Stanowisko w tej sprawie przyjęte zostało w środę podczas Zebranie Sędziów Sądu Apelacyjnego w Krakowie w związku z wypowiedzią premiera Mateusza Morawieckiego dla "Gazety Polskiej" z 13 czerwca. W głosowaniu nad uchwałą brało udział 27 sędziów Sądu Apelacyjnego, z czego 26 głosowało za jej przyjęciem, a jedna osoba wstrzymała się od głosu.
Czytaj: Prezydium KRS zajmie się sytuacją w krakowskim Sądzie Okręgowym>>
Morawiecki powiedział wywiadzie, że będzie zachęcał wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa, aby się przyjrzał temu przykładowi bardzo uważnie. - Wszystko wskazuje bowiem na to, że działała tam zorganizowana grupa przestępcza - stwierdził szef rządu.
- Sprzeciwiamy się dyskwalifikowaniu postaw sędziów, dążących do zachowania niezależności władzy sądowniczej, poprzez nieuzasadnione przypisywanie im działań o charakterze przestępczym i patologicznym. Po raz kolejny zwracamy uwagę na niedopuszczalność próby uzasadniania niezgodnych z Konstytucją RP zmian w wymiarze sprawiedliwości, rzekomym związkiem sędziów z domniemywanymi przestępstwami, jakie miały mieć miejsce w sądzie – czytamy w uchwale.
Czytaj: Krakowscy sędziowie za skierowaniem ustawy o SN do TSUE i za dymisją swojej prezes>>
Jej autorzy przypominają też, że w ramach tzw. "afery w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie" doszło do zatrzymań, aresztowań i postawienia zarzutów pracownikom pionu administracyjnego sądów, w tym dyrektorom sądów, podległych służbowo ministrowi sprawiedliwości i podlegających nadzorowi ministra; zarzut postawiono jednemu sędziemu – byłemu prezesowi Sądu Apelacyjnego w Krakowie, a wina podejrzanych nie została przesądzona.
Niezawisłość sędziowska i jej gwarancje w procesie cywilnym >>