Jak przypomina autor komentarza opublikowanego w Systemie Informacji Prawnej LEX, obostrzenie to ma chronić z jednej strony pewność obrotu gospodarczego, z drugiej natomiast samych udziałowców spółki. Dysponowanie bowiem przez zarząd spółki udziałami albo akcjami w kapitale zakładowym istotnie zaburza podział na organy menedżerskie i właścicielskie w spółkach kapitałowych.
Autor podkreśla, że chodzi tutaj nie tylko o spółki i spółdzielnie zależne, ale także osoby trzecie działające na ich rachunek. - Zwłaszcza transakcje dokonywane przez tę ostatnią kategorię podmiotów mogą negatywnie wpływać na pewność obrotu gospodarczego oraz interes spółki i jej wspólników. Wiąże to się z faktem, że osoby takie działają najczęściej w imieniu własnym, lecz na rachunek spółki. Na zewnątrz zatem fakt powiązania nabywcy ze spółką nie jest widoczny. Wynika on bowiem ze stosunku prawnego łączącego spółkę i powiernika, nie zaś z umowy zawartej ze zbywcą. W tej ostatniej nabywca występuje w imieniu własnym – pisze Wojciech Koralewski.
I dodaje, że aby przeciwdziałać negatywnym skutkom takich transakcji, wprowadzono liczne obostrzenia w zakresie ich dopuszczalności, a także powiązano je z dodatkowymi obowiązkami informacyjnymi członków zarządu oraz ich odpowiedzialnością cywilną i karną za naruszenie tychże ograniczeń. Więcej>>
Podmiot powiązany nie zawsze kupi akcje spółki
Generalny zakaz nabywania udziałów i akcji własnych przez spółki kapitałowe byłby jedynie fasadowy i łatwy do obejścia, gdyby nie obejmował również przypadków nabywania jednostek uczestnictwa w danej spółce przez niektóre grupy podmiotów z nią powiązanych pisze Michał Koralewski.