Dariusz Stachurski
Protokół elektroniczny w postępowaniu w sprawach o wykroczenia a sprawność postępowania

Artykuł pochodzi z miesięcznika Przegląd Sądowy 2017/1>>

1. Wprowadzenie
Ustawą z 4.04.2014 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia wprowadzono do procedury wykroczeniowej obowiązek sporządzania z rozprawy dwóch protokołów. Jeden to protokół pisemny, drugi to protokół utrwalający przebieg rozprawy za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk albo obraz i dźwięk. Takie rozwiązanie wprowadza nowy art. 37 § 2 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia . Protokół pisemny ma być protokołem skróconym, bo zgodnie z art. 37 § 5 k.p.w. powinien jedynie zawierać: 1) oznaczenie rozpoznawanej sprawy, sądu, czasu i miejsca rozprawy oraz – w zakresie niezbędnym ze względu na cele postępowania lub określonym przez przepisy szczególne – osób w niej uczestniczących, 2) wzmiankę co do jawności postępowania i trybu postępowania, 3) wydane na rozprawie postanowienia i zarządzenia, a jeżeli postanowienie lub zarządzenie sporządzono osobno – wzmiankę o jego wydaniu, 4) wniesione ustnie na rozprawie zażalenia, 5) wzmiankę o złożeniu lub cofnięciu żądania ścigania wykroczenia, o odstąpieniu oskarżyciela od oskarżenia, o wstąpieniu prokuratora do postępowania, o złożeniu przez obwinionego wniosku o skazanie go w określony sposób bez przeprowadzania postępowania dowodowego, o prowadzeniu sprawy w trybie przyspieszonym i godzinie doprowadzenia obwinionego albo o odstąpieniu od jego przymusowego doprowadzenia, o złożeniu przez stronę w trybie przyspieszonym wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku, a także o cofnięciu środka zaskarżenia.
W uzasadnieniu projektu ustawy wprowadzającej protokół elektroniczny wskazano m.in., że w obecnym stanie prawnym sporządzenie protokołu z rozprawy polega na dokładnym spisaniu wszystkich przeprowadzonych czynności i opiera się w praktyce z reguły na dyktowaniu przez przewodniczącego treści protokołu, co znacząco przedłuża postępowanie. Sporządzanie protokołu przez rejestrację dźwięku lub obrazu i dźwięku podczas rozprawy ma odciążyć sędziego, który będzie mógł skupić się wyłącznie na kwestiach merytorycznych, a także zapewni wierne utrwalenie czynności.
Wprowadzenie protokołu elektronicznego ma zdaniem ustawodawcy doprowadzić do skrócenia czasu trwania postępowań sądowych w sprawach o wykroczenia oraz zredukowania ponoszonych kosztów. Odpowiedź na pytanie, czy cel ten nowa regulacja realizuje, nie jest jednak możliwa bez analizy szczegółowych rozwiązań.@page_break@

2. Przekład protokołu elektronicznego

Nowy art. 37 § 6 k.p.w. stanowi, że jeżeli jest to niezbędne dla zapewnienia prawidłowego orzekania w sprawie, prezes sądu może zarządzić sporządzenie przekładu odpowiedniej części protokołu, o którym mowa w art. 37 § 2 pkt 1 k.p.w., a zatem protokołu utrwalającego przebieg rozprawy za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk albo obraz i dźwięk. Zasadą ma być bowiem odsłuchiwanie treści nagrania, nie tylko przez sędziów, lecz także przez strony. Intencją ustawodawcy było niewątpliwie ograniczenie pracochłonności dyktowania protokołu przez przewodniczącego składu, a zatem zmuszenie wszystkich uczestników procesu do zapoznawania się jedynie z elektronicznym zapisem dźwięku i skróconym protokołem pisemnym.
Jak jednak powinien zachować się sąd, jeżeli którakolwiek ze stron złoży pisemny wniosek o sporządzenie przekładu protokołu elektronicznego? Wskazany wyżej przepis art. 37 § 6 k.p.w. przewiduje dwa warunki niezbędne do zarządzenia sporządzenia takiego przekładu. Pierwszy z nich to niezbędność dla zapewnienia prawidłowego orzekania w sprawie. Ustawa nie wyjaśnia w żaden sposób tego pojęcia, co może prowadzić do dowolności w jego interpretacji. Ograniczono też możliwość sporządzenia przekładu jedynie do odpowiedniej części protokołu, a zatem nie jest możliwe sporządzenie przekładu całego protokołu. Prezes sądu ma prawo do zarządzenia sporządzenia przekładu, nie ma jednak takiego obowiązku.
Pierwszy mankament tego rozwiązania został wcześniej wskazany. Nie została przewidziana żadna procedura odnośnie do wniosku strony o sporządzenie, a następnie doręczenie jej przekładu protokołu elektronicznego. Prezes sądu ma do dyspozycji dwa rozwiązania. Pierwsze to mechaniczne uwzględnianie takich wniosków, a zatem faktyczne niestosowanie ograniczeń wynikających z przepisu art. 37 § 6 k.p.w. Drugie rozwiązanie to wydawanie zarządzenia o odmowie sporządzenia przekładu z powołaniem się na brak niezbędności takiej czynności dla zapewnienia prawidłowego orzekania w sprawie. Z braku wyraźnego przepisu przewidującego zażalenie takie rozstrzygnięcie byłoby niezaskarżalne.
Wydaje się, że ustawodawca przyjął najgorsze z możliwych rozwiązań. Należało bowiem albo w ogóle nie wprowadzać możliwości przekładu protokołu elektronicznego, co mogłoby znaleźć uzasadnienie w konsekwentnym dążeniu do cyfryzacji postępowania w sprawach o wykroczenia, albo przewidzieć taką możliwość w pełnym zakresie, na żądanie stron i sądu orzekającego.
