Czytaj: Minister nie odwoła prezesa sądu bez opinii kolegium i KRS>>
Jak powiedział szef rządu, który w piątek przebywa na unijnym szczycie w Brukseli, zależało mu, żeby najważniejsze elementy reformy zostały nienaruszone, a jednocześnie, żeby druga strona mogła powiedzieć - z Polską można się dogadać. Jak dodał, prace dyplomatyczne ostatnich miesięcy doprowadziły do tego, że z jednej strony zostały zachowane najważniejsze elementy reformy sądownictwa, a jednocześnie pojawiła się szansa na zażegnanie sporu z KE.
Zdaniem premiera, działania polskiego rządu w Brukseli i wkontakach w władzami państw członkowskich UE odniosły pozytywny skutek. - "Biała księga" spotkała się ze zrozumieniem wielu państw członkowskich, "Biała księga" odegrała znakomitą rolę - ocenił.
Czytaj: PiS: opublikujemy orzeczenia TK, ale to nic nie zmieni>>
Podczas konferencji prasowej w Brukseli Morawiecki stwiedził, że propozycje PiS "rzeczywiście spotkały się z bardzo pozytywnym zainteresowaniem" ze strony Junckera. - Ale byłoby przedwczesne, żebym dzisiaj powiedział, jaka będzie końcowa reakcja pana przewodniczącego. Na pewno jego mądre spojrzenie, jego kompromisowe podejście może się tutaj bardzo przydać"- oświadczył.
Na pytanie, czy według niego te "ustępstwa" w przepisach sądowych wystarczą, aby KE wycofała się uruchomienia wobec Polski procedury z art. 7 Traktatu o UE, szef rządu odpowiedział, że na to jaka będzie reakcja i jaka będzie ocena Komisji Europejskiej względem tych kilku zmian "musimy chwilę jeszcze poczekać, tego nie wiemy do końca".
- Kompromis wymaga gotowości do pewnych zmian stanowisk z obu stron i my taką elastyczność wykazywaliśmy już i wykazujemy nie po raz pierwszy - powiedział minister sprawiedliwości-prokurator generalny Zbigniew Ziobro podczas piątkowej konferencji prasowej w Prokuraturze Krajowej. - Komisja Europejska dostrzega te nasze starania, szukanie kompromisu i ufam, że to, co teraz zostało ustalone, będzie z korzyścią dla procesu dochodzenia do zgody pomiędzy Polską a Komisją Europejską - dodał.
Szef Komisji Europejskiej Jean Claude Juncker powiedział w piątek, odnosząc się do zaproponowanych przez PiS zmian dotyczących SN, KRS i TK, że obserwuje inicjatywy podjęte przez część polskiego parlamentu "z najwyższą sympatią". Natomiast na pytanie, czy może być to przełom w konflikcie polskich władz i KE dotyczącym praworządności, odparł: "Zobaczymy".