Proponowana przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Karnego zmiana art. 73 kodeksu postępowania karnego zmierza do wyeliminowania aktualnie obowiązujących ograniczeń w zakresie poufności kontaktów podejrzanego i jego obrońcy. - Wychodząc z założenia, że adwokat i radca prawny są przedstawicielami zawodu zaufania publicznego nie można apriorycznie zakładać, że osoby te będą podejmowały pozaprawne działania ze szkodą dla prowadzonych postępowań – czytamy w uzasadnieniu.

Czytaj: Ustawa naprawcza zapowiada dostęp do obrońcy z urzędu natychmiast po zatrzymaniu>>

 

Poufność rozmów bez wyjątków

Obecnie art. 73 [1] k.p.k. mówi, że oskarżony tymczasowo aresztowany może porozumiewać się ze swym obrońcą podczas nieobecności innych osób oraz korespondencyjnie. I tak ma zostać, a uchylone mają być paragrafy 2 i 3 z tego artykułu: 2. W postępowaniu przygotowawczym prokurator, udzielając zezwolenia na porozumiewanie się, może zastrzec w szczególnie uzasadnionych wypadkach, jeżeli wymaga tego dobro postępowania przygotowawczego, że będzie przy tym obecny sam lub osoba przez niego upoważniona. 3. Jeżeli wymaga tego dobro postępowania przygotowawczego, prokurator, w szczególnie uzasadnionych wypadkach, może również zastrzec kontrolę korespondencji podejrzanego z obrońcą.

Komisja Kodyfikacyjna powołuje się na Komentarz ONZ do art. 14 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, w którym jest stwierdzenie, że prawo do porozumiewania się z obrońcą wymaga, aby oskarżony miał szybki dostęp do obrońcy. A także, że adwokat powinien móc spotykać się z klientami na osobności i komunikować się z oskarżonym w warunkach, które w pełni respektują poufność ich komunikacji. Komisja stwierdza też, że zmiany w obszarze art. 73 k.p.k pozostają w zgodzie z zapisami dyrektywy 2013/48/UE, która w odniesieniu do poufności kontaktu z obrońcą nie pozwala na wprowadzenie ograniczeń w kontaktach podejrzanego z obrońcą, które obecny kodeks postępowania karnego przewiduje. Jak wskazano w motywie 33 tej dyrektywy, poufność porozumiewania się między podejrzanymi lub oskarżonymi a ich adwokatem ma kluczowe znaczenie dla zapewnienia skutecznego korzystania z prawa do obrony i jest istotną częścią prawa do rzetelnego procesu. - Państwa członkowskie powinny zatem respektować - bez jakichkolwiek odstępstw - zasadę poufności spotkań i innych form porozumiewania się pomiędzy adwokatem a podejrzanym lub oskarżonym przy korzystaniu z prawa dostępu do adwokata, przewidzianego w niniejszej dyrektywie – czytamy w tym dokumencie. - Monitorowanie spotkań adwokatów radców prawnych z osobami aresztowanymi i skazanymi, nawet w tzw. „uzasadnionych przypadkach,” stanowi istotne zagrożenie dla fundamentalnych zasad prawa do obrony i tajemnicy adwokackiej, które są filarami demokratycznego państwa prawa – komentuje dr Izabela Pączek, adwokat, prowadząca kancelarię w Rzeszowie. I dodaje, że to może ograniczać skuteczność obrony.

 

Przepisy więzienne trochę inaczej

Proponowana przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Karnego zmiana dotyczy kodeksu postępowania karnego, ale gdy podejrzany przebywa w placówce penitencjarnej, dotyczą go przepisy kodeksu karnego wykonawczego. Tam też jest przepis (art. 215[1]) gwarantujący tymczasowo aresztowanym prawo do porozumiewania się m.in. z obrońcą podczas nieobecności innych osób oraz art. 8[3], który gwarantuje to skazanym. Ale jest w tej ustawie także art. 73a par. 8 mówiący o tym, że o stosowaniu monitorowania w określonych miejscach i pomieszczeniach decyduje dyrektor zakładu karnego, mając na celu zapewnienie porządku i bezpieczeństwa w zakładzie karnym.

O stosowanie tego przypisu, w kontekście prawa podejrzanych i skazanych do poufności rozmów z obrońcami, spytał ministra sprawiedliwości rzecznik praw obywatelskich. Odpowiedziała mu w październiku wiceminister Maria Ejchart, potwierdzając, że przepisy k.k.w. gwarantują tymczasowo aresztowanym i skazanym prawo do porozumiewania się m.in. z obrońcą podczas nieobecności innych osób. - Mając na uwadze treść tej regulacji w poszczególnych jednostkach penitencjarnych w określonych sytuacjach, uzasadnionych wyłącznie względami bezpieczeństwa, widzenia z obrońcą w dalszym ciągu mogą się odbywać w pomieszczeniu objętym monitoringiem wizyjnym (bez fonii) - napisała. Zareagował na to zastępca RPO Wojciech Brzozowski, który wyraził odmienny pogląd wobec stanowiska MS i przypomniał, że rzecznik wielokrotnie podkreślał, że takie widzenie nie spełnia gwarancji z art. 8 par. 3 oraz art. 215 par. 1 k.k.w. - W ich myśl spotkania te powinny odbywać się bez innych osób, a zatem również bez możliwości obserwowania ich za pomocą kamer - podkreślił.