Nietrudno też wyobrazić sobie przypadek sędziego, który przez wiele lat pracy przyzwyczaił się do czytania akt i drobiazgowej analizy zeznań i wyjaśnień poprzez wertowanie poszczególnych stronic i kart. Zmuszanie sędziego do odsłuchiwania rozpraw niewątpliwie nie doprowadzi do zaoszczędzenia mu czasu, nie pomoże w wydaniu sprawiedliwego wyroku, nie mówiąc już o trudnościach przy pisaniu uzasadnienia. Brak możliwości zażądania przez sędziego sporządzenia w pełnym zakresie i zawsze przekładu protokołu elektronicznego nie ułatwi pracy.
Nie można bowiem zapominać o indywidualnych właściwościach umysłu każdego sędziego, o jego dotychczasowym sposobie pracy, a także o tym, że wielu sędziów woli pracę na tekście niż odsłuchiwanie nagrań z rozpraw. Można krytykować niedoskonałości dotychczasowego protokołu pisemnego. Nie powinno się jednak nie dostrzegać też jego oczywistych zalet. Pracochłonność przy dyktowaniu protokołu pisemnego odzwierciedlającego wiernie treść zeznań czy wyjaśnień opłaca się o tyle, że sędzia i strona dysponują potem materiałem, na którym i nad którym mogą pracować. Zapoznanie się z pisemnym protokołem zeznań świadka, który o zdarzeniu opowiadał przez godzinę, wymaga poświęcenia krótszego czasu niż na odsłuchiwanie nagrania. Nagranie zawiera również choćby chwile przestoju wynikające z zastanawiania się przez świadka nad treścią odpowiedzi czy też zająknięcia się, a także niewyraźne słowa. Nie da się obronić poglądu, że nowa regulacja skróci czas pracy sędziego. Na percepcję przykładowo tych samych depozycji świadka trzeba będzie poświęcić czas nie tylko na sali rozpraw, lecz także później, odsłuchując treść nagrania.
Przepis art. 37 § 6 k.p.w. mógłby mieć zatem brzmienie: „Przewodniczący składu orzekającego może zarządzić sporządzenie przekładu protokołu, o którym mowa w § 2 pkt 1. Przekład taki sporządza się też na wniosek strony złożony w nieprzekraczalnym terminie 3 dni od zamknięcia rozprawy. Przekład stanowi załącznik do protokołu. Przepis § 10 stosuje się odpowiednio”.
Jakie argumenty mogłyby przemawiać za takim rozwiązaniem?
Wszelkie regulacje prawne powinny ułatwiać pracę, a nie ją utrudniać, a także cechować się sprawdzalnością w praktyce. Jeśli zatem sędzia uważa, że lepiej przygotuje się do rozprawy i orzeczenia końcowego, czytając akta w wersji papierowej, a nie odsłuchując nagrania z rozpraw, należy taką możliwość stworzyć. Prawdopodobnie przeciwnicy takiego rozwiązania podniosą argument, że nie taki jest sens i istota wprowadzonych zmian. To prawda. Ale prawdą jest też to, że wielu sędziów wybierze możliwość odsłuchiwania rozpraw i nie będzie chciało zapoznawać się z aktami w dotychczasowej postaci. Reguła nie zamieni się zatem w wyjątek. Podobnie jest ze stronami. Wiele osób doskonale poradzi sobie z myślową analizą i percepcją treści zeznań, wyjaśnień, opinii, odsłuchanych w budynku sądu czy w domowym zaciszu. Nie brak będzie jednak takich, dla których konieczność odsłuchiwania nagrań będzie prawdziwym utrudnieniem.
Reguła nie stanie się wyjątkiem także z tego powodu, że nie w każdej sprawie sąd czy strony będą zainteresowani sporządzeniem przekładu protokołu elektronicznego. Jeśli obwiniony przyzna się do sprawstwa i winy lub też postępowanie dowodowe będzie bardzo ograniczone albo też z innych powodów strony zaakceptują wyrok sądu, to nikt nie będzie zainteresowany sporządzaniem przekładu z rozprawy. Dotyczyć to będzie w szczególności sytuacji, gdy wyrok zapadnie na pierwszej rozprawie.
Konieczne byłoby zagwarantowanie stronom takich samych uprawnień jak przewodniczącemu składu orzekającego. Niedopuszczalne byłoby bowiem przyjęcie rozwiązania, w myśl którego przewodniczący mógłby zarządzić sporządzenie przekładu, a strona byłaby takiego prawa pozbawiona. Niezbędne byłoby jednak wprowadzenie terminu dla strony usprawniającego pracę sądu i przeciwdziałającego ewentualnej obstrukcji procesowej stron. Wniosek strony powinien być też wiążący dla przewodniczącego składu orzekającego. Trudno bowiem wskazać racjonalne argumenty pozwalające odmówić żądaniu strony.
Przyznanie kompetencji przewodniczącemu składu orzekającego zamiast prezesowi sądu jawi się jako oczywiste w kontekście faktycznego niewykonywania przez prezesa sądu osobiście przyznanych mu przez ustawę uprawnień i cedowania ich na inne podmioty. To przewodniczący składu orzekającego zna realia danej sprawy i on powinien podejmować stosowne decyzje.
Nie można też tracić z pola widzenia niespójności przyjętych rozwiązań. Otóż co do protokołu rozprawy ustawa stanowi, że jeżeli jest to niezbędne dla zapewnienia prawidłowego orzekania w sprawie, prezes sądu może zarządzić sporządzenie przekładu odpowiedniej części protokołu, co czyni tę czynność fakultatywną. W opozycji do tego rozwiązania zaskarżenie przez stronę wyroku sądu rejonowego nie jest możliwe bez uzyskania przekładu wygłoszonego ustnie uzasadnienia wyroku sądu pierwszej instancji, a zatem sporządzenie przekładu jest wówczas obligatoryjne. Przepis art. 82 § 6 k.p.w. stanowi, że jeżeli przebieg rozprawy utrwala się za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk albo obraz i dźwięk, uzasadnienie wyroku może być z urzędu przedstawione wyłącznie w formie ustnej, bezpośrednio po ogłoszeniu wyroku. Z art. 82 § 7 k.p.w. wynika bowiem z kolei, że w takiej sytuacji, w terminie zawitym siedmiu dni od daty ogłoszenia wyroku, strona może złożyć pisemny wniosek o sporządzenie i doręczenie przekładu uzasadnienia wyroku przedstawionego w formie ustnej. Dla obwinionego pozbawionego wolności, który nie ma obrońcy i nie był obecny podczas ogłaszania wyroku lub przedstawiania ustnego uzasadnienia, termin ten biegnie od daty doręczenia mu wyroku. Z kolei art. 105 § 1a k.p.w. przewiduje, że w wypadku, gdy uzasadnienie wyroku zostało przedstawione wyłącznie w formie ustnej, apelację wnosi się na piśmie w terminie siedmiu dni od daty otrzymania wyroku wraz z przekładem tego uzasadnienia. Z art. 105 § 2 k.p.w. wynika zaś, że wniesienie apelacji przed upływem terminu do złożenia wniosku o uzasadnienie wyroku albo wniosku o przekład uzasadnienia wyroku przedstawionego w formie ustnej wywołuje skutki wskazane w art. 35 § 1 albo art. 82 § 7 k.p.w. i podlega rozpoznaniu. Apelację można uzupełnić wówczas w terminie wskazanym odpowiednio w art. 105 § 1 albo 1a k.p.w.
