Szybka jazda po ulicach stolicy miała mieć miejsce w czwartek, 31 października br. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej wszczęli czynności wyjaśniające po doniesieniach pojawiających się w jednym z pism i na portalu X. o wykroczeniach drogowych Antoniego Macierewicza. Polityk ten miał naruszyć przepisy zagrożone ponad 27 punktami karnymi.

27 punktów karnych?

Dziennikarze informowali o wielu wykroczeniach popełnionych przez w centrum Warszawy przez Antoniego Macierewicza. W związku z powyższym funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji wszczęli już czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie" - napisała stołeczna policja na portalu X.

Wcześniej dziennikarze opisali przejazd Antoniego Macierewicza przez Warszawę. Według nich polityk naruszył wiele przepisów drogowych: miał rozmawiać przez telefon komórkowy za kierownicą samochodu, wyprzedzać na przejściu dla pieszych, najechać na podwójną linię ciągłą i wjechać na pas ruchu dla rowerów.

W reakcji na te wydarzenia Tomasz Siemoniak, minister spraw wewnętrznych, napisał na platformie X: Policja podjęła czynności w sprawie tego "rajdu", bo wszyscy są równi wobec prawa. Nawet Macierewicz, o czym zacznie się w końcu przekonywać. To osobnik nie tylko groźny dla bezpieczeństwa narodowego, ale i jak wskazują media dla bezpieczeństwa ludzi na drodze. Dość tych szaleństw.

Były opozycjonista w PRL

Antoni Macierewicz, jak pisze IPN, to opozycjonista z lat 70. I 80. W PRL, współzałożyciel i pomysłodawca nazwy Komitetu Obrony Robotników, ponad 20 razy aresztowany przez Służbę Bezpieczeństwa. Zasługi Antoniego Macierewicza w walce z komunistycznym reżimem są niepodważalne.

Po wprowadzeniu 13 grudnia 1981 stanu wojennego wszedł w skład komitetu strajkowego w Stoczni Gdańskiej. 16 grudnia 1981 r., po pacyfikacji tego protestu, został internowany (w tym czasie została internowana na kilka miesięcy także jego żona). Osadzono go najpierw w zakładzie karnym w Iławie, następnie w Kielcach-Piaskach, Rzeszowie-Załężu i Łupkowie. W listopadzie 1982 z powodu stanu zdrowia został skierowany do szpitala powiatowego w Sanoku. 

Był szefem Podkomisji ds. Zbadania Wypadku Lotniczego pod Smoleńskiem.