Kwestia nagrywania przesłuchania świadka wraca w dyskusji publicznej w związku ze sprawą Barbary Skrzypek wieloletniej współpracownicy Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS. Kobieta zmarła 15 marca br. Trzy dni wcześniej została wezwana na przesłuchanie przez prokurator Ewę Wrzosek, była świadkiem w śledztwie w sprawie doprowadzenia austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie nie mniejszej niż 1,3 mln euro poprzez wprowadzenie go w błąd. Chodzi o sprawę wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki Srebrna działce w Warszawie. Prokuratora Okręgowa w Warszawie poinformowała, że przesłuchanie odbyło się w bardzo dobrej atmosferze, trwało ponad cztery godziny, w trakcie przesłuchania odbywała się przerwa dla odpoczynku. Przyznano jednak, że Barbara Skrzypek stawiła się na przesłuchanie w obecności pełnomocnika świadka, który nie został dopuszczony do czynności. Prokurator Wrzosek z kolei przyznała, że przesłuchanie Skrzypek nie było nagrywane. Wskazała, że nikt nie zgłosił takiego wniosku.   

Czytaj: Pełnomocnik może wesprzeć świadka w sprawie karnej - decyduje prokurator lub sąd>>

 

Co wynika z przepisów?

Kwestie te reguluje art. 147 Kodeksu postępowania karnego. Zakłada on, że przebieg czynności protokołowanych może być utrwalony ponadto za pomocą urządzenia rejestrującego obraz lub dźwięk, o czym należy przed uruchomieniem urządzenia uprzedzić osoby uczestniczące w czynności.

Zgodnie z par. 2 przesłuchanie świadka lub biegłego utrwala się za pomocą urządzenia rejestrującego obraz i dźwięk, gdy:
zachodzi niebezpieczeństwo, że przesłuchanie tej osoby nie będzie możliwe w dalszym postępowaniu;
przesłuchanie następuje w trybie określonym w art. 396
(regulującym pomoc prawną w przeprowadzeniu dowodu).

Rejestruje się także przesłuchanie w trybie określonym w art. 185a-185c k.p.k (przesłuchanie małoletniego pokrzywdzonego, świadka, osoby pokrzywdzonej m.in. zgwałceniem) oraz art. 185e (przesłuchanie świadka z zaburzeniami psychicznymi, rozwojowymi). 

A zgodnie z par. 4 strona, obrońca, pełnomocnik i przedstawiciel ustawowy ma prawo otrzymać odpłatnie jedną kopię zapisu obrazu lub dźwięku.

 

Zmiana potrzebna dla świadka i prokuratora 

W 2017 r., a następnie w 2020 r., w tej sprawie występował do ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry Rzecznik Praw Obywatelskich, którym był Adam Bodnar. Wskazywał, że nagrywanie ograniczałoby ryzyko naruszania praw osób przesłuchiwanych, zwłaszcza gdy nie mają obrońcy, a z drugiej strony chroniłoby policjantów i prokuratorów przed pomówieniami o nadużycie uprawnień. Podnosił, że takie nagrania mogłyby być załącznikiem do tradycyjnego protokołu.

Czytaj: Jeśli e-rozprawy karne, to i nagrania w postępowaniach przygotowawczych>>

Rzecznik uzasadniał, że wprowadzenie obligatoryjności nagrywania dźwięku czynności protokołowanych doprowadziłoby do możliwości pełnego odtworzenia wypowiedzi świadków na dalszym etapie postępowania karnego - gdyby była taka potrzeba.  

Zwraca na to uwagę dr Piotr Kładoczny, wiceprezes zarządu Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka - uważa, że w trakcie prac nad reformą procedury karnej warto rozważyć też wprowadzenie obligatoryjnego nagrywania przesłuchań świadków. 

 - To jest istotne szczególnie w sytuacji, gdy w takim przesłuchaniu, poza prokuratorem czy policjantem nikt już nie uczestniczy. W Fundacji odnotowujemy informacje o takich przesłuchaniach, w których dochodzi do różnych nadużyć, nawet do przemocy fizycznej, nie mówiąc już o wywieraniu presji psychicznej, manipulacji - nagrania pewnie by takim zachowaniom przeciwdziałały, a z drugiej strony mogłyby być także dowodem, że do nich nie doszło, a prokurator czy policjant jest bezzasadnie pomawiany - mówi.

Jak wskazuje, sama świadomość, że czynność jest nagrywana studziłaby też emocje osób przesłuchujących. - Zapewniałoby większe bezpieczeństwo i przede wszystkim gwarancje, że czynność będzie przeprowadzana zgodnie ze standardami - mówi.

Dr Kładoczny zaznacza równocześnie, że takie nagrania musiałyby być dobrze zabezpieczone, tak by zapobiegać ewentualnym wyciekom informacji. - Tym bardziej jeśli chodzi o świadka, jego dane, jego bezpieczeństwo. Natomiast nagrywanie - w mojej ocenie - powinno mieć miejsce właśnie po to, by wiadomo było, czy przesłuchanie przebiegało prawidłowo - podsumowuje.