Rozwiązanie z art. 37 § 6 k.p.w. może prowadzić w praktyce do sporządzania pisemnych protokołów, które wcale nie są skrócone. Przepis art. 37 § 5 k.p.w. nie przewiduje, by protokół pisemny zawierał treść zeznań świadków czy wyjaśnień obwinionego. Nie trzeba nikogo przekonywać, że jest to najistotniejszy element protokołu. Na podstawie depozycji świadków czy wyjaśnień obwinionego budowana jest bowiem podstawa faktyczna każdego orzeczenia. Skrócony protokół pisemny, sporządzany obok protokołu elektronicznego, który nie zawiera treści zeznań i wyjaśnień, jest w dużej mierze protokołem, z punktu widzenia sądu czy stron, bezwartościowym.
Wątpliwości interpretacyjne budzi też sama treść art. 37 § 5 k.p.w. Przepis ten mówi bowiem, co skrócony protokół pisemny powinien zawierać. Można bronić poglądu, że elementy tego protokołu wskazane w pkt 1–5 art. 37 § 5 k.p.w. to minimum wymagane przez ustawodawcę. Nic zatem nie stoi na przeszkodzie, aby w protokole tym znalazły się też zapisane z możliwą dokładnością zeznania świadków czy wyjaśnienia obwinionego. Zapatrywanie takie byłoby jednak sprzeczne z ideą przyświecającą ustawodawcy. Chodziło bowiem m.in. o zaoszczędzenie czasu pożytkowanego na dyktowanie protokołu przez przewodniczącego składu orzekającego. Abstrahując od tego, czy zawsze konieczne jest dyktowanie protokołu, warto zapytać, czy nie bardziej czasochłonne jest późniejsze odsłuchiwanie nagranych rozpraw.
Wszystko to rodzi w praktyce tendencję do ułatwienia sobie pracy poprzez sporządzanie protokołu pisemnego obok protokołu elektronicznego, który jednakże nie jest protokołem skróconym. Zawiera on bowiem wiernie zapisaną treść zeznań i wyjaśnień. Niewątpliwie praktyka taka ułatwia pracę sądowi. Jasne jednak jest, że dobitnie pokazuje niefunkcjonalność rozwiązania przyjętego przez ustawodawcę, wbrew bowiem jego woli zamiast protokołu skróconego sporządzany jest protokół pełny.
Rozwiązanie przewidziane w art. 37 § 5 k.p.w. wymaga zatem zmiany. Aby zapewnić realizację celu ustawodawcy w postaci pełnej cyfryzacji postępowania w sprawach o wykroczenia, należałoby zapisać dodatkowo w art. 37 § 5 k.p.w., że protokół pisemny nie może zawierać innych elementów niż wskazane w pkt 1–5 tego przepisu (lub że zawiera wyłącznie te elementy). Ze zmianą tą spójna byłaby wskazana wyżej nowelizacja art. 37 § 6 k.p.w. Przy przyjęciu takich rozwiązań sąd nie miałby możliwości zapisywania w protokole pisemnym treści zeznań i wyjaśnień, co przyczyniłoby się do zwiększenia wartości protokołu elektronicznego. Jednocześnie w sytuacji, gdy sprawa byłaby bardziej skomplikowana i wymagałaby wnikliwszej analizy, zapewnione byłoby sporządzenie przekładu protokołu elektronicznego.
Proponowane rozwiązanie zapobiegłoby dublowaniu czynności. W chwili obecnej bowiem sporządzany jest protokół elektroniczny i skrócony protokół pisemny, co wymaga później odsłuchiwania przez sędziego treści nagrań z rozprawy. Jeśli ustawodawca wprowadził już instytucję protokołu elektronicznego, a nic nie wskazuje na to, aby w przyszłości z tego rozwiązania zrezygnował , konieczne jest wprowadzenie zmian zapewniających funkcjonalność tego rozwiązania w praktyce. Jednym z nich jest funkcjonowanie obok protokołu elektronicznego rzeczywiście skróconego protokołu pisemnego, z możliwością sporządzenia, z urzędu lub na wniosek strony, przekładu protokołu elektronicznego.
Proponowane rozwiązanie jednakże ma niestety oczywiste wady. Sporządzanie przekładu protokołu elektronicznego jest niewątpliwie pracochłonne. Czynność ta musiałaby być też wykonywana przez pracowników sekretariatu sądowego, niewątpliwie obciążonych innymi obowiązkami. Kwestia ta mogłaby jednak być rozwiązana przez zatrudnienie dodatkowych osób. Wydaje się to być jednak mało prawdopodobne.
Zdecydowanie najsensowniejszym rozwiązaniem było zatem to funkcjonujące przed wprowadzeniem instytucji protokołu elektronicznego. Sporządzany był protokół pisemny, który był wiernym odzwierciedleniem rozprawy sądowej. Nie było konieczności dodatkowego sporządzania skróconego protokołu pisemnego, odsłuchiwania nagrań czy wykonywania przekładów. Ustawodawca uznał jednak istniejące rozwiązanie za niesatysfakcjonujące, zapominając o istniejących już możliwościach nagrywania rozprawy.
