Do niedawna punkty karne były wprowadzane przez pion podległy komendantowi wojewódzkiemu policji. To powodowało spore zaległości w ich aktualizowaniu. – Może się zdarzyć, że dane w ewidencji będą nieaktualne, a w konsekwencji także zaświadczenie wydawane zainteresowanemu może nie zawierać aktualnych informacji – przyznaje Robert Kania z biura ruchu drogowego Komendy Głównej Policji.
Jeśli jednak kierowca dostanie mandat, w wyniku którego przekroczy dopuszczalną liczbę punktów i będzie musiał oddać prawo jazdy, nie może bronić się tym, że dostał od policji nieprawdziwą informację. Sam ma obowiązek liczyć własne punkty karne.
Źródło: Gazeta Prawna