Z pisma, które udostępniono Prawo.pl wynika, że ankieta ma być podstawą "przeprowadzenia właściwej diagnozy występowania w powszechnych jednostkach prokuratury mobbingu, a także praktyk dyskryminacyjnych i molestowania seksualnego w okresie od 1 stycznia 2016 roku do 1 stycznia 2024 roku". Jest anonimowa, składa się z pytań zamkniętych oraz otwartych, przy czym część jest obowiązkowych, reszta ma charakter fakultatywny "w przypadku wystąpienia wskazanych zachowań".

Czytaj: Szykują się kolejne pozwy prokuratorskie? Tym razem za odwołanie z delegacji >>

Zespół powołany w kwietniu

Przypomnijmy, że w kwietniu br. Dariusz Korneluk, prokurator krajowy, powołał zespół ds. przeciwdziałania praktykom mobbingowym, dyskryminacyjnym i molestowania. Podstawowym jego zadaniem - jak wówczas wskazywano - jest zdiagnozowanie rzeczywistej skali mobbingu, dyskryminacji i molestowania we wszystkich jednostkach prokuratury w Polsce.

Ma on m.in. ustalić, jaka była liczba zgłoszeń i spraw prowadzonych w oparciu o dotychczas obowiązujące procedury, liczba postępowań przed sądami i ich wyniki. Zadaniem zespołu jest również zebranie i porównanie danych dotyczących równego dostępu kobiet i mężczyzn do zatrudnienia w jednostkach prokuratury, stanowisk kierowniczych na wszystkich szczeblach, awansu zawodowego, szkoleń, specjalizacji zawodowej i równego wynagrodzenia za pracę jednakowej wartości.

Zwieńczeniem pracy zespołu ma być specjalny raport, na bazie którego opracowane zostaną, a następnie wdrożone "jednolite ogólnopolskie standardy oraz procedury antymobbingowe, antydyskryminacyjne oraz zapobiegające molestowaniu, gwarantujące bezstronność, rzetelność i obiektywizm prowadzonych postępowań wyjaśniających, a także zapewniające równouprawnienie kobiet i mężczyzn, uwzględniające zasady wynikające z prawa pracy, jak i prawa międzynarodowego".

Czytaj w LEX: Procedura antymobbingowa - poradnik krok po kroku >

Pełnomocniczka zachęca do wypełniania ankiet

Prokurator Aleksandra Antoniak-Dróżdż, pełnomocniczka do spraw przeciwdziałania praktykom mobbingowym, dyskryminacyjnym oraz molestowania, zachęca do wypełnienia ankiety.

- W dużej mierze od waszej aktywności w tym zakresie będzie zależało, czy uzyskane tą drogą informacje okażą się miarodajne i przydatne w dalszym etapie prac nad właściwymi procedurami - napisała w piśmie przewodnim do ankiety.

Zamieszczono także definicję, które - jak wskazano - mają ułatwić jej wypełnienie, dotyczące mobbingu, długotrwałość nękania lub zastraszania, dyskryminacji oraz molestowania.

Pobierz w LEX: Diagnoza zjawiska mobbingu - ankieta >

 

Prokuratorzy wypełniają, ale są sceptyczni

Prokuratorzy i pracownicy prokuratury inicjatywę, co do zasady, chwalą, bo jak sami podkreślają - problem mobbingu jest w prokuraturze znany od dawna. Wątpliwości dotyczą jednak zakresu czasowego badań.

- Pozostaje mieć nadzieję, że za badaniem pójdą realne działania. Dla nas zastanawiająca jest data końcowa. Zespół powołano w kwietniu, pytanie czy to oznacza, że od stycznia do kwietnia 2024 r. żadnych tego typu zachowań już w jednostkach prokuratury nie było? Wydaje się to mało - pyta retorycznie jeden z warszawskich prokuratorów.  

O daty zapytaliśmy Prokuraturę Krajową, czekamy na odpowiedź. 

Sprawdź w LEX: Czy na podstawie skargi o mobbing można odsunąć podejrzanego pracownika od obowiązków? >

Nie ma immunitetu na mobbing

Zaskoczeni są też związkowcy ze Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury.

- Ankieta to interesujący pomysł, natomiast zdziwienie budzi wprowadzona cezura czasowa. Zakłada ona, że zjawisko mobbingu w prokuraturze mogło dotyczyć tylko okresu od stycznia 2016 r. do stycznia 2024 r. Dlatego padają słuszne pytania, czy w styczniu tego roku definitywnie zakończyła się w domniemana era mobbingu w prokuraturze. W naszej ocenie ankieta powinna dotyczyć również okresu od stycznia do czerwca 2024 r., tym bardziej, że otrzymujemy sygnały o zdarzeniach, które mogą wyczerpywać znamiona mobbingu, a miały one miejsce w ostatnich tygodniach. W mediach pojawiła się relacja dotycząca kulisów odwołania z delegacji prokurator z Białegostoku. Gdyby okazała się prawdziwa można doszukiwać się związku przyczynowego pomiędzy słowami, które miały paść pod jej adresem, a późniejszą śmiercią - mówi prokurator Jacek Skała, przewodniczący związku.

I dodaje, że oczywiście nie można tego przesądzić, ale sprawa wymaga zbadania. - W całej Polsce prokuratorzy są masowo odwoływani z delegacji bez zachowania terminu gwarantowanego w przepisach prawa pracy. W Warszawie odnotowano przypadki, gdy po odwołaniu prokuratorów z delegacji do jednostki macierzystej - prokuratury regionalnej lub okręgowej, niemal natychmiast delegowano ich do rejonu bez zgody. Znane są też przypadki zlecania zadań, których realizacja w zakreślonych terminach z uwagi na skalę np. badań dziesiątek tysięcy postępowań nie jest możliwa. Zadania te nie są istotne z punktu widzenia ustawowo określonych celów funkcjonowania Prokuratury. Znany jest też przypadek dotyczący urzędnika, który z sekretariatu został przesunięty na dziennik podawczy. Dotarły do nas również informacje o odwołaniu jednego z prokuratorów rejonowych, którego powodem było uznanie roszczeń trzech prokuratorów związanych z nienależytym naliczeniem wynagrodzeń w latach 21-23. Prokurator ta zaraz po odwołaniu trafiła na dział dochodzeniowy i otrzymała blisko 200 spraw - wymienia Skała. I podsumowuje, że mobbing to zjawisko, które może występować niezależnie od tego, czy rządzi ta czy inna opcja. - Żadna z opcji nie ma immunitetu na zachowania nieludzkie, poniżające i naruszające godność prokuratorów i pracowników prokuratury - kwituje.