W postępowaniu w sprawach o wykroczenia stosowany był bowiem odpowiednio art. 147 § 3 kodeksu postępowania karnego . Z jego treści wynikało, że jeżeli czynność procesową utrwalało się za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk albo obraz i dźwięk, protokół można było ograniczyć do zapisu najbardziej istotnych oświadczeń osób biorących w niej udział, a zapis obrazu lub dźwięku, a także przekład zapisu dźwięku stawały się załącznikami do protokołu.
Nic nie stało na przeszkodzie wprowadzeniu rozwiązania umożliwiającego stronie złożenie nawet wiążącego sąd wniosku o nagrywanie przebiegu rozprawy. Wówczas wyeliminowane zostałyby potencjalne obawy strony o brak wierności w zapisie przebiegu rozprawy. Trzeba pamiętać, że to rozwiązanie nie generowałoby niepotrzebnej pracy sądu, jak to ma miejsce w przypadku protokołu elektronicznego.
Jeśli już ustawodawca chciał wprowadzić uproszczenie polegające na braku obowiązku protokołowania wszystkiego, co ma miejsce podczas rozprawy, mógł przyjąć rozwiązanie konsekwentnie rugujące z procedury wykroczeniowej protokół pisemny. Nie bardzo bowiem wiadomo, czemu w chwili obecnej ma służyć protokół pisemny z art. 37 § 2 pkt 2 k.p.w. Jego praktyczna przydatność w orzekaniu jest nikła, skoro ma zawierać informację o okolicznościach z tego punktu widzenia niemających kluczowego znaczenia. Do rozważenia jest zatem rozwiązanie, gdzie z rozprawy sporządza się jedynie protokół elektroniczny. Dalej idącym pomysłem jest likwidacja możliwości przekładu czy to protokołu, czy to uzasadnienia. Zmusiłoby to wszystkich, a zatem sąd i strony, do posługiwania się jedynie zapisem cyfrowym z rozprawy. W ten sposób być może udałoby się ustawodawcy osiągnąć cel, do jakiego zmierzał. Nie ulegałoby też wówczas żadnej wątpliwości, niezależnie od mankamentów tego rozwiązania opisywanych wcześniej, że poprawiłaby się sprawność postępowania. Cel ten zostałby osiągnięty nie tylko przez oszczędność czasu związaną z niesporządzaniem protokołu pisemnego, lecz także przez brak możliwości (protokół rozprawy) czy konieczności (uzasadnienie wyroku) sporządzania przekładu.
Przyjęcie takiego rozwiązania miałoby też jeszcze jeden, niezwykle istotny aspekt praktyczny. Otóż zmusiłoby sądy odwoławcze do zapoznawania się jedynie z ustną formą uzasadnienia wyroku sądu pierwszej instancji, jeśliby rzecz jasna skorzystano z możliwości przedstawienia uzasadnienia w ten sposób. Wprowadzenie takiego rozwiązania znacznie poprawiłoby sprawność postępowania. Strona, wnosząc apelację, musiałaby ograniczyć się do zapoznania się z zapisem z przebiegu rozprawy. Zamiast żądania sporządzenia i doręczenia przekładu uzasadnienia wyroku przedstawionego w formie ustnej, strona mogłaby żądać sporządzenia i doręczenia kopii zapisu z przebiegu rozprawy, podczas której wydano wyrok i przedstawiono uzasadnienie wyroku w formie ustnej.
Ostatnie rozwiązanie, mimo pewnej atrakcyjności, nie wydaje się jednak możliwe do przyjęcia. W postępowaniu w sprawach o wykroczenia jako osoby obwinione występują często osoby starsze czy schorowane, niejednokrotnie niedosłyszące. O ile praktyka sądowa radzi sobie z tym problemem w ten sposób, że przewodniczący składu orzekającego wypowiada czy dyktuje protokół podniesionym głosem, o tyle nie wiadomo, jak postąpić w sytuacji, gdy obwiniony poinformuje sąd, że nie jest w stanie zrozumieć czy też po prostu nie słyszy treści nagrań z rozpraw, które udostępniono mu w czytelni w sądzie. W takiej sytuacji konieczność sporządzenia przekładu protokołu elektronicznego czy też uzasadnienia wyroku jawi się jako wręcz oczywista.
Analiza różnych wyżej wskazanych rozwiązań prowadzi do jednego wniosku. Pozostawienie dotychczasowego brzmienia przepisu art. 37 k.p.w. będzie w praktyce prowadzić do dublowania czynności. Z jednej rozprawy sporządzany będzie protokół elektroniczny oraz pisemny, który będzie zawierał treść zeznań i wyjaśnień. Nie będzie to wcale protokół skrócony. Niezależnie od tego, że jest to praktyka sprzeczna z ideą ustawodawcy, a także z brzmieniem art. 37 § 2 i 5 k.p.w., zasługuje na miano najbardziej racjonalnej. Nie ma bowiem potrzeby odsłuchiwania nagrań z rozprawy, a raz wykonana czynność, np. przesłuchania świadka i zaprotokołowania jego depozycji, nie musi być powtarzana przez odsłuchiwanie jego relacji niejednokrotnie połączone ze sporządzaniem przekładu czy robieniem notatek z tego, co zeznał świadek.
Jako retoryczne jawi się pytanie o sens wprowadzenia instytucji protokołu elektronicznego. Można było bowiem poprzestać na obligatoryjnym nagrywaniu rozpraw bez instalowania na salach rozpraw kosztownego systemu ReCourt. Taką drogą poszedł ustawodawca, zmieniając kodeks postępowania karnego ustawą z 10.07.2015 r. , która weszła w życie 1.01.2016 r. Za kluczowe należy uznać nowe przepisy: art. 147 § 2b, art. 147 § 3 i art. 147 § 3a k.p.k. Pierwszy z nich stanowi, że przebieg rozprawy utrwala się za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk albo obraz i dźwięk, chyba że jest to niemożliwe ze względów technicznych. Wówczas sporządzany jest pełny protokół pisemny. Jeśli zaś chodzi o posiedzenia, to z wspomnianego art. 147 § 3 k.p.k. wynika, że nagrywanie jest fakultatywne. Jeśli czynność ta ma miejsce, protokół pisemny można ograniczyć do zapisu najbardziej istotnych oświadczeń osób biorących w niej udział. W tej sytuacji zapis dźwięku albo obrazu i dźwięku stają się załącznikami do protokołu, a w wypadku ograniczenia protokołu do zapisu najbardziej istotnych oświadczeń osób biorących udział w czynności sporządza się przekład zapisu dźwięku, który również staje się załącznikiem do protokołu (art. 147 § 3a k.p.k.). W sytuacji zatem nagrywania rozprawy w sprawie karnej nie ma możliwości ograniczenia protokołu pisemnego do zapisu najbardziej istotnych oświadczeń osób biorących w niej udział.
