W Ministerstwie Sprawiedliwości ma być już gotowy projekt zmian istotnych dla sędziów Sądu Najwyższego. Wygasnąć mają kadencje wszystkich sędziów funkcyjnych: od pierwszego prezesa przez prezesów, wiceprezesów poszczególnych izb aż po przewodniczących wydziałów.
Sprawa dotyczy 93 sędziów Sądu Najwyższego, czyli wszystkich zasiadających w nim. W nowelizacji określono też tryb powoływania pierwszego prezesa i pozostałych prezesów. Dziś tryb wyboru określa uchwała zgromadzenia ogólnego sędziów.

Więcej>>www.rp.pl

Rzecznik prasowy SN sędzia Michał Laskowski powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że zmiany kadrowe w SN będą rewolucją.
Zdaniem rzecznika przerwanie kadencji I prezes Sądu Najwyższego narusza konstytucję, gdyż kadencja jest określona na 6 lat. Konstytucja nie przewiduje jej skrócenia. Nie można tego zrobić aktem niższego rzędu, czyli ustawą - podkreśla sędzia Laskowski. - Nieco inaczej przedstawia się sytuacja wobec innych osób. Co do prezesów, którzy stoją na czele każdej z izb, to te kadencje określone są w ustawie i ustawę można zmienić.
Sędzia Laskowski dziwi się tak gruntownym zmianom w SN, w którym nie ma przewlekłości postepowań. Prezesi poszczególnych izb zostali przecież powołani przez prezydenta Dudę w sierpniu ubiegłego roku. Dopiero rozpoczęli kadencję. - Nie znajduje merytorycznych racji, które nakazywałyby przebudować gruntownie strukturę tego sądu - mówił. - Domyślam się, że jesteśmy niewygodni dla władzy z powodu wydawanych opinii i niezawisłości sędziów - dodał.
Zarzut związków z ustrojem komunistycznym też nie jest słuszny  - uważa Laskowski. Wszyscy sędziowie SN przeszli weryfikację w 1990 r., a że są starsi wiekiem, to wynika z nominacji. W 1990 r. cały skład SN został wymieniony, przyjęto nowe osoby. Nie znaczy, że broniły one postkomunistycznego porządku. To są osoby, które osądzają skomplikowane sprawy cywilne i karne, złodziei i bandytów.

- Interesujące, kto będzie oceniał osoby powołane do nowej Izby  Dyscyplinarnej SN i czy będą to przedstawiciele "sprawiedliwości ludowej". Boję się o poziom orzecznictwa w tej sytuacji. Nie chodzi, aby surowej karać, ale aby karać sprawiedliwie - powiedział sędzia Laskowski.

Dowiedz się więcej z książki
Rzeźbienie państwa prawa. 20 lat później
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł