Autorzy opinii skierowanej do MSW zauważają, że w kolejnym projekcie założeń (z 10 września 2012 r.) wprowadzono kilka zmian m.in. w zakresie użycia broni palnej (wprowadzono konieczność oddania strzału ostrzegawczego przed strzałem „właściwym” oraz jako zasadę ustanowiono zakaz strzelania do kobiet w ciąży lub osób poniżej 13 lat).
Jednak problemem, który nadal budzi zastrzeżenia organizacji są proponowane zasady użycia (lub wykorzystania) „przedmiotów przeznaczonych do obezwładniana osób za pomocą energii elektrycznej”, tj. tzw. paralizatorów. Projekt przewiduje możliwość ich użycia w tych samych sytuacjach co pałki służbowej. - Z drugiej jednak strony argumentuje się że paralizatory mają być środkiem pośrednim między pałką a bronią palną. W związku z tym, wskazanym wydaje się ograniczenie sytuacji, w których możliwość użycia paralizatora byłaby dopuszczalna – czytamy w opinii.
Zdaniem jej autorów, proponowane uprawnienia do stosowania środków przymusu wciąż nie spełniają kryterium proporcjonalności i adekwatności. Ich zastrzeżenia budzi także niedoprecyzowanie katalogu środków przymusu bezpośredniego, ponieważ brakuje w nim m.in. definicji przedmiotów przeznaczonych do obezwładniania osób za pomocą energii elektrycznej lub środków pirotechnicznych o właściwościach ogłuszających i olśniewających.
Wątpliwości budzi również sposób zakreślenia sytuacji, w których dopuszczalne by było użycie środków przymusu bezpośredniego w postaci „przedmiotów przeznaczonych do obezwładniania osób za pomocą energii elektrycznej. Zdaniem autorów opinii, katalog takich sytuacji został w projekcie zakreślony niezwykle szeroko.
Swoje zastrzeżenia do projektu przedstawiciele Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka i Stowarzyszenia Amnesty International Polska skierowali do MSW w postaci pisemnej opinii, a także zaprezentowali podczas zorganizowanej w minionym tygodniu kolejnej konferencji uzgodnieniowej na ten temat.
Trwa spór o paralizatory dla policji
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych chce do katalogu środków przymusu bezpośredniego dodać paralizatory elektryczne. Zdaniem Fundacji Helsińskiej i Amnesty International proponowane w tym zakresie zasady idą za daleko.