Jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna", ma on być pomocny w dochodzeniu stosunkowo drobnych roszczeń związanych z ochroną konsumentów i konkurencji. Do prowadzenia spraw zostanie powołany wyspecjalizowany sąd, a wyrok rozciągnie się na wszystkich, których interes prawny został naruszony. Dziś dotyczy tylko tych, którzy wystąpili z pozwem zbiorowym.
Obecnie zasady dochodzenia roszczeń opierają się na modelu opt-in. – Jego istotą jest sformowanie grupy zainteresowanych osób, które następnie rozpoczynają sprawę w sądzie – wyjaśnia Sławomir Marciniak z kancelarii Głowacki i Wspólnicy sp. k. Kancelaria Prawnicza.
Zdecydowanie mniejszej aktywności od stron wymaga model dochodzenia roszczeń grupowych oparty na formule opt-out. – Model ten opiera się na założeniu, że pozwem zbiorowym objęte byłyby z mocy prawa te podmioty, które spełniają określone kryteria, np. uczestniczyły w wypadku komunikacyjnym. Postępowaniem objęci byliby więc poszkodowani, niezależnie od tego, czy ich wolą byłoby dochodzenie swoich roszczeń na drodze sądowej. Wydany w sprawie wyrok obejmowałby więc niepodzielnie całą grupę – wyjaśnia Anita Turek, radca prawny z kancelarii Gardocki i Partnerzy Adwokaci i Radcowie Prawni.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna / Autor: Anna Krzyżanowska