Z uzasadnienia projektu ustawy wprowadzającej nagrywanie rozpraw w sprawach karnych dowiadujemy się, że ma ono przygotować grunt pod protokół elektroniczny. Nie wiadomo, jakie ostatecznie rozwiązania zostaną wprowadzone. Warto jednak, aby były one ze sobą spójne. Jeśli ma następować cyfryzacja postępowań w sprawach karnych i w sprawach o wykroczenia, co wydaje się być procesem nieuniknionym i nieodwracalnym, to przyjęta regulacja powinna rzeczywiście służyć usprawnieniu tych postępowań. Nie wolno jednak z drugiej strony zapominać, że podstawą trafnego orzeczenia w sprawach wykroczeniowych, jak też karnych są drobiazgowe ustalenia faktyczne. Słuchanie świadków nie jest sztuką dla sztuki, pustą formalnością. Znaczenia i wagi spisanych zeznań nie da się przecenić.
Podsumowując, za błąd ustawodawcy należy uznać wprowadzenie do postępowania w sprawach o wykroczenia instytucji protokołu elektronicznego. Za wystarczające należy uznać rozwiązanie umożliwiające nagrywanie rozprawy za pomocą urządzenia rejestrującego obraz lub dźwięk, przy przyznaniu stronie prawa do żądania zarządzenia takiego nagrywania, które byłoby dla sądu wiążące . Jeśli już nie jest możliwa likwidacja protokołu elektronicznego i wprowadzenie możliwości lub na żądanie strony konieczności nagrywania rozprawy, to do rozważenia są dwa rozwiązania. Jedno to zaznaczenie, że protokół pisemny ma zawierać jedynie elementy wymienione w art. 37 § 5 pkt 1–5 k.p.w., a przewodniczący składu może, a na żądanie strony musi zarządzić sporządzenie przekładu protokołu rozprawy. Drugie to sporządzenie pełnego protokołu pisemnego obok protokołu elektronicznego. Wprowadzenie obowiązku sporządzania pełnego protokołu pisemnego w każdej sytuacji, niezależnie od decyzji sądu, ma na celu zapobiegnięcie rozmaitej praktyce w skali kraju i związanej z nią dowolności. To ostatnie rozwiązanie, mimo podnoszonych wcześniej wątpliwości, jest zdecydowanie najlepsze. Należy zatem postulować skreślenie art. 37 § 5 k.p.w., a w art. 37 § 11 pkt 1 k.p.w. zmianę w tym kierunku, by zaznaczyć, że do protokołu pisemnego z rozprawy stosuje się odpowiednio art. 148 k.p.k. Nie wydaje się zasadne dopuszczenie możliwości stosowania art. 147 § 3 k.p.k. Zapisywanie jedynie najbardziej istotnych oświadczeń osób biorących udział w czynności może bowiem prowadzić do różnych dowolności w zapisie.
Jednoczesne sporządzanie z protokołem elektronicznym pełnego protokołu pisemnego zaspokoi ambicje ustawodawcy doprowadzenia do cyfryzacji sądownictwa. Jednocześnie nie utrudni pracy sędziom ani nie doda pracy obsłudze administracyjnej sądu. W tej sytuacji nie zaistnieje też konieczność nowelizacji przepisu art. 37 § 6 k.p.w., skoro protokół pisemny będzie wiernym zapisem tego, co się wydarzyło na rozprawie. Do rozważenia byłoby wówczas skreślenie tego przepisu jako zbędnego.@page_break@

3. Protokół elektroniczny w pustej sali rozpraw
Kolejnym mankamentem przyjętego rozwiązania, mogącym wręcz nasuwać humorystyczne skojarzenia, jest konieczność sporządzania protokołu elektronicznego z rozprawy, na którą nikt się nie stawił. W zamyśle ustawodawcy taka regulacja ma umożliwić stronom zapoznanie się z przebiegiem rozprawy w sytuacji niestawiennictwa na nią. Rozwiązanie to nasuwa wiele wątpliwości.
Sędzia czytający akta do pustej sali lub uzasadniający wyrok czy tylko przytaczający motywy ustne, w sytuacji gdy nikt go nie słucha, naraża się na śmieszność, a cała tak ukształtowana sytuacja zasługuje na miano groteskowej. Nie wolno tracić z pola widzenia tego, że ustawą z 27.09.2013 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw wprowadzono zmiany nie tylko w kodeksie postępowania karnego, lecz także kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia, których celem jest zmniejszenie paternalizmu sądu wobec stron . Jeśli zatem strona nie stawia się na rozprawę wykroczeniową, to dobrowolnie i świadomie rezygnuje z przedstawienia sądowi swoich racji.
Nagrywanie przebiegu rozprawy w zamyśle twórców tego rozwiązania ma służyć jego przyspieszeniu. Cel ten na pewno nie zostanie osiągnięty w sytuacji, gdy nikt nie stawi się na rozprawę. Ustawodawca odniósł też instytucję protokołu elektronicznego jedynie do rozprawy. Nowo wprowadzony art. 37 § 9 k.p.w. stanowi bowiem, że przebieg także innych niż rozprawa czynności protokołowanych może być ponadto utrwalony za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk albo obraz i dźwięk, o czym należy uprzedzić osoby uczestniczące w czynności. Zapis taki i jego przekład, jeżeli został sporządzony, są załącznikami do protokołu. To tylko z rozprawy sporządza się zatem skrócony protokół pisemny i protokół elektroniczny, a z posiedzenia i czynności protokołowanych, ale mających miejsce poza rozprawą czy posiedzeniem, sporządza się protokół pisemny, a zapis nagrania jest tylko załącznikiem do protokołu. Rozwiązanie to jest znane procedurze karnej – przepis art. 37 § 11 pkt 2 k.p.w. wprost zresztą odsyła do odpowiedniego stosowania art. 147 § 3 k.p.k.
