Umowa zawierała klauzulę, która przyznawała Canal+ prawo pierwszeństwa do uzyskania wyłącznej licencji na transmitowanie meczów w sezonach od 2005/06 do 2008/09. Związek był zobowiązany do informowania stacji o warunkach ofert złożonych przez konkurentów, a Canal+ automatycznie otrzymywał licencję, o ile w ciągu 30 dniu przedstawił warunki równe ofercie uznanej przez PZPN za najkorzystniejszą. Ostatecznie przetarg (rozstrzygnięty w marcu 2005 roku) wygrał Canal+, który złożył najkorzystniejszą ofertę.
Za stosowanie praktyki ograniczającej konkurencję Prezes UOKiK nałożył na PZPN karę w wysokości 443 998,73 zł oraz 7 368 712,05 zł na Canal+. Przedsiębiorcy odwołali się od decyzji do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. SOKiK potwierdził, że kwestionowana praktyka naruszała konkurencję, zdecydował jednak o obniżeniu sankcji finansowej wobec Polskiego Związku Piłki Nożnej — do 221 999,37 zł.
Sąd Apelacyjny uznał 21 kwietnia 2011 roku , że obniżenie kary przez SOKiK było bezzasadne. Oznacza to, że PZPN będzie musiał zapłacić blisko 450 tys. złotych — zgodnie z decyzją wydaną przez UOKiK.
UOKiK przypomina, że druga z ukaranych spółek — Canal+ — już w grudniu 2007 roku wpłaciła do budżetu państwa nałożone przez UOKiK 7,3 mln zł.
PZPN ukarany za preferowanie jednej telewizji
Polski Związek Piłki Nożnej ograniczał konkurencję poprzez uprzywilejowanie jednej stacji telewizyjnej w uzyskaniu licencji na transmisje rozgrywek ligowych. Sąd Apelacyjny w Warszawie potwierdził decyzję Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz wysokość nałożonej przez ten urzad kary blisko 450 tys. zł. Wyrok dotyczy decyzji UOKiK z maja 2006 roku. Stwierdzono wówczas, że umowa pomiędzy PZPN a Canal+ ograniczała konkurencję poprzez uprzywilejowanie tej stacji telewizyjnej w uzyskaniu licencji na transmisje rozgrywek ligowych.