Trybunał Konstytucyjny orzekł w poniedziałek (sygn. P 1/11), że niezgodne z konstytucją są trzy przepisy ustawy z 6 grudnia 2006 r. o zasadach prowadzenia polityki rozwoju. Stracą one moc obowiązującą z upływem 18 miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw.

Początek sprawie dał protest spółki, która złożyła projekt w konkursie o dofinansowanie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego na lata 2007-2013. Zarząd województwa łódzkiego ustalił, że projekt spółki nie przeszedł pomyślnie etapu oceny formalnej, bo spółka za późno złożyła jego uzupełnienie. Jako podstawę odrzucenia wniosku wskazał zapis regulaminu konkursu.

Spółka złożyła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi. Sąd zakwestionował zgodność z konstytucją przepisu ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwoju, zawierającego definicję używanego w ustawie z 2006 r. określenia "system realizacji". Oznacza ono "zasady i procedury obowiązujące instytucje uczestniczące w realizacji strategii rozwoju oraz programów, obejmujące zarządzanie, monitoring, ewaluację, kontrolę i sprawozdawczość oraz sposób koordynacji działań tych instytucji".

WSA zakwestionował też inny przepis, który daje uczestnikowi konkursu prawo do wniesienia środków odwoławczych, ale tylko tych, które są przewidziane w "systemie realizacji". Tym samym - jak zauważył WSA - zarówno same środki odwoławcze, jak i termin, tryb oraz warunki ich wniesienia są określane w "systemie realizacji" programu operacyjnego, a więc znów poza źródłami prawa powszechnie obowiązującego. Co więcej - jak podkreślał WSA - również możliwość wniesienia skargi wojewódzkiego sądu administracyjnego na wyniki konkursu zależy od tego, czy spełnione są warunki określone w "systemie realizacji" programu operacyjnego.

"Domaganie się przez ustawodawcę od organów władzy publicznej działań w oparciu o programy operacyjne i systemy realizacji, a więc regulacje nie będące prawem powszechnie obowiązującym, jest pogwałceniem normy art. 7 konstytucji RP, stanowiącego, że organy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa" - argumentował WSA w pytaniu do Trybunału Konstytucyjnego.

Sąd zwracał też uwagę na wynikające z tego ograniczenie prawa do sądu, bo "system realizacji", na podstawie którego działa organ administracji, nie pozwala sądowi administracyjnemu sięgnąć do regulaminu konkursu, skoro nie jest on źródłem prawa.

Wszystkie te zastrzeżenia podzielił w poniedziałek Trybunał Konstytucyjny, stwierdzając niezgodność z konstytucją: art. 5 pkt 11, art. 30b ust. 1 i art. 30c ust. 1 ustawy z 6 grudnia 2006 r. o zasadach prowadzenia polityki rozwoju.

Zdaniem Trybunału "normowanie w systemach realizacji sytuacji uczestników konkursów organizowanych w ramach programów operacyjnych jest niezgodne z art. 87 konstytucji".

"Systemy realizacji nie są źródłami powszechnie obowiązującego prawa w rozumieniu konstytucji, nie mają formy wskazanej w konstytucji, nie są przyjmowane przez podmioty dysponujące konstytucyjnymi uprawnieniami prawotwórczymi i nie są należycie ogłaszane" - stwierdził Trybunał.


Zdaniem TK niedopuszczalne jest, by prawa i obowiązki uczestników konkursów organizowanych w ramach regionalnych programów operacyjnych były normowane w "systemach realizacji". "Mogą być one normowane wyłącznie w aktach powszechnie obowiązującego prawa - np. ustawach czy rozporządzeniach" - stwierdził TK. Dodał, że art. 78 konstytucji wymaga, by tryb zaskarżania "decyzji wydanych w pierwszej instancji" ,którymi w tym wypadku są wyniki oceny projektów, był unormowany w ustawie. (PAP)