Europejski Komitet do Spraw Zapobiegania Torturom oraz Nieludzkiemu lub Poniżającemu Traktowaniu albo Karaniu (CPT) opublikował w środę 25 czerwca raport z wizyty w Polsce, która miała miejsce w dniach 5-17 czerwca 2013 r.
Komitet został utworzony na podstawie art. 1 Europejskiej konwencji o zapobieganiu torturom oraz nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo karaniu z 1987 r. Składa się on z przedstawicieli państw członkowskich Rady Europy, reprezentujących różne środowiska eksperckie. Organizuje wizytacje miejsc, w których przebywają osoby pozbawione wolności, m.in. aresztów śledczych, zakładów karnych, posterunków policji, domów pomocy społecznej, młodzieżowych ośrodków wychowawczych, szpitali psychiatrycznych i aresztów w celu wydalenia. Delegacje CPT mają nieograniczony dostęp do miejsc odosobnienia i prawo do poruszania się wewnątrz nich bez ograniczeń. Rozmawiają indywidualnie z osobami pozbawionymi wolności i komunikują się swobodnie z każdym, kto może dostarczyć informacji.
Po każdej wizycie Komitet przygotowuje szczegółowy raport dotyczący danego państwa, zawierający m.in. zalecenia i uwagi w zakresie przestrzegania praw człowieka w wizytowanych jednostkach. Raport jest publikowany wraz z odpowiedzią Państwa na stronie internetowej CPT.
W opublikowanym raporcie Komitet zwraca m.in. uwagę na problem dużego zaludnienia polskich jednostek penitencjarnych, konieczność zapobiegania i należytego karania przypadków niewłaściwego traktowania osób zatrzymanych przez funkcjonariuszy Policji, a także odnosi się do kwestii kontaktów osób pozbawionych wolności ze światem zewnętrznym.
Podczas wizyty w Polsce delegacja Komitetu CPT skontrolowała m.in. areszty śledcze w Bydgoszczy, Warszawie - Grochowie i Szczecinie, Komendę Stołeczną Policji, Policyjne Izby Dziecka w Bydgoszczy i Lublinie, a także Izbę Wytrzeźwień w Warszawie.
- Problem przeludnienia jest wciąż aktualny, ale bez przygotowywanej obecnie reformy prawa karnego z tym problemem sobie nie poradzimy" - ocenił Marcin Wolny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. I przypomniał, że na etapie sejmowych prac znajduje się aktualnie duża nowelizacja Kodeksu karnego mająca zwiększyć częstotliwość wymierzania grzywien i kar ograniczenia wolności w postaci np. prac społecznych.
Dokument CPT wita z uznaniem zmniejszenie w ciągu ostatnich lat liczby więźniów, zaliczonych oficjalnie do kategorii niebezpiecznych (tak zwany status N). Potwierdza jednak dotychczasowe stanowisko CPT, iż polskie władze powinny zmodyfikować procedurę nadawania więźniowi statusu N i kontrolowania tego statusu, by dotyczył on wyłącznie osób, stwarzających trwałe wysokie zagrożenie dla pozostałych osadzonych.
Raport wyraża ponadto zaniepokojenie z powodu niewprowadzenia żadnych zmian w nadal bardzo restrykcyjnym reżimie, jakiemu podlegają więźniowie niebezpieczni. Postuluje, by polskie władze dokonały zasadniczego przeglądu tego reżimu pod kątem zapewnienia stosownej umysłowej i fizycznej stymulacji takich więźniów.
Minister sprawiedliwości wystąpił do Przewodniczącego CPT – zgodnie z art. 11 Europejskiej Konwencji o zapobieganiu torturom oraz nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo karaniu - o upublicznienie raportu wraz z odpowiedzią władz polskich. Odpowiedzi na zalecenia Komitetu zostały zawarte w stanowisku władz polskich, które zostało opublikowane wraz z raportem CPT.
Resort sprawiedliwości podkreśla w odpowiedzi, że zmiany na lepsze powinny nastąpić w wyniku znowelizowania prawa karnego, które ma zwiększyć efektywność i rozszerzyć możliwości stosowania kar o charakterze nieizolacyjnym. Projekt przewiduje przyznanie (tam, gdzie to możliwe i zasadne) prymatu stosowaniu kar wolnościowych (ograniczenia wolności i grzywny) nad karą pozbawienia wolności (w tym także z warunkowym zawieszeniem jej wykonania) oraz szersze wykorzystanie Systemu Dozoru Elektronicznego. Efekty, zdaniem MS, już są, bo w ostatnich latach spadła liczba wniosków o aresztowanie podejrzanych, a średni czas trwania aresztów uległ skróceniu.
- Zasadą tworzenia tego raportu jest to, że autorzy rozmawiają z zatrzymanymi i przekazane przez nich informacje nie są weryfikowane. Każda sytuacja przedstawiona w raporcie była przez nas sprawdzana. Część z nich potwierdziła się, wiele nie" - powiedział PAP rzecznik komendanta głównego policji insp. Mariusz Sokołowski. Dodał, że polska policja "nie toleruje zachowań, które mogą być jakąkolwiek formą wywierania bezpośredniej presji wobec zatrzymanych". "Jest wiele rozwiązań, które mają ograniczać tego typu sytuacje, jeśli ktoś łamie prawo, ponosi konsekwencje" - powiedział rzecznik KGP.
Była to piąta wizyta Komitetu w Polsce.  Poprzednie wizyty odbywały się w latach 1996, 2000, 2004 oraz 2009. (ks/pap)