Fundacja przygotowała swoją opinię do tego projektu, przygotowanego przez Ministerstwo Sprawiedliwości.
Czytaj: Rząd przyjął projekt - zmiany w procedurze karnej mają usprawnić procesy>>
Zagrożenie dla prawdy i dowodów
Jej autorzy przypominają, że projekt zakłada m.in. wprowadzenie do postępowania karnego prekluzji dowodowej. Sąd rozpoznający sprawę miałby możliwość zakreślenia terminu do składania wniosków dowodowych. Po jego upływie sąd mógłby oddalić wniosek, o ile nie dotyczyłby on jednej z okoliczności wymienionych w projektowanym art. 170 § 1a k.p.k. Rozwiązanie to budzi wątpliwości HFPC. - To znaczny wyłom w podstawowej zasadzie procesu, zgodnie z którą wszystkie rozstrzygnięcia muszą opierać się na prawdziwych ustaleniach faktycznych – mówi Marcin Wolny, prawnik HFPC.
Jak to się ma do Konwencji?
Autorzy opinii pytają też o zgodność takiej regulacji z Konwencją o Ochronie Praw Człowieka, zwłaszcza, gdy oddalonym dowodem byłoby przesłuchanie świadka. Jak przypominają, oceniając decyzję o odmowie przeprowadzenia dowodu Trybunał zwraca baczną uwagę na istotność takiego dowodu z punktu widzenia rezultatu postępowania. - Omawiany przepis nie gwarantuje, że wszelkie istotne dla finalnego rozstrzygnięcia dowody, zostaną przeprowadzone. Poza zakresem oddziaływania wyjątku od zasady prekluzji dowodowej pozostaną chociażby te dotyczące okoliczności wyłączających ściganie, czy wpływające na wymiar kary – twierdzi Marcin Wolny.
Czytaj także:
Prof. Jagiełło: Zmiany w procedurze karnej potrzebne, ale uwaga na zagrożenia>>
Dr Czarnecki: Dobra organizacja ważniejsza niż poprawianie procedur>>
Postępowanie dowodowe bez oskarżonego i obrońcy
Innym z proponowanych uregulowań, które budzi wątpliwości ekspertów HFPC, jest możliwość prowadzenia postępowania dowodowego pod nieobecność oskarżonego i jego obrońcy. Projekt przewiduje, że będzie do tego mogło dojść w szczególnie uzasadnionych wypadkach. Obrona będzie mogła na kolejnym terminie sprawy złożyć wniosek o uzupełniające przesłuchanie świadka. Dojdzie do niego, o ile w sposób przekonujący wykaże, że sposób przesłuchania naruszył gwarancje procesowe. - Projektodawca wykazuje daleko idące niezrozumienie idei gwarancji procesowych. Samo przeprowadzenie dowodu pod nieobecność oskarżonego i jego obrońcy narusza takie gwarancje – tłumaczy Marcin Wolny. - Z drugiej strony trudno oczekiwać, że strona, która nie była na sali rozpraw i która nie dysponuje zapisem audiowizualnym posiedzenia, będzie w stanie, w przekonujący sposób wskazać, że naruszono jej gwarancje procesowe. Na podstawie jedynie protokołu rozprawy trudno kwestionować atmosferę panującą na sali czy wykazywać, że zadane pytania były sugerujące - dodaje.
Autorzy opracowania zwracają też uwagę na propozycję zmiany w zakresie reguł wyrokowania przez sąd drugiej instancji. Do tej pory nie mógł on skazać osoby wobec której sąd I instancji warunkowo umorzył postępowanie. W takim przypadku zmuszony był uchylić wyrok I instancji i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania. Autorzy projektu chcą odstąpić od tej reguły. - To niezgodne m.in. z Międzynarodowym Paktem Praw Obywatelskich i Politycznych, który gwarantuje każdej osobie skazanej prawo do odwołania. Skazanie osoby przez sąd II instancji, wobec której warunkowo umorzono postępowanie, pozbawia ją tego prawa – tłumaczy Marcin Wolny.
Z opinią można zapoznać się na stronie: http: http://www.hfhr.pl/publikacje/monitoring-procesu-legislacyjnego/>>