Rejestr Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym działa na podstawie specjalnej ustawy, od 1 stycznia 2018 r. Dostępne są w nim dane osobowe, fotografie i miejsca pobytu najgroźniejszych skazanych przestępców seksualnych. Druga część rejestru jest dostępna tylko dla przedstawicieli organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, a także instytucji zajmujących się opieką nad dziećmi. Podane w niej są numery PESEL skazanych i ich adresy zameldowania.
Cena promocyjna: 71.11 zł
|Cena regularna: 79 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
O co chodzi w sprawie?
Sąd Okręgowy we Wrocławiu orzeczeniem z 11 grudnia 2017 roku postanowił, że dane skazanego Krzysztofa B. nie zostaną umieszczone w Rejestrze Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym. Wskazał przy tym, że mężczyzna został skazany wyrokiem z 8 czerwca 2009 roku za gwałt na dziecku ze szczególnym okrucieństwem, popełnił go 31 lipca 2008 roku. Wyrok ten uprawomocnił się 21 października 2009 roku - przed wejściem w życie przepisów o rejestrze.
Czytaj omówienie w LEX: Upublicznienie danych skazanego za przestępstwo seksualne może negatywnie odbić się na ofierze >
Uznał, że przepisy ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym nie mają zastosowania w stosunku do skazanego, ponieważ popełnienie czynu jak i prawomocny wyrok miały miejsce przed wejściem w życie ustawy. Konkretnie chodziło o artykuły 29 i 30 ustawy. Pierwszy określa warunki, w których w rejestrze umieszcza się dane osób skazanych za pedofilię przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy. Drugi określa w jakich sprawach sprzed wejścia w życie ustawy - nie stosuje się jej zapisów.
Czytaj w LEX: Zakres czasowy ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym >
W myśl regulacji, spośród tych, którzy popełnili przestępstwo przed 1 października 2017 r., do rejestru z dostępem ograniczonym bezwzględnie mają trafiać sprawcy gwałtów ze szczególnym okrucieństwem oraz gwałciciele, których ofiary nie miały więcej niż 15 lat. Sprawcy ci nie mogą złożyć wniosku o wyłączenie zamieszczenia ich danych w rejestrze z dostępem ograniczonym. Wniosek taki z kolei mogą składać gwałciciele, których ofiary miały więcej niż 15 lat, ale mniej niż 18 lat. Ich sprawy miały być co do zasady rozstrzygnięte przez sądy w ciągu roku.
Sąd Najwyższy uwzględnił kasację
W ocenie prokuratury pomiędzy przepisami art. 29 i art. 30 ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym nie zachodzi sprzeczność, która nakazywałaby ich łączną interpretację.
Czytaj: 15-latkowie w rejestrze pedofilów - RPD interweniuje>>
Zastępca Prokuratora Generalnego Robert Hernand w kasacji wskazał, że sąd okręgowy błędnie uznał, iż ustawa nie ma zastosowania wobec sprawców skazanych prawomocnie przed dniem jej wejścia w życie.
- W świetle przepisów art. 29 i art. 30 ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym uznać należy, że art. 29 ustawy reguluje przypadki wskazane i enumeratywnie w nim wymienione. Natomiast art. 30 ustawy dotyczy pozostałych przepisów rozdziału XXV Kodeksu karnego z włączeniami określonymi w art. 2 przedmiotowej ustawy - zaznaczył.
Sprawa trafiła do ponownego rozpoznania.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.