Pan Tadeusz został oskarżony o kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Art. 178a § 1 Kodeksu karnego przewiduje za takie przestępstwo grzywnę, karę ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Sąd Rejonowy w B. wyrokiem nakazowym uznał oskarżonego za winnego tego przestępstwa. Skazał go za to na tysiąc zł grzywny. Ponadto zakazał mu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na 3 lata. Nakazał także zapłatę 5 tys. zł świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Wyrok nie został zaskarżony i uprawomocnił się.

Argumenty kasacji RPO

Jak wskazuje RPO orzeczenie to nie może się ostać, ponieważ zapadło z rażącym naruszeniem prawa karnego materialnego.

Brak uzasadnienia wyroku utrudnia odtworzenie motywów, jakimi kierował się sąd wydając wyrok nakazowy, jednak sentencja i opis czynu wskazują na rażący błąd.

Mianowicie Sąd Rejonowy, uznając, że czyn jest występkiem z art. 178a § 1 k.k., ustalił, że obywatel znajdował się w stanie nietrzeźwości „posiadając 0.25 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu”.

Tymczasem zgodnie z art. 46 ust. 2 pkt 2 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, obecność w wydychanym powietrzu do 0,25 mg/l oznacza stan „po użyciu alkoholu”, nie zaś „stan nietrzeźwości” w rozumieniu art. 115 § 16 k.k.

Definicja stanu nietrzeźwości zawarta w art. 115 § 16 k.k. wyraźnie wskazuje, że chodzi o przypadek, gdy zawartość alkoholu wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość. A contrario wartość równa 0,25 mg nie stanowi stanu nietrzeźwości w rozumieniu art. 178a § 1 k.k.

Jasno wskazuje to, że czyn przypisany skazanemu nie stanowił przestępstwa. Był zaś wykroczeniem z art. 87 § 1 Kodeksu wykroczeń. Przewiduje on karę aresztu lub grzywnę za  prowadzenie pojazdu mechanicznego „w stanie po użyciu alkoholu”.

Czytaj też: Dzieci od dawna nie widzą rodziców, a w procedurach luki  >