Powodem odroczenia rozprawy była konieczność zapoznania się pełnomocników skarżących z obszernym, 16 stronicowym stanowiskiem Prokuratury Krajowