W ocenie RPO w Polsce nadal nie istnieje system, który zapewniałby obrońcę każdemu, kto zostanie zatrzymany. Jak zaznaczył, nadal adwokat rzadko jest obecny podczas pierwszego przesłuchaniu zatrzymanego przez policję.


Jak zaznacza należytą ochronę praw osoby podejrzewanej mogłoby zapewnić przyjęcie materialnej definicji podejrzanego. Według Bodnara status podejrzanego powinien być uzyskiwany nie po formalnej decyzji o przedstawieniu zarzutów lub przystąpienia do przesłuchania, ale już wobec samego podejrzenia, że określona osoba popełniła przestępstwo.  

Adam Bodnar występował już w tej sprawie do Ministra Sprawiedliwości w kwietniu 2017 r., ponieważ nie otrzymał odpowiedzi, na początku 2018 r. zwrócił się do premiera; teraz ponowił wystąpienie do szefa MS. 

RPO: Natychmiastowego dostępu do adwokata nie miał Komenda
RPO zwracając uwagę na problem powołuje się m.in. na sprawę Tomasza Komendy, który w 2004 r. został prawomocnie skazany na 25 lat więzienia za zabójstwo i zgwałcenie 15-latki. W marcu br. został on przez sąd penitencjarny warunkowo zwolniony z odbywania kary i wyszedł na wolność. Według prokuratury – która zgromadziła nowe dowody w tej sprawie – mężczyzna jest niewinny.

Media podawały, że Komenda przyznał się do winy tylko raz podczas przesłuchania na policji; potem wyjaśniał, że przyznał się, bo został dotkliwie pobity. - Gdyby miał od początku adwokata, nie mogłoby do tego dojść – zaznaczył Bodnar.

Zgodnie z orzeczeniami ETPCz - adwokata od pierwszego przesłuchania
RPO powołuje się też na orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Wynika z nich, że Europejska Konwencja Praw Człowieka wymaga, by zasadą było prawo dostępu do adwokata począwszy od pierwszego przesłuchania podejrzanego przez policję.

ETPCz uznał też, że prawo do obrony zostaje nieodwracalnie naruszone, jeśli obciążające wyjaśnienia złożone podczas przesłuchania przez policję - bez dostępu do adwokata - zostaną potem wykorzystane do skazania.


Kpk gwarantuje zatrzymanemu ma prawo do pełnomocnika

Bodnar przypomina też, że Kodeks postępowania karnego gwarantuje, iż osoba która została zatrzymana a nie jest jeszcze stroną postępowania, czyli nie jest osoba podejrzaną, może ustanowić swojego pełnomocnika – adwokata lub radcę prawnego.

- Fakt, iż osoba podejrzewana może korzystać z pomocy pełnomocnika, a nie obrońcy, ma dalej idące konsekwencje. Obrońca mógłby bowiem też brać udział w czynnościach śledztwa przeprowadzanych jeszcze przed formalnym przedstawieniem zarzutów zatrzymanemu - czego w odniesieniu do pełnomocnika osoby zatrzymanej przepisy wydają się nie przewidywać – zaznacza Bodnar.

Zdaniem RPO konieczna jest też zmiana Kpk w zakresie obligatoryjnego wywiadu środowiskowego osób z niepełnosprawnościami psychicznymi lub intelektualnymi,. W jego ocenie uzyskana wiedza mogłaby poprzedzać ewentualne badanie dokonane przez psychiatrę czy psychologa.

- Mogłaby także pomóc we wczesnym rozważeniu zastosowania adekwatnego środka prawnego (np. leczniczego środka zabezpieczającego) – dodał.