Nie wiadomo, jakie były motywy wprowadzenia takiego zróżnicowania. Nie ulega bowiem wątpliwości, że idąc tokiem rozumowania ustawodawcy, sporządzanie protokołu elektronicznego z posiedzeń też przyspiesza postępowanie, skoro nie ma konieczności dyktowania protokołu przez przewodniczącego. Zmiany wprowadzone ustawą z 4.04.2014 r. prowadzą zatem do wyodrębnienia następujących możliwości procedowania przez sąd. Z rozprawy ma być sporządzany protokół elektroniczny, skrócony protokół pisemny, a z posiedzeń i czynności protokołowanych dokonanych poza rozprawą i posiedzeniem albo dotychczasowy protokół pisemny, albo w sytuacji zarządzenia nagrywania dotychczasowy protokół pisemny albo protokół pisemny ograniczony do zapisu najbardziej istotnych oświadczeń osób biorących udział w czynności procesowej, a zapis nagrania i jego przekład mają być załącznikami do niego. Ustawa nie przewiduje możliwości sporządzenia protokołu elektronicznego w rozumieniu art. 37 § 2 pkt 1 k.p.w. z posiedzenia czy dokonywanych poza rozprawą i posiedzeniem innych czynności protokołowanych.
Należy zwrócić uwagę na to, że w procedurze wykroczeniowej na posiedzeniu sądu może zapaść wiele orzeczeń merytorycznych, czego dowodem jest regulacja zawarta w art. 60 § 1 k.p.w. Przykładowo na posiedzeniu rozpoznawany jest wniosek oskarżyciela publicznego o skazanie obwinionego bez przeprowadzania rozprawy, czy wniosek obwinionego, który po wezwaniu go na rozprawę lub zawiadomieniu o jej terminie, wystąpił o skazanie go bez przeprowadzania rozprawy (art. 60 § 1 pkt 1 i 2 k.p.w.). Przebieg takiego posiedzenia może niejednokrotnie wymagać zaprotokołowania takiej samej liczby oświadczeń stron jak w przypadku rozprawy.
Skoro zatem ustawodawca nie przewiduje protokołu elektronicznego w odniesieniu chociażby do wyżej wskazanych posiedzeń, to zasadne jest rozważenie wprowadzenia możliwości rezygnacji ze sporządzania tego protokołu w sytuacji niestawiennictwa stron na rozprawę. Stosowny przepis mógłby mieć następujące brzmienie: „Można odstąpić od sporządzania z rozprawy protokołu utrwalającego jej przebieg za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk albo obraz i dźwięk, jeżeli do wywołania rozprawy żadna z osób uprawnionych nie stawiła się na nią. Sporządza się wówczas protokół pisemny”. Jasne jest, że dopuszczalne w takiej sytuacji powinno być zarządzenie nagrywania przebiegu takiej rozprawy, po to, aby zapis nagrania i jego przekład były załącznikami do protokołu.@page_break@

4. Ustne uzasadnienie wyroku
Nowy art. 82 § 6 k.p.w. przewiduje możliwość przedstawienia przez sąd, bezpośrednio po ogłoszeniu wyroku, jego uzasadnienia wyłącznie w formie ustnej. Przed przedstawieniem uzasadnienia wyroku w formie ustnej należy uprzedzić strony, nie podaje się wówczas ustnych motywów orzeczenia. Rozwiązanie to w zamyśle ustawodawcy ma ułatwić pracę sędziom.
Pojawia się jednak pytanie, jakie elementy powinno zawierać takie uzasadnienie przedstawiane wyłącznie w formie ustnej. Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia nie przewiduje w tym zakresie żadnych zmian. Przepis art. 82 § 1 k.p.w. odsyła do odpowiedniego stosowania art. 424 k.p.k. Uzasadnienie powinno zatem zawierać zwięzłe: 1) wskazanie, jakie fakty sąd uznał za udowodnione lub nieudowodnione, na jakich w tej mierze oparł się dowodach i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych, 2) wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku. W uzasadnieniu wyroku należy ponadto przytoczyć okoliczności, które sąd miał na względzie przy wymiarze kary (art. 424 § 1 i 2 k.p.k.).
Ustawodawca nie przewiduje zatem żadnego uproszczenia, jeśli chodzi o treść uzasadnienia. Nadal ma ono w sposób przekonujący wyjaśniać podstawę faktyczną i prawną wydanego rozstrzygnięcia. Jeżeli zatem rygorystyczne wymogi dla uzasadnienia wyroku są w dalszym ciągu zachowane, to nowa regulacja art. 82 § 6 k.p.w. pozbawiona jest większego znaczenia. Nie jest bowiem żadnym ułatwieniem możliwość odczytania uprzednio przygotowanego tekstu uzasadnienia po to, aby później należało sporządzać jego przekład na wniosek strony. W każdym bowiem wypadku zaskarżenia orzeczenia sądu sporządzany jest przekład uzasadnienia wyroku.
Takie procedowanie może też wzbudzać wątpliwości stron co do bezstronności sądu. Jak bowiem oceniać taką sytuację, kiedy na rozprawie przeprowadzane są dowody, wygłaszane mowy końcowe, a na samym końcu sąd nie dość, że ogłasza wyrok, to jeszcze recytuje obszerne uzasadnienie. Nie można przecież zakładać, że każda sprawa wykroczeniowa jest prosta i nieskomplikowana. Nie można tego na pewno powiedzieć choćby o sprawach z zakresu kolizji drogowych. Błędne byłoby też zapatrywanie, w myśl którego w sprawach o wykroczenia przesłuchuje się niewielu świadków, czy że w ogóle postępowanie dowodowe nie nastręcza trudności. Nie brak w praktyce orzeczniczej takich spraw, w których przesłuchiwano wielu świadków odnośnie do zupełnie drobnych i błahych wykroczeń.