Czytaj w LEX: Poufność w kontakcie z obrońcą na wstępnym etapie postępowania karnego - analiza regulacji art. 73 § 2 oraz art. 245 § 1 Kodeksu postępowania karnego w świetle standardów konstytucyjnych, unijnych i konwencyjnych > >

 

Kiedy jest uzasadniony przypadek?

Czy jest więc problem i przepis w kodeksie karnym wykonawczym będzie w sprzeczności z ideą, którą chce zrealizować Komisja Kodyfikacyjna? Prof. Jarosław Zagrodnik z Uniwersytetu Śląskiego, autor publikacji o pracy pełnomocników prawnych (Obrońca i pełnomocnik w procesie karnym i karnym skarbowym), uważa, że nie ma sprzeczności między planowanym rozwiązaniem i istniejącym przepisem k.k.w., bo ten ostatni przewiduje jedynie monitoring, z czym nie wiąże się w żaden sposób np. podsłuchiwanie rozmowy. - Chodzi wyłącznie o monitorowanie wizyjne, z jednej strony potrzebne także dla zapewnienia bezpieczeństwa obrońcy, z drugiej strony pozwalające na kontrolowanie tego, czy nie dochodzi do przekazywania jakichś materiałów, wprost mówiąc, grypsów, i tym samym wpływania przy wykorzystaniu obrońcy na tok postępowania w sposób nielegalny. Jednak zdaniem dr Izabeli Pączek, chociaż wiceminister Maria Ejchart wskazuje na konieczność takich działań w pewnych sytuacjach, należy krytycznie spojrzeć na tę praktykę zarówno z perspektywy konstytucyjnej, jak i praktycznej. - Przede wszystkim należy podkreślić, że tajemnica rozmów pomiędzy obrońcą a jego klientem jest kluczowym elementem prawa do rzetelnego procesu, które jest gwarantowane przez Konstytucję RP oraz Europejską Konwencję Praw Człowieka. Każde ograniczenie tego prawa, nawet pod pretekstem „uzasadnionych przypadków,” może prowadzić do nadużyć i de facto podważać prawo do skutecznej obrony – powiedziała Prawo.pl. Jej zdaniem trudno mówić o pełnym zaufaniu między adwokatem a klientem, gdy istnieje ryzyko ingerencji zewnętrznej w ich komunikację. - W sferze praktycznej natomiast zauważam problem braku tego kryterium „uzasadnionego przypadku.” Brak jasnej definicji tego pojęcia otwiera pole do subiektywnych interpretacji i arbitralności decyzji w tym zakresie, co może działać na niekorzyść oskarżonych, szczególnie w sprawach, gdzie stawką jest np. krytyka działań władzy lub jej przedstawicieli - podkreśla adwokat Pączek.

Prof. Zagrodnik przyznaje jednak, że mogą pojawić się wątpliwości, czy ta kamera nie nagrywa rozmowy, ale zastanawia się, co miałoby przynieść jej podsłuchanie. - Z całą pewnością procesowo tego się nie da wykorzystać przeciwko aresztowanemu oskarżonemu. A gdyby z kolei wyszło na jaw, że monitoring jest powiązany z podsłuchem, to osoby, które do tego doprowadziły powinny ponieść odpowiedzialność karną za nadużycie uprawnień – twierdzi.

Jednak rzecznik praw obywatelskich konsekwentnie stwierdza, nie może zaakceptować widzeń adwokackich w pomieszczeniach monitorowanych, nawet jeśli dźwięk nie jest rejestrowany.

Czytaj również w LEX: Unijna dyrektywa o prawie dostępu do obrońcy – zadanie dla ustawodawcy, wyzwanie dla sądów > >

 

Odstępstwo tylko gdy są dowody na udział prawnika w przestępstwie

Komisja Kodyfikacyjna w swoim uzasadnieniu do zmian w kodeksie postępowania karnego podkreśla, że przywoływana dyrektywa UE, dotycząca poufności rozmów podejrzanych z obrońcami, pozostaje bez uszczerbku dla procedur odnoszących się do sytuacji, gdy istnieją obiektywne i poparte faktami przesłanki wskazujące na to, że adwokat jest podejrzany o udział, wraz z podejrzanym lub oskarżonym, w przestępstwie. - W związku z treścią dyrektywy 2013/48/UE w doktrynie wskazuje się, że jakiekolwiek zastrzeżenia powodujące, że w praktyce podejrzany nie może swobodnie, w sposób całkowicie poufny, porozumiewać się z obrońcą są niedopuszczalne, poza jednym wyjątkiem: gdy istnieją obiektywne i poparte faktami przesłanki wskazujące na to, że adwokat/radca prawny jest podejrzany o udział, wraz z podejrzanym lub oskarżonym, w przestępstwie – podkreśla Komisja.

Przed Komisją Kodyfikacyjną i przed Ministerstwem Sprawiedliwości staje więc teraz pytanie, czy proponowana zmiana ma dotyczyć tylko procedury karnej, czy także kodeksu karnego wykonawczego.

Zobacz również w LEX: Dostęp do adwokata na wczesnym etapie postępowania karnego w prawie Unii Europejskiej > >