18 stycznia podczas posiedzenia plenarnego NRA zatwierdzono protokół z przyjęcia uchwały w sprawie skierowania wniosku do Trybunały Konstytucyjnego. Taka konieczność wynika ze zmienionych przepisów o postępowaniu przed Trybunałem. 

- Musieliśmy się wstrzymać z naszymi działaniami do momentu dopełnienia wszystkich formalności, by uniknąć sytuacji, że ponownie wniesiemy wniosek z błędami formalnymi -  mówi Prawo.pl adwokat Rafał Dębowski, sekretarz Naczelnej Rady Adwokackiej. I dodaje, że wszystkie potrzebne dokumenty zostały już przygotowane i wniosek - w ciągu kilku dni - zostanie skierowany do Trybunału. 

 

Adwokatura kwestionuje obniżenie stawek

Adwokatura uważa, że minister nie miał podstaw prawnych do obniżenia stawek w 2016 r. Chce by Trybunał, zbadał czy dopełnił w tym delegacji ustawowej i wziął pod uwagę, że ustawa Prawo o adwokaturze przewiduje, że określa on stawki minimalne za czynności adwokackie mając na względzie rodzaj i zawiłość sprawy oraz wymagany nakład pracy adwokata.

Dyskusja nad tym rozgorzała pod koniec 2015 r., kiedy tuż przed odejściem ówczesny minister sprawiedliwości Borys Budka podniósł stawki m.in. dla adwokatów z urzędu. Prawnicy podwyżkę określali jako iluzoryczną, ale po wyborach nowy szef resortu - Zbigniew Ziobro stawki obniżył i to zarówno te dla prawników z urzędu jak i te uzyskiwane w ramach zasądzania kosztów od strony przegrywającej.

Czytaj: Prawnicy skarżą się na małe zarobki, MS wierzy w wolny rynek>>

Adwokaci podnosili wówczas, że minister – wbrew opinii NRA – podjął decyzję działając nie tylko wbrew delegacji ustawowej, ale i wbrew interesowi społecznemu. Uzasadniali, że obniżenie stawek może wpływać i na jakość ich usług i na wybór spraw, których się podejmują. - Powstaje realna różnica pomiędzy rzeczywistymi kosztami profesjonalnej pomocy prawnej, a tym co można uzyskać po wygranej od przeciwnika procesowego - mówili rozmówcy portalu. 

Czytaj: Prokurator jak nadsędzia - MS konsekwentnie zwiększa prokuratorskie uprawnienia>>

Trybunał z przyczyn formalnych sprawę zwrócił

Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej podjęło więc uchwałę o skierowaniu sprawy do Trybunału Konstytucyjnego, a Trybunał z przyczyn formalnych nie przyjął do rozpoznania poprzedniego wniosku. - Uznał, że Prezydium NRA jako organ wykonawczy nie może podjąć uchwały o skierowaniu sprawy do Trybunału Konstytucyjnego. Zgodnie z przepisami musi to zrobić krajowa organizacja mająca na celu ochronę praw danej grupy zawodowej - wyjaśnia adwokat Dębowski.  W ocenie adwokatury zagadnienie jednak pozostało i to nie rozstrzygnięte. 

Czytaj: Adwokatura zmienia zasady doskonalenia zawodowego>>

- Rozporządzenie daje ministrowi delegację do ustalenia stawek adekwatnych m.in. do nakładu pracy i rodzaju sprawy, co nie znaczy, że minister może dowolnie kształtować ich wysokość - wyjaśnia Dębowski. I dodaje, że skoro poprzedni minister sprawiedliwości określił je na pewnym pułapie, to - w ocenie NRA - uzasadnieniem ich obniżenia nie może być brak technicznej możliwości wprowadzenia nowych stawek do systemu teleinformatycznego obsługującego elektroniczne postępowanie upominawcze. A tak resort to uzasadniał.

Walka o zasady

Adwokaci podkreślają, że to walka o zasady i dodają, że w interesie publicznym jest to, by klient wygrywając sprawę otrzymał zwrot faktycznie poniesionych kosztów na pełnomocnika z wyboru. 

 

- Nie byliśmy usankcjonowani kompromisem w zakresie stawek, do którego doszło za rządów poprzedniego ministra sprawiedliwości. Był to jednak jakiś kompromis bo udało się w niewielkim zakresie zmienić wysokość wynagrodzenia adwokackiego w sprawach z wyboru. Naszą rolą i zadaniem jest nie tylko stanie na straży interesów członków samorządu zawodowego, ale również dbałość o interes publiczny – mówi mecenas Dębowski. 

Na problem zwracał też wielokrotnie uwagę prezes NRA Jacek Trela, podkreślając że poziom wynagradzeń w adwokaturze nie jest zbyt wysoki i  bardzo wyraźnie następuje pauperyzacja zawodu adwokata.  

 

- Adwokatura to najczęściej - jedno, dwu, trzyosobowe kancelarie, zajmujące się sprawami od cywilnych poprzez karne, administracyjne i doradztwo. I adwokaci i radcowie prawni wskazują, że problem z wynagrodzeniami widać choćby po liczbie prawników, ustawiających się w kolejkach do udzielania przedsądowej, nieodpłatnej pomocy prawnej - mówił.