Nowy prokurator generalny Andrzej Seremet objął swoje stanowisko 31 marca br. i premier od razu kontrasygnował tę decyzję prezydenta. Ale decyzji w sprawie powołanej tego samego dnia przez Lecha Kaczyńskiego trójki zastępców nie podpisał. Potem jeszcze został powołany czwarty zastepca - Andrzej Janecki. Jednak bez kontrasygnaty premiera nie mogli oni rozpocząć pracy.
Najpierw przeszkodą dla premiera w podpisaniu kontrasygnaty dla tej trójki zastępców były święta. W poświątecznym tygodniu rzecznik rządu Paweł Graś tłumaczył, że "Premier podejmie decyzję o kontrasygnacie po zapoznaniu się z opiniami na temat kandydatów". "Dziennik Gazeta Prawna", który pisał o tym 15 kwietnia, powoływał się na nieogicjalne informacje, z których miało wynikać, że przyczyną zwłoki premiera była niechęć do powołania Kowalskiej i Hernanda.
Premier kontrasygnował zastępców prokuratora generalnego
Prezes Rady Ministrów Donald Tusk kontrasygnował 16 kwietnia 2010 r. postanowienia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z 31 marca br. o powołaniu trzech zastępców prokuratora generalnego: Marka Jamrogowicza na stanowisko pierwszego zastępcy prokuratora generalnego oraz Marzeny Kowalskiej i Roberta Hernanda na stanowiska zastępców prokuratora generalnego.