Chodzi o zaproponowany przez rządowego koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego projekt, który przewiduje m.in. stworzenie jawnego rejestru umów cywilnoprawnych w sektorze publicznym oraz rozszerzenie kręgu osób zobowiązanych do składania oświadczeń majątkowych.

Czytaj: Nowa ustawa antykorupcyjna: rejestr umów cywilnoprawnych i więcej praw dla sygnalistów>>

- Jestem w stanie zgodzić się z tym, że osoby, pełniące najbardziej eksponowane stanowiska publiczne powinny składać oświadczenia majątkowe. Ale gdy widzę w projekcie np. pracownika sądu powszechnego i prokuratury, asystenta prokuratora, pracownika policji, syndyka, strażnika gminnego, wszystkie władze uczelniane, strażacy, lekarzy-orzeczników w ZUS itd., to zaczynam się zastanawiać, czy taka zmiana ustawowa powinna przechodzić bez większej refleksji - mówił dr Bodnar w piątek rano na antenie radia TOK FM.

- Ta społeczna kontrola będzie polegała na tym, że ludzie wzajemnie będą sobie te oświadczenia oglądali, donosili, wskazywali na braki, nierzetelność. Niestety obawiam się, że w którymś momencie będzie to przybierało postać szukania haków na różne osoby, zawiadamiania CBA bądź pewnych organów i stopniowego usuwania tych osób, które z różnych powodów staną się nierzetelne" - ocenił RPO.