Opinię taką wiceszef KE zaprezentował podczas kolejnego wysłuchania Polski na Radzie ds. Ogólnych w ramach procedury z art 7 unijnego traktatu. Wymienił w tym kontekście m.in. kwestie dotyczące Trybunału Konstytucyjnego, Krajowej Rady Sądownictwa i sądów powszechnych.
Czytaj: Szef MSZ: Gdy ustawa o SN wejdzie w życie, skarga z TSUE powinna być wycofana>>
Według nieoficjalnych informacji, w debacie głos zabrało 12 krajów unijnych, a ich pytania dotyczyły różnych kwestii związanych z praworządnością w Polsce. Według wiceministra spraw zagranicznych Konrada Szymańskiego bardzo wiele państw UE chciałoby, aby procedura art. 7 wobec Polski była bliżej wygaszenia.
Nie podał jednak jakie to państwa. - Skoro Polska zdecydowała się na nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, to po stronie Komisji Europejskiej powinna pojawić się "symetryczna" reakcja. Odnoszę wrażenie, że polityczne emocje wokół Komisji Europejskiej to utrudniają. To jest, myślę, zła wiadomość dla całej Rady UE, ponieważ jak sądzę bardzo wiele państw członkowskich - takie sygnały odbieram tutaj - wolałoby, aby ta sprawa, także w związku z olbrzymim zaangażowaniem po stronie polskiej, była bliżej wygaszenia, a nie przeciągania jej w sposób, z jakim mamy do czynienia dzisiaj - powiedział Szymański. I dodał, że jest zaskoczony, iż Komisja po trzech tygodniach nie jest w stanie przedstawić konkretnej opinii w sprawie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym.
Czytaj: Prezydent ustawę o SN podpisze, bo jest zgodna z duchem jego projektu>>
Tymczasem wiceszef KE Frans Timmermans przekonywał, że potrzebne są dalsze zmiany w polskim sądownictwie.