Trybunał Konstytucyjny rozpatrzył w poniedziałek wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich, który złożył jeszcze w styczniu 2009 roku Janusz Kochanowski. Podważał on konstytucyjność przepisów 15 samorządów zawodowych dotyczących obowiązkowej przynależności do korporacji, a także kary dyscyplinarnej dożywotniego zakazu wykonywania zawodu.
Z pierwszego zarzutu dr Stanisław Trociuk w imieniu RPO wycofał się, natomiast drugi uzasadnił między innymi nieproporcjonalnością kary w stosunku do winy. Ponadto jego zdaniem - kwestionowane regulacje opierają się na błędnym założeniu, iż utrata cech etycznych, koniecznych do wykonywania zawodu, ma w każdym wypadku charakter trwały i nieusuwalny.
Impuls do zaskarżenia wyniknął z indywidualnej sprawy jednego z adwokatów, który poskarżył się Rzecznikowi, że został wykluczony z zawodu za niepłacenie składek członkowskich.
Zakaz zbyt drastyczny
Sędzia sprawozdawca Wojciech Hermeliński stwierdził, że regulacje, z których bezpośrednio wynika zakaz ubiegania się o ponowne prawo wykonywania zawodu publicznego przez osoby pozbawione go wskutek orzeczenia sądu dyscyplinarnego przyczyniają się do eliminacji z zawodów zaufania publicznego osób, które w przeszłości wykonywały go w sposób nienależyty. Według środowiska nie mają one prawa do ubiegania się o ponowne przyjęcie do tych samorządów. Wystarczyłoby jednak poddanie osób ubiegających się o wykonywanie zawodu ocenie pod względem dawania rękojmi należytego wykonywania zawodu oraz nieskazitelnego charakteru i/lub wprowadzenie wymogu ponownego zdania egzaminu zawodowego lub odbycia odpowiedniego szkolenia. Rozwiązania obecnie obowiązujące są natomiast nadmiernie rygorystyczne. Powodują one, że osoby wydalone z samorządów zawodowych nigdy - nawet po upływie wielu lat i całkowitym odstąpieniu od tych czynów, które spowodowały ich ukaranie, oraz naprawieniu ich skutków - nie mają szansy na rehabilitację i powrót do zawodu.
- Budzi to wątpliwości z punktu widzenia godności tych osób, która (w myśl art. 30 konstytucji) jest nienaruszalna i powinna być szanowana przez władze publiczne – podkreślił Wojciech Hermeliński. - Jak wykazały w swoich pismach samorządy zawodowe, taki sam dożywotni skutek ma bowiem usunięcie z korporacji zarówno z powodu niepłacenia składek, jak i popełnienia poważnego nadużycia zawodu kosztem zdrowia, życia, wolności lub majątku "klientów". Trybunał uznał, że omówione przepisy są niezgodne z art. 65 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 konstytucji.
Nowelizacja za 12 miesięcy
Zdaniem dr Stanisława Trociuka odroczenie na 12 miesięcy obowiązywania zaskarżonych przepisów wskazuje że powinny być one znowelizowane przez Sejm. Jednak tylko w zakresie dotyczącym adwokatów, radców prawnych, rzeczników patentowych, architektów, inżynierów budownictwa, urbanistów, położnych i lekarzy weterynarii.
TK orzekł że w przepisach zabraniających powrotu do zawodu jest możliwość ubiegania się o ponowne przyjęcie do zawodu. - Trybunał częściowo uwzględnił wniosek Rzecznika – wyjaśniał dr Trociuk. – Wyrok daje szansę ponownego ubiegania się o wpis na listę uprawnionych do wykonywania zawodu. W momencie odmowy z powodu przewinień natury etycznej.
Jest to nowa jakość. Do tej pory w przypadku np. notariuszy, wydalenie z zawodu nie było określone co do konsekwencji. Nie było wyraźnego przepisu eliminującego z wykonywania zawodu dożywotnio. Trybunał nie wykluczył możliwości ubiegania się przez tę osobę o możliwość ubiegania się o przyjęcie do zawodu.
Konsekwencje praktyczne
- Rada adwokacka będzie musiała w wypadku złożenia wniosku o przyjęcie ocenić poprzednie wykroczenie i rękojmię dobrego wykonywania zawodu – mówi Andrzej Michałowki, p.o. prezesa NRA. – Wyobrażam sobie, że w bliskim czasie po wykluczeniu, te wnioski pewno nie będą uwzględniane. Praktyka pokaże jak skorygowane przepisy będą działać. Przy ponownym wniosku o wpis na listę adwokatów należy wykazać przed sądem, że kandydat spełnia warunek nieskazitelnego charakteru że w jego życiu nastąpiła przemiana. Od dzisiaj sądy dyscyplinarne będą stosowały karę wykluczenia, ale nie będą określały czasu, na jaki to wykluczenie obowiązuje. - Kara wykreślenia z listy adwokatów dawała samorządowi możliwość jednoznacznego zamykania spraw drastycznych – dodaje mec. Michałowski. – Chodzi o to, aby nie deprecjonować wyroków sądów dyscyplinarnych.
Przed rozpoczęciem rozprawy przed Trybunałem przedstawiciel Rzecznika Praw Obywatelskich wycofał pierwotny wniosek RPO ze stycznia 2009 roku o uznanie za niekonstytucyjne przepisów dotyczących obowiązku przynależności do samorządu zawodowego przez osoby wykonujące tzw. zawody zaufania publicznego. Jak wskazywał zastępca RPO Stanisław Trociuk, nie jest w stanie popierać tego wniosku, gdyż de facto zmierza on do zakwestionowania dotychczasowego orzecznictwa TK. Dodał, że Trybunał już w poprzednich latach uznawał za konstytucyjne przepisy wprowadzające obligatoryjność przynależności do niektórych samorządów zawodowych.
Sygnatura akt K 1/09