Intencją ustawodawcy było niewątpliwie oddanie decyzji w ręce sędziów. Ogłaszając wyrok, sędzia ma ocenić, czy jest w stanie przedstawić w formie ustnej uzasadnienie wyroku, nie poprzestając jedynie na ustnych motywach. W zamyśle ustawodawcy przepis art. 82 § 6 k.p.w. miał mieć zastosowanie do spraw prostych, nieskomplikowanych dowodowo. W takich sprawach jednak bardzo często uzasadnienia w ogóle nie są sporządzane lub też przygotowanie ich w formie pisemnej nie jest pracochłonne. Korzyść mogłoby wymiarowi sprawiedliwości przynieść jedynie wprowadzenie spójnego rozwiązania polegającego na wprowadzeniu uproszczeń czy luźniejszych rygorów dla uzasadnień ogłaszanych ustnie. Mogłoby to zachęcić sędziów do przedstawiania uzasadnień wyłącznie w formie ustnej, pozwalając im zaoszczędzić czas i siły. Nie wydaje się wystarczające wskazanie na zwięzłość uzasadnienia.
Rozwiązanie przyjęte w art. 82 § 6 k.p.w. wymaga przemyślenia również dlatego, że art. 455a k.p.k. obowiązujący od 1.07.2015 r. eliminuje możliwość uchylenia wyroku w sprawie karnej z tego powodu, że jego uzasadnienie nie spełnia wymogów określonych w art. 424 k.p.k. Nie bez znaczenia jest też zmiana modelu postępowania odwoławczego przez wprowadzenie choćby większej reformatoryjności orzekania w miejsce kasatoryjności. Stosownie do przepisu art. 437 § 2 zd. 1 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.w. sąd odwoławczy zmienia zaskarżone orzeczenie, orzekając odmiennie co do istoty, lub uchyla je i umarza postępowanie, w innych wypadkach uchyla orzeczenie i przekazuje sprawę sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Najistotniejsze jest jednak zd. 2 art. 437 § 2 k.p.k., w myśl którego uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania może nastąpić wyłącznie w wypadkach wskazanych w art. 439 § 1, art. 454 k.p.k. lub jeżeli jest konieczne przeprowadzenie na nowo przewodu w całości. Uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania ma zatem następować zupełnie wyjątkowo. Dodatkowo art. 106a k.p.w. w brzmieniu obowiązującym od 1.07.2015 r. stanowi, że sąd odwoławczy może, uznając potrzebę uzupełnienia przewodu sądowego, przeprowadzić dowód na rozprawie, jeżeli przyczyni się to do przyspieszenia postępowania, a nie jest konieczne przeprowadzenie na nowo przewodu w całości.
Treść art. 437 § 2 k.p.k. stosowanego w postępowaniu w sprawach o wykroczenia na mocy odesłania zawartego w art. 109 § 2 k.p.w. wskazuje, że orzeczenia kasatoryjne sądu odwoławczego mają być rzadkością. Nie jest też możliwe uchylanie orzeczeń sądów pierwszej instancji z powołaniem się na wadliwość uzasadnienia. Jeśli tak, to nie ma przeciwwskazań do wprowadzenia w procedurze wykroczeniowej być może nowatorskiego rozwiązania, ale uzasadnionego potrzebami praktyki. Ustne uzasadnienie wyroku przewidziane w art. 82 § 6 k.p.w. mogłoby być zastąpione ustnymi najważniejszymi powodami wyroku (ustnymi motywami). Takie rozwiązanie niewątpliwie usprawniłoby postępowanie, wprowadzając istotne ułatwienie w procedowaniu. Nie jest nim możliwość wygłoszenia ustnego uzasadnienia wyroku, które ma przecież odpowiadać uzasadnieniu pisemnemu. Zastąpienie ustnego uzasadnienia ustnymi motywami czy też, inaczej mówiąc, nazwanie ustnym uzasadnieniem ustnych najważniejszych powodów wyroku nie narusza w niczym podstawowych zasad procesu ani praw stron. Zarówno pisemne, jak i ustne uzasadnienia mogą bowiem nie spełniać wymogów z art. 424 k.p.k. Można zatem zasadnie oczekiwać, że sąd, mając do wyboru ustne uzasadnienie w projektowanej formie i uza-sadnienie pisemne, dołoży wszelkich starań, by swoje orzeczenie uzasadnić na rozprawie po ogłoszeniu wyroku w sposób jak najbardziej rzetelny.@page_break@

5. Sprostowanie protokołu, przekładu protokołu i przekładu uzasadnienia
Przepis art. 37 § 10 k.p.w. stanowi wyraźnie, że strony i osoby mające w tym interes prawny mogą złożyć wniosek o sprostowanie protokołu pisemnego rozprawy lub posiedzenia, wskazując na nieścisłości lub opuszczenia. W przedmiocie sprostowania protokołu rozstrzyga, po wysłuchaniu protokolanta, sędzia, który prowadził czynność. Jeżeli przebieg rozprawy lub posiedzenia został utrwalony za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk albo obraz i dźwięk, sędzia przed rozstrzygnięciem w przedmiocie sprostowania zapoznaje się również z odpowiednim fragmentem tego zapisu. Jednocześnie z art. 37 § 4 k.p.w. wynika, że protokół utrwalający przebieg rozprawy za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk albo obraz i dźwięk podpisuje protokolant podpisem elektronicznym gwarantującym identyfikację osoby protokolanta oraz rozpoznawalność jakiejkolwiek późniejszej zmiany protokołu, a protokół ten nie podlega sprostowaniu. Ustawa w sposób, jak się wydaje, jasny i przejrzysty rozróżnia protokół pisemny podlegający sprostowaniu i protokół elektroniczny, gdzie takiej możliwości nie ma. Wydaje się, że praktyczne znaczenie możliwości sprostowania protokołu pisemnego jest niewielkie, w szczególności jeśli będzie on ograniczał się do treści wskazanych w przepisie art. 37 § 5 k.p.w. Z kolei brak możliwości sprostowania protokołu elektronicznego jawi się jako raczej niebudzący wątpliwości.
