Kasację do Sądu Najwyższego wniósł oskarżyciel posiłkowy subsydiarny, Fundacja „Noga w Łapę. Razem idziemy w świat”.
W pierwszej instancji 17 kwietnia 2015 r. trzej oskarżeni zostali uniewinnieni od popełnienia zarzucanych im czynów - przestępstw znęcania się nad zwierzętami. Podstawą był art. 35 ust 1a ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt. Czyn polegał m.in. na sprzedaży w dniach 23 i 24 grudnia 2010 r. żywych karpi, które nie miały zapewnionych humanitarnych warunków bytowania, a po zakupie ich przez klientów jako żywe były pakowane przez pracowników sklepu do plastikowych toreb bez wody.
SO: nie było złej woli
Sąd Okręgowy w Warszawie 20 listopada 2015 r., po rozpoznaniu apelacji oskarżyciela posiłkowego subsydiarnego Fundacji, utrzymał w mocy zaskarżony wyrok.
Sąd Najwyższy uznał za zasadny zarzut rażącej obrazy przepisów ustawy o ochronie zwierząt (art. 35 ust 1a w zw. z art. 6 ust. 2) poprzez ich niewłaściwą interpretację, polegającą na uznaniu, że do przestępstwa znęcania nad zwierzętami dochodzi tylko wówczas, jeśli dane zachowanie mieści się w katalogu określonym w art. 6 ust. 2 ustawy oraz, że do stwierdzenia umyślności w odniesieniu do znęcania nad zwierzętami konieczna jest zła wola i cel zadania bólu lub cierpienia zwierzęciu.
Znęcanie się - to zadawanie bólu
SN podkreślił, że katalog określony w przepisie ma charakter otwarty, wskazujący jedynie przykładowe formy znęcania się nad zwierzętami, zaś kluczowa dla oceny zachowania sprawcy pozostaje opisowa definicja znęcania, z której wynika, że przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania im bólu lub cierpień. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 listopada 2009 r. (sygn. akt V KK 187/09) wyraźnie wskazał w jaki sposób należy rozumieć pojęcie znęcania się nad zwierzętami oraz że zamiar bezpośredni w zakresie tego przestępstwa winien być badany w odniesieniu do samej czynności sprawczej, a nie woli zadania cierpień lub bólu zwierzęciu.
Zauważyć należy, że ryby są kręgowcami i w związku z tym podlegają ochronie przewidzianej w tej ustawie na równi z innymi zwierzętami kręgowymi oraz wymagają humanitarnego traktowania, przez które należy rozumieć traktowanie uwzględniające potrzeby zwierzęcia.
Worki foliowe nie dla ryb
Nie ulega wątpliwości, że naturalnym środowiskiem ryby jest środowisko wodne, a więc ryby winny być transportowane i przetrzymywane tylko w środowisku wodnym. Transportowanie i przetrzymywanie ryb w pojemnikach pozbawionych wody, czy też przenoszenie ich w workach foliowych nie jest humanitarnym traktowaniem zwierzęcia i może wyczerpywać znamiona znęcania się nad nim. Pamiętać należy, że ryba poza środowiskiem wodnym oddycha przez skórę, a więc przenoszenie jej w foliowym worku oblepiającym skórę, bez specjalnego koszyka, nie może być uznane za zapewnienie rybie właściwych warunków bytowania. Wskazać należy, że nawet uśmiercanie ryb winno odbywać się w sposób humanitarny polegający na zadawaniu minimum cierpienia fizycznego i psychicznego.
Sygnatura akt II KK 281/16, wyrok SN z 13 grudnia 2016 r.