Adam Bodnar na podstawie skarg od osób zatrzymywanych zwrócił uwagę, że istnieje potrzeba zmiany w Kodeksie postępowania karnego przepisów o prawach zatrzymanych do wyżywienia. Jak proponuje, powinni oni otrzymywać napój i posiłek, biorąc udział w trwających wiele godzin czynnościach procesowych.
W ocenie RPO brak takiej regulacji prowadzi do naruszenia wynikającego z art. 41 ust. 4 Konstytucji RP nakazu traktowania każdej osoby pozbawionej wolności w sposób humanitarny. Może to też naruszać art. 40 Konstytucji RP, który stanowi, że nikt nie może być poddany torturom ani okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu.
Przepisy Kpk zapewniają podstawowe potrzeby
Po analizie przepisów o instytucji zatrzymania minister sprawiedliwości uznał, że przepisy Kodeksu postępowania karnego w sposób wystarczający zapewniają zatrzymanym zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych. Według wiceministra Marcina Warchoła krótkotrwałość instytucji zatrzymania wymusza np. na policji konieczność niezwłocznego zebrania danych niezbędnych do podjęcia decyzji, czy zwolnić zatrzymanego, czy też wystąpić do prokuratora o skierowanie do sądu wniosku o areszt.
Zgodnie z przepisami dotyczącymi m.in. policyjnych zatrzymań osób w celu wytrzeźwienia policjant doprowadza osobę zatrzymaną do jednostki, gdzie informuje się ją o przysługujących jej prawach, poucza, wysłuchuje, sporządza protokół i zawiadamia prokuratora. Osobę taką umieszcza się w pomieszczeniu, które musi m.in. posiadać pokój do przygotowania lub podgrzania posiłków, chyba, że przewidziana jest dostawa gotowych posiłków.
Regulamin pobytu osób w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych lub doprowadzonych w celu wytrzeźwienia określa szczegółowe zasady zapewnienia wyżywienia i zaspokojenia pragnienia. Osoba zatrzymana ma prawo otrzymania pierwszego odpowiedniego posiłku w sytuacji, gdy będzie przekazana lub wydana do konwoju lub doprowadzenia i nie będzie miała możliwości spożycia posiłków w określonych godzinach - podkreślił Marcin Warchoł.
Regulacje dla osadzonych stosuje się odpowiednio
Wiceminister nie zgodził się, że czynności procesowe podczas zatrzymania trwają wiele godzin, a zatrzymanym uniemożliwia się w tym czasie zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych - co można by uznać za nieludzkie traktowanie. Odrzucił też argument, iż brak ustawowej regulacji prowadzi do naruszenia art. 41 ust. 4 i art. 40 Konstytucji RP. Zdaniem Marcina Warchoła polskie normy odpowiadają też wymogom stawianym przez umowy i prawo międzynarodowe.
Podkreślił też, że mimo iż prawo polskie nie przewiduje odrębnej regulacji o prawie do wyżywienia przysługującego zatrzymanemu, ale regulacje dotyczące osadzonych stosuje się odpowiednio do zatrzymanych. Skazany w zakładzie karnym lub areszcie śledczym otrzymuje trzy razy dziennie napoje i posiłki o odpowiedniej wartości odżywczej, w tym co najmniej jeden posiłek gorący. Jak zauważył, skazany, który bierze udział w czynnościach procesowych poza zakładem karnym lub aresztem wymagających m.in. konwojowania, otrzymuje suchy prowiant i napój.
Czytaj też
RPO: zatrzymany ma prawo do posiłku