Sprawy te dotyczyły obywateli niemieckich, którzy przed sądem dochodzili uznania swego ojcostwa i zaprzeczenia ojcostwa partnera matki, powołując się przy tym na swe biologiczne ojcostwo dziecka. W przypadku jednego ze skarżących ojcostwo biologiczne zostało wykazane. Sąd krajowy w obu przypadkach przyznał pierwszeństwo już istniejącym więziom rodzinnym i nie dopuścił do zaprzeczenia ojcostwa partnerów matek, którzy byli prawnymi ojcami dzieci i z którymi dzieci się wychowywały.
Trybunał nie uznał tego stanu rzeczy za naruszenie prawa do życia rodzinnego lub prywatnego (art. 8 Konwencji o prawach człowieka). Skarżący nigdy nie nawiązali z dziećmi żadnej bliskiej relacji, więc nie można w takim przypadku mówić o życiu rodzinnym. Ponadto ustalenie ojcostwa skarżących oznaczałoby pozbawienie praw rodzicielskich i zaprzeczenie ojcostwa dotychczasowych ojców prawnych tychże dzieci, z którymi te się wychowywały i którzy tworzyli dla nich rodzinę. Mimo że skarżący bez wątpienia mieli ważny interes prawny w ustaleniu swego ojcostwa, a odmowa ustalenia ojcostwa stanowiła ingerencję w ich życie prywatne, to ustawodawca krajowy może przyznać w takim wypadku pierwszeństwo już istniejącym stosunkom prawnym i społecznym, zachowując wcześniej wykształconą relację rodzinną pomiędzy dzieckiem a jego ojcem prawnym.
Trzeba podkreślić, iż wynik tej sprawy mógłby być inny, gdyby skarżący nie dochodzili ustalenia swego ojcostwa (i z konieczności zaprzeczenia ojcostwa tego mężczyzny, który wychowuje dziecko), lecz chcieli jedynie uzyskać możliwość nawiązania relacji ze swym biologicznym dzieckiem, na przykład poprzez wniesienie do sądu o przyznanie im prawa do kontaktu z dzieckiem. Zgodnie z ustaloną linią orzeczniczą Trybunału w takich wypadkach nawiązanie kontaktu pomiędzy dzieckiem a jego biologicznym ojcem leży w interesie dziecka, a dobro dziecka nie tylko nie wyklucza, lecz wręcz wymaga stworzenia przestrzeni dla powstania takiej relacji. Odmowa przyznania biologicznemu ojcu dziecka tej możliwości stanowi wówczas naruszenie prawa do życia prywatnego, a co za tym idzie naruszenie art. 8 Konwencji, którego dobro dziecka nie może usprawiedliwić.
Tak wynika z dwóch wyroków Trybunału z 22 marca 2012 r. w sprawie nr 45071/09, Ahrens przeciwko Niemcom oraz w sprawie nr 23338/09, Kautzor przeciwko Niemcom.
Artykuł pochodzi z programu System Informacji Prawnej LEX on-line