- Kompleksowa regulacja kwestii związanych z zaspokajaniem tzw. roszczeń reprywatyzacyjnych stanowi wyzwanie dla każdego rządu. Nie sprostał do tej pory żaden rząd. Nie znaczy to jednak, iż zagadnienie to nie pozostaje w sferze zamierzeń Rady Ministrów kierowanej przez Premier Beatę Szydło – napisał do rzecznika praw obywatelskich w imieniu swojej szefowej minister Henryk Kowalczyk. Potwierdził też w swoim piśmie opinię RPO o „pewnych niedoskonałościach” ustawy o Komisji Reprywatyzacyjnej, którą Sejm uchwalił w marcu.
Czytaj: Komisja reprywatyzacyjna ma ponad 100 wniosków o zbadanie>>
W wystąpieniu z 7 października 2016 rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar napisał, że niejasność i niesprawiedliwość prawa, ewidentnie nierówne traktowanie poszczególnych grup obywateli pokrzywdzonych powojennymi nacjonalizacjami (ale również i obecnymi niesprawiedliwymi zasadami zwrotu majątków), wciąż domagają się aktywnego działania ustawodawcy. - Kluczowe jest jednak przede wszystkim zapewnienie obywatelom równego traktowania i stworzenie transparentnych zasad przyznawania rekompensat. W wystąpieniu tym RPO przedstawił też 7 istotnych kwestii, których rozwiązanie przyczyni się do zaradzenia problemowi – napisał Rzecznik.
RPO skonkretyzował, że chodzi o:
1. uchwalenie ustawy reprywatyzacyjnej;
2. skatalogowanie istniejących potencjalnych roszczeń
3. wykonanie wyroku TK w sprawie P 46/13 i znowelizowanie przepisów umożliwiających podważanie dawnych decyzji administracyjnych o charakterze nacjonalizacyjno-wywłaszczeniowym (art. 156 k.p.a.);
4. wykonanie wyroków TK dotyczących odszkodowań za przejęte grunty warszawskie;
5. wzięcie pod uwagę wniosków płynących z orzecznictwa tak Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, jak i Trybunału Konstytucyjnego pod kątem warunków, jakie muszą być spełnione, by ewentualne miarkowanie rekompensat było zgodne zarówno z polską Konstytucją, jak i z Konwencją o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności – co do zasady dopuszczalne byłoby zarówno odpowiednie obniżenie wysokości ewentualnych rekompensat, jak i rozłożenie ich wypłaty w czasie, o ile takie działania były by rzetelnie uzasadnione koniecznością ochrony konstytucyjnie chronionych wartości;
6. szczególne potraktowanie lokatorów mieszkających w reprywatyzowanych kamienicach;
7. zintensyfikowanie działań Prokuratury w sprawach reprywatyzacyjnych, nie tyle jednak w tych sytuacjach, w których zachodzi podejrzenie popełnienia czynów zabronionych na szkodę mienia publicznego, ale przede wszystkim tam, gdzie może dochodzić do naruszenia praw grup słabszych społecznie (lokatorów).
Rzecznik ponowił to wystąpienie w maju 2017 r. zwracając dodatkowo uwagę na fakt, że ustawa o komisji reprywatyzacyjnej w Warszawie (ustawa z 9 marca 2017 r. o szczególnych zasadach usuwania skutków prawnych decyzji reprywatyzacyjnych dotyczących nieruchomości warszawskich wydanych z naruszeniem prawa) – niezależnie od kontrowersyjności niektórych jej przepisów, sygnalizowanych też wcześniej przez Rzecznika – nie stanowi rozwiązania o charakterze systemowym. - Ustawa ta nie zmieniła bowiem przepisów, na podstawie których aktualnie wydawane są decyzje dekretowe, a ponadto dotyczy wyłącznie obszaru Warszawy. Tymczasem nadużycia, także wobec lokatorów, zdarzają się przecież na terenie całego kraju, zwłaszcza w większych miastach, gdzie grunty inwestycyjne mają wyższą wartość – napisał RPO.
Ustawa jest planowana, ale nie trafiła jeszcze do planu prac rządu
W odpowiedzi na te wystąpienia min. Kowalczyk napisał, że prace nad tym projektem prowadziło w zeszłym roku ówczesne Ministerstwo Skarbu. Dziś ono nie istnieje, i za problem reprywatyzacji odpowiada teraz Minister Finansów. - Obecnie w resorcie finansów trwają prace mające na celu osiągnięcie przez dedykowaną do tych zadań komórkę organizacyjną pełnej funkcjonalności i przejęcie ciężaru kontynuacji prac merytorycznych nad omawianym projektem – stwierdził min. Kowalczyk.
Jak napisał, Ministerstwo Skarbu zdążyło przed likwidacją zgłosić wniosek o wpisanie projektu ustawy reprywatyzacyjnej do wykazu prac Rady Ministrów. Jednak minister Kowalczyk (jako przewodniczący Zespołu ds. Programowania Prac Rządu) uznał, że taki projekt jest na tyle istotny, że sprawą najpierw powinien zająć się Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów (KERM). Dopiero uzyskanie kierunkowej, pozytywnej rekomendacji KERM będzie warunkiem dalszych prac i działań legislacyjnych. - Do czasu wpisu do Wykazu, wstępny projekt nie podlega udostępnieniu – zaznaczył min. Kowalczyk.
Ustawa o komisji reprywatyzacyjnej niedoskonała, ale potrzebna
Minister odniósł się do wyrażonej przez RPO opinii na temat ustawy z 9 marca 2017 r. o szczególnych zasadach usuwania skutków prawnych decyzji reprywatyzacyjnych dotyczących nieruchomości warszawskich wydanych z naruszeniem prawa. - Zdając sobie sprawę z pewnych niedoskonałości tej regulacji, które Pan również identyfikuje, wyrażam przekonanie, że jest to pierwszy, istotny i konkretny krok w celu zwiększenia pewności prawnej oraz zmniejszenia skali nieprawidłowości związanych z obrotem nieruchomościami – napisał Henryk Kowalczyk.
Minister zapewnił Rzecznika, że zgłoszona przez niego kwestia „pozostaje w kręgu istotnego zainteresowania Pani Premier”. I dodał, że po wypracowaniu docelowej koncepcji rozwiązań, stanie się ona, zgodnie z obowiązującymi wymogami w zakresie rządowego procesu, przedmiotem prac legislacyjnych.