Czytaj: Będzie ponowny wybór pięciu sędziów TK - prezydent podpisał nowelę ustawy>>>
- Muszę powiedzieć, że Polska przestaje być demokratycznym państwem prawa. Zapis konstytucji o demokratycznej Polsce dzisiaj już nie ma żadnego znaczenia. Władza ustawodawcza i wykonawcza, w szczególności w osobie prezydenta Andrzeja Dudy, całkowicie lekceważą konstytucję - mówi prof. Zoll w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”.
Jego zdaniem, pierwszy konstytucję lekceważyć zaczął właśnie prezydent Duda. - Chodzi o ustawę o Trybunale Konstytucyjnym, tę przegłosowaną przez PO w poprzedniej kadencji, która dała możliwość wyboru nowych sędziów Trybunału. Na jej podstawie Sejm wybrał w październiku pięciu sędziów: trzech na miejsca zwalniające się w listopadzie i - awansem - dwóch na miejsca, które zwalniają się w grudniu. Dopóki Trybunał Konstytucyjny nie uzna ustawy za niekonstytucyjną, to jest domniemanie jej zgodności z konstytucją. A to oznacza, że prezydent Duda był zobowiązany przyjąć ślubowanie trzech sędziów. Nie przyjął. To spowodowało niewątpliwie wielkie perturbacje, jeżeli chodzi o pracę Trybunału Konstytucyjnego, organu fundamentalnego dla demokratycznego państwa prawnego – stwierdza były prezes TK.
Czytaj: Prezydent ułaskawił b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego>>>
Drugi dowód na lekceważenie konstytucyjnych zasad, zdaniem prof. Zolla, to zastosowanie prawa łaski przez prezydenta Dudę wobec Mariusza Kamińskiego w trakcie trwania procesu. - Prezydent Duda złamał art. 173 konstytucji ("Sądy i Trybunały są władzą odrębną i niezależną od innych władz"). Bo ten przepis mówi bardzo wyraźnie, że władza sądownicza i władza Trybunału jest władzą odrębną i niezależną od pozostałych: wykonawczej i ustawodawczej. Prezydent sam sobie tę władzę przyznał, bo powiedział do kamer, co na własne uszy słyszałem, że wyręczył wymiar sprawiedliwości. To nie jest rola prezydenta, czyli władzy wykonawczej. Mamy zatem do czynienia ze zdecydowaną i jawną uzurpacją kompetencji. Konstytucja w art. 7 nie daje takich uprawnień żadnej z trzech władz. To kompletne zlekceważenia ustawy zasadniczej – mówi prof. Zoll.
Jego zdaniem te dwie prezydenckie decyzje to uzurpacje - władzy sądowniczej Trybunału Konstytucyjnego i władzy sądów powszechnych. To jest zamach na niezawisłość polskiego sądownictwa w ogóle – stwierdza były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Więcej>>>
Czytaj: Marszałek Senatu: trzeba po Platformie posprzątać>>>
Dowiedz się więcej z książki | |
Państwo prawa jeszcze w budowie
|