Jeżeli chodzi o możliwość sprostowania treści przekładu protokołu, to z art. 37 § 6 zd. 3 k.p.w. wynika, że w sytuacji sporządzenia takiego przekładu stosuje się odpowiednio przepis § 10 tego artykułu. Przewiduje on zaś możliwość wnioskowania przez strony i osoby mające w tym interes prawny o sprostowanie protokołu pisemnego rozprawy, przy wskazaniu na nieścisłości i opuszczenia. Przed rozstrzygnięciem w przedmiocie takiego wniosku sędzia będzie musiał zapoznać się z zapisem przebiegu rozprawy przez jego odtworzenie i porównanie treści nagrania i sporządzonego następnie przekładu. W sytuacji wprowadzenia obowiązku sporządzania pełnego protokołu pisemnego przepisy o sprostowaniu przekładu protokołu musiałyby zostać uchylone jako bezprzedmiotowe.
Sporządzanie przekładu przewidziane jest też w odniesieniu do uzasadnienia wyroku przedstawionego w formie ustnej, ale jedynie w przypadku wyroku sądu pierwszej instancji, a nie sądu odwoławczego. Przepis art. 107 § 2a k.p.w. nie wspomina bowiem nic o możliwości sporządzenia, czy to z urzędu, czy to na wniosek, przekładu uzasadnienia wyroku zapadłego w postępowaniu odwoławczym. Może to mieć istotne znaczenie w sytuacji zaistnienia konieczności wzruszenia prawomocnego wyroku w drodze kasacji lub wznowienia postępowania. Ustawa nie wskazuje tutaj jednak, że możliwe jest złożenie wniosku o sprostowanie przekładu. Tę lukę należałoby usunąć przez zapisanie w art. 82 § 7 k.p.w., że odpowiednio stosuje się art. 37 § 10 k.p.w. Ustnego uzasadnienia, czy to w formie obecnej, czy to postulowanej, czyli zastąpionej przez ustne najważniejsze powody wyroku, nie protokołuje się, stąd konieczne jest istnienie rozwiązania przewidującego przekład uzasadnienia i jego sprostowanie.@page_break@

6. Podsumowanie
Wydaje się, że w zaproponowanym przez ustawodawcę kształcie protokół elektroniczny nie spełni pokładanych w nim nadziei. Ustawodawca wybrał bowiem rozwiązanie nieprzystające do potrzeb praktyki. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że wprowadzone nowinki technologiczne doprowadzą być może do większej cyfryzacji sądownictwa, lecz nie poprawy sprawności postępowania w sprawach o wykroczenia. Powodów tego jest wiele.
Pierwszy z nich to konieczność obsługi programu ReCourt, co niewątpliwie wydłuża czas poświęcony na każdą rozprawę. Należy po raz kolejny zwrócić też uwagę na czas, który jest przeznaczany na podjęcie decyzji co do przekładu protokołu, na sam przekład, a także doręczenie go stronie. Nie można też pomijać sił i środków zużytych na udostępnianie stronom zapisu przebiegu rozprawy czy sporządzanie kopii tego zapisu . Również na potrzeby sądu odwoławczego, który w razie wniesienia apelacji od wyroku może być zmuszony do dokonania sprawdzenia, czy protokół pisemny jest zgodny z treścią nagrania. Kwestie te nie obciążają być może wprost sądu orzekającego, niemniej jednak konieczność wydawania zarządzeń w tych sprawach niewątpliwie już tak.
Nie można też zapominać o tym, że protokół pisemny, dokumentując treść czynności procesowej, służył jednocześnie jako narzędzie pracy sędziemu przygotowującemu się do prowadzenia rozpraw, a następnie do wydania końcowego orzeczenia. Po zamknięciu rozprawy protokół był gotowy i sędzia mógł się z nim zapoznać. W chwili obecnej należy wydać zarządzenie o sporządzeniu przekładu protokołu, a następnie oczekiwać na jego wykonanie. Możliwe jest oczywiście odsłuchanie nagrania. Jest to jednak czasochłonne. Warto zwrócić uwagę na to, że dotychczasowy protokół pisemny, mimo jego wad, zawierał przykładowo treść zeznań bez przejęzyczeń, chrząknięć, przemilczeń. Odsłuchanie nagrania z rozprawy zajmuje znacznie więcej czasu i wymaga znacznie więcej uwagi niż przeczytanie pisemnego protokołu.
Aby zapewnić funkcjonalność instytucji protokołu elektronicznego w postępowaniu w sprawach o wykroczenia, należy postulować następujące zmiany. W pierwszej kolejności należy wyraźnie podkreślić, że obok protokołu elektronicznego sporządza się protokół pisemny, do którego stosuje się odpowiednio przepis art. 148 k.p.k. Jest to zatem protokół, w którym wyjaśnienia, zeznania, oświadczenia i wnioski oraz stwierdzenia określonych okoliczności przez organ prowadzący postępowanie zamieszcza się w protokole z możliwą dokładnością. Nie budzi też wątpliwości wprowadzenie możliwości odstąpienia od sporządzania protokołu elektronicznego w sytuacji niestawiennictwa stron na rozprawę. Gdy sąd skorzysta z możliwości wygłoszenia ustnego uzasadnienia wyroku, powinno być ono ograniczone czy też zastąpione przez ustne najważniejsze powody wyroku. Jako konieczne jawi się też wprowadzenie możliwości wnioskowania o sprostowanie przekładu uzasadnienia wyroku.

Summary

Electronic protocol in minor offence procedure according to efficiency of proceedings
This article is about a new institution in code of procedure in minor offence cases, which is called an electronic protocol. The author criticizes new regulations. He says that they won’t improve the efficiency of proceedings. First of all, it is necessary not to resign of doing traditional protocol including what the witnesses say during the trial. There should be also possible to tell only the oral motives of sentence instead of writing all of it.

Artykuł pochodzi z miesięcznika Przegląd Sądowy 2017/1>>

 

 

LEX Sędzia 2017