Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca uwagę, że wprawdzie Europejska Konwencja Praw Człowieka nie gwarantuje sędziemu prawa do specjalizacji w określonej dziedzinie prawa, ale gwarantuje mu prawo i zarazem obowiązek do orzekania w składzie orzekającym spełniającym wymagania niezależnego i bezstronnego trybunału ustanowionego ustawą.

- W konsekwencji sędzia nie może zostać zmuszony do orzekania w składzie wspólnie z sędziami wyznaczonymi z naruszeniem prawa, które zostało potwierdzone w prawomocnych orzeczeniach sądów krajowych, Europejskiego Trybunału Praw Człowieka oraz Trybunału Sprawiedliwości UE - podkreślił RPO. Wyjaśnił, że chodzi tu o sędziów powołanych po 6 marca 2018 r. na wniosek wadliwie ukształtowanej Krajowej Rady Sądownictwa.

Problematyczna Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN

Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN powstała w połowie lipca 2022 r., po wejściu w życie nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym z czerwca 2022 r. Wówczas została zlikwidowana Izba Dyscyplinarna SN. W pierwszej połowie sierpnia 2022 r. - zgodnie z zapisami znowelizowanych przepisów - Kolegium SN wylosowało 33 kandydatów do orzekania w nowej Izbie. Kandydatury trafiły na biurko prezydenta Andrzeja Dudy.

Prezydent we wrześniu 2022 r. z tej grupy wyznaczył 11 sędziów SN do orzekania w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej - w tym Pawła Grzegorczyka. Część pozostałych sędziów wyznaczonych przez prezydenta była powołana przez Krajową Radę Sądownictwa po 2018 roku.

W październiku 2022 r. Grzegorczyk wniósł do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę na postanowienie prezydenta. Argumentował, że organy władzy wykonawczej, które wydały zaskarżony akt, nie przedstawiły motywów swojej decyzji, a skarżącego nawet o niej indywidualnie nie zawiadomiły. Jak dodał, to postanowienie oznacza także pozbawienie go prawa i obowiązku orzekania w Izbie Cywilnej w zakresie wynoszącym do 50 proc.

Jak oceniał Grzegorczyk, skutkiem wykonania zaskarżonego aktu jest także ingerencja w niezawisłość skarżącego jako sędziego. Jednocześnie zawnioskował o wstrzymanie wykonania zaskarżonego postanowienia.

Zobacz również: Komisja Wenecka przyjęła pilną opinię dotyczącą nowelizacji ustawy o KRS >>

Skarga sędziego do ETPCz

W lutym 2023 r. - po rozpoznaniu wniosku sędziego Grzegorczyka - wstrzymane zostało przez WSA wykonanie zaskarżonego postanowienia prezydenta do czasu rozpoznania skargi. Później Naczelny Sąd Administracyjny rozpatrywał wnioski dotyczące wyłączeń sędziów administracyjnych wyznaczonych do rozpatrzenia zażalenia na to postanowienie i sprawa pozostaje w toku.

W skardze do ETPCz Grzegorczyk argumentował m.in., że prawo polskie powinno mu gwarantować możliwość zaskarżenia do sądu postanowienia prezydenta o wyznaczeniu go do orzekania w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej.

RPO wskazał, że należy rozróżnić między postanowieniem o przeniesieniu sędziego z jednej izby do drugiej, a decyzją o wyznaczeniu sędziego do składu orzekającego rozpatrującego konkretną sprawę. - W przypadku Izby Odpowiedzialności Zawodowej możliwe jest orzekanie w składach spełniających wymagania w zakresie niezależnego i bezstronnego trybunału ustanowionego ustawą, ale Regulamin SN pozwala i zarazem nakazuje prezesowi Izby Odpowiedzialności Zawodowej wyznaczanie składów mieszanych, czyli składających się zarówno z sędziów o niekwestionowanym statusie, jak i sędziów o statusie kwestionowanym - zaznaczył.

Jednocześnie RPO wskazał, że postanowienia Prezydenta RP o wyznaczeniu sędziego SN do orzekania w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej mogą stanowić akty o nietypowej naturze, które nie wiążą się ani z stosowaniem prawa administracyjnego, ani prawa konstytucyjnego. - Zważywszy, że wywołują one skutek podobny do powołań sędziowskich, których sądy administracyjne nie chcą kontrolować, istnieje poważna wątpliwość, czy polskie prawo gwarantuje efektywny środek odwoławczy względem tego rodzaju rozstrzygnięć - zastrzegł Rzecznik.

Pod koniec października 2022 roku prezydent Andrzej Duda powołał sędziego Wiesława Kozielewicza na stanowisko prezesa Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Wybór prezesa IOZ zakończył formowanie tej Izby, zajmującej się m.in. rozstrzyganiem spraw dyscyplinarnych sędziów. (kk/pap)