Sądu Najwyższego.

Wątpliwości Izby Cywilnej

U podstaw zagadnienia prawnego, które rozstrzygnie jutro Izba Cywilna leży przyjmowany zgodnie w literaturze pogląd, że nie istnieje w znaczeniu prawnym orzeczenie, które wydała - jednoosobowo - osoba niebędąca sędzią, tj. niemająca prawa do wykonywania władzy jurysdykcyjnej.

Podobnie nie istnieje orzeczenie wydane w składzie kolegialnym, w którym żadna z orzekających osób nie jest sędzią - podkreśla sędzia sprawozdawca Karol Weitz. Uznając, że wykładnia obowiązujących przepisów w tej kwestii, budzi poważne wątpliwości, SN odroczył rozpoznanie sprawy do jutra.

Zdaniem prof. Weitza dopóki postępowanie przed Naczelnym Sądem Administracyjnym w sprawie uchwał nominacyjnych KRS nie zostało zakończone, dopóty nie było właściwych warunków do realizacji konstytucyjnej prerogatywy do powołania do pełnienia urzędu sędziego wobec braku stabilnej podstawy, na której opiera się wykonanie tej prerogatywy.

Pogląd ten wzmacnia fakt, że Naczelny Sąd Administracyjny - przed wręczeniem aktu powołania - wstrzymał wykonanie zaskarżonej uchwały Krajowej Rady Sądownictwa.