Chodzi o przepis obowiązujący od 3 kwietnia br., który pojawił się w nowej ustawie o Sądzie Najwyższym. Zgodnie z nim sędzia, który ma dodatkowo inne obywatelstwo niż polskie, musi się go zrzec do 4 października 2018 r., w przeciwnym razie straci prawo do orzekania. Ministerstwo Sprawiedliwości przesłało do sądów pismo o niezwłoczne zebranie oświadczeń od wszystkich sędziów, którzy posiadają także obywatelstwo innego kraju.
Patrycja Rojek-Socha: Panie ministrze, Rzecznik Praw Obywatelskich zapowiada wystąpienie w tej sprawie do ministra sprawiedliwości, według niego przepis jest niezgodny z konstytucją....
Łukasz Piebiak: Nie podzielamy podglądu, że zapis ten jest sprzeczny z konstytucją. W mojej ocenie dopuszcza ona nałożenia takiego wymagania na tą szczególną grupę funkcjonariuszy publicznych. Chodzi o to, by nie mieli problemu z lojalnością, którą są winni swojemu państwu, powinna to być lojalność tylko względem Polski.
Zastrzeżenia RPO budzi też termin sześciu miesięcy na zrzeczenie się obywatelstwa. W jego ocenie może on być zbyt krótki...
Dlatego przesłaliśmy do sądów pismo z prośbą o oświadczenia sędziów, by ocenić skalę problemu. Nie wiemy jakie obywatelstwa mają sędziowie, ilu spośród nich ma podwójne obywatelstwo, o jakie kraje chodzi. Jeżeli będą sygnały, że są to państwa w przypadku których procedura zrzeczenia się obywatelstwa jest długa, to będziemy zastanawiać się, czy nie potrzebna jest jakaś korekta legislacyjna.
Dotycząca terminu?
Związana z wydłużeniem tego terminu. Naszą intencją nie jest wymaganie od sędziów czegoś niemożliwego. Nam chodzi jedynie o to, by ostatecznie doprowadzić do sytuacji w której sędziowie będą mieć tylko jedno obywatelstwo i będzie to obywatelstwo polskie.
Jak ministerstwo szacuje skalę zjawiska, to duży problem?
Na pewno nie, ale nawet gdyby to był jeden procent, to w przypadku 10 tys. sędziów będzie to 100 osób. Nie ma żadnego rejestru, wykazu, czy czegokolwiek, co by na poziomie centralnym pozwalało to sprawdzić.
Kiedy do resortu powinny napłynąć informacje ilu sędziów ma obywatelstwo innego kraju?
Być może jeszcze w kwietniu lub na początku maja. Oczywiście może być tak, że sędziowie nie zechcą nam odpowiedzieć i my nie będziemy ich z tego powodu ścigać, czy dyscyplinować. Ale wtedy sami mogą sobie zrobić krzywdę, bo nie pokażą realnego problemu związanego z tym, że mają obywatelstwo, którego trudno się zrzec.
Czytaj: RPO wraca do obywatelstwa sędziów - zapis niekonstytucyjny