Odpowiedź Kancelarii Prezesa Rady Ministrów ma związek z manifestacją zorganizowaną 5 marca w Warszawie. W jej trakcie przedstawiciele m.in. "Solidarności" ale też m.in. Związku Zawodowego Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości spotkali się z przedstawicielami kancelarii. W ciągu dwóch tygodni mieli uzyskać odpowiedź na swoje postulaty - dodatkowe 450 zł podwyżki jeszcze w 2019 r. i zmiany systemowe m.in. w wynagrodzeniach (chodzi o wprowadzenie mnożnikowego systemu płac). Już wcześniej w rozmowie z Prawo.pl przewodnicząca "Solidarności" Pracowników Sądów Edyta Odyjas zapowiadała, że jeśli rząd nie spełni postulatów będą protesty i paraliż sądów przed wyborami.  

 

Cena promocyjna: 79.2 zł

|

Cena regularna: 99 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


  

Podwyżki już ustawie budżetowej na 2019 r. 

KPRM w swojej odpowiedzi przypomniał związkowcom, że 18 grudnia 2018 r. zawarte zostało - w związku z protestami pracowników i sądów i prokuratur - porozumieniem. Ustalono wówczas zasady podziału środków zaplanowanych na podwyższenie wynagrodzeń pracowników sądów w 2019 roku. Czyli, że wskazane środki w wysokości 5 proc. podzielone zostaną pomiędzy pracowników sądów kwotowo, w równej wysokości, na poziomie ok. 200 zł brutto na jeden etat.

Czytaj: Dalszych podwyżek dla pracowników sądów nie będzie? KPRM odpowiada Solidarności>>

- Wydatki na wynagrodzenia pracowników sądów od 2016 r. konsekwentnie zatem wzrastają i to w stopniu wyższym niż przyjęty dla sfery budżetowej. Od roku 2016 do roku 2019, łączny wzrost wydatków na wynagrodzenia asystentów sędziów, urzędników, kuratorów zawodowych, pozostałych pracowników sądów oraz specjalistów OZSS wyniósł ponad 340 mln zł, co z kwotą pochodnych od ww. wynagrodzeń, łącznie stanowi prawie 407 mln zł dodatkowo przeznaczonych z budżetu państwa na ten cel - napisano w piśmie do związkowców. 

Dodano, że oszczędności uzyskane na etapie realizacji ustawy budżetowej, wynikające np. z rozliczenia dodatkowego wynagrodzenia rocznego, są corocznie przeznaczane na wypłatę niestałych składników wynagrodzeń. - To pozwala na poprawę sytuacji płacowej pracowników w ramach dostępnych środków - podkreślono. 

Przejście na mnożnikowy system wynagrodzeń 

KRPM poinformowała, że rząd ma świadomość, iż "wynagrodzenia pracowników sądów powszechnych w dalszym ciągu pozostają nieadekwatne do sytuacji rynkowej". 

- Dlatego też podjęte zostały prace nad projektem nowej ustawy o pracownikach sądów i prokuratury, zakładającym przede wszystkim przejście na mnożnikowy system wynagradzania, z jednoczesnym zagwarantowaniem mechanizmu corocznej waloryzacji wynagrodzeń, co jest zgodne z postulatami związków zawodowych zrzeszających pracowników wymiaru sprawiedliwości - dodano. 

Odpowiedź niesatysfakcjonująca

Solidarność" na swoje stronie opublikowała krótkie oświadczenie. Podkreśliła w nim, że odpowiedź KPRM jest niesatysfakcjonujące.

- Wskazuje na to, że rząd nie rozumie sytuacji pracowników sądów i nie dostrzega problemów w sądach związanych m.in. z masowymi odejściami z pracy - napisano. 

Czytaj: "Ostatki u premiera" coraz bliżej, "Solidarność" Pracowników Sądów publikuje założenia do ustawy>>
Czytaj: Pracownicy sądów i prokuratur protestują - chcą wyższych wynagrodzeń >>
 

Wstęp do dalszych działań

W apelu o udział w manifestacjach czwartego kwietnia zaznaczono, że to "wstęp do dalszych działań". 

- Pod urzędy wojewódzkie zapraszamy wszystkich pracowników sądów, a także prokuratury – przychodźcie sami i z rodzinami. Kto nie zdąży wyjść odpowiednio wcześniej, niech przyjdzie zaraz po pracy. Pokażcie się, niech nasz głos także będzie wyraźnie słyszalny - napisano.

4 kwietnia protestować ma cała "Solidarność". Związek postuluje o podwyżki w sferze finansów publicznych, wzrost wynagrodzeń w 2019 roku dla pozostałych zatrudnionych w jednostkach finansów publicznych proporcjonalnie do wzrostu wynagrodzeń funkcjonariuszy policji, straży pożarnej, więziennictwa, krajowej administracji skarbowej, celników, pielęgniarek i położnych oraz lekarzy rezydentów, wprowadzenia kryterium stażowego uprawniającego do przejścia na emeryturę bez względu na wiek tak, aby pracownicy o długoletnich okresach składkowych nabywali uprawnienia emerytalne, bez konieczności spełnienia kryterium wiekowego. 

 

Domaga się też pełnego odmrożenia wskaźnika naliczania zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, rozwiązań zabezpieczających przed wzrostem cen energii oraz mechanizmów ochrony rodzin przed skutkami ogólnego wzrostu cen towarów i usług, a co za tym idzie, zwiększonymi wydatkami gospodarstw domowych, niewliczania do minimalnego wynagrodzenia dodatku za wysługę lat, urealnienia kwoty wolnej od podatku tak, aby służyła ona osobom najsłabszym ekonomicznie. 

Związki walczą o podwyżki oddzielnie

Na 10 kwietnia zaplanowano kolejne spotkanie przedstawicieli Ad Rem oraz m.in. Związku Zawodowego Prokuratury i Pracowników Prokuratury z przedstawicielami kancelarii premiera i Ministerstwa Sprawiedliwości. Związkowcy liczą, że usłyszą o podwyżkach - a domagają się więcej niż "Solidarność" bo 1000 zł.

Postulują również zmiany systemowe - chodzi o utworzenie korpusu urzędników sądów i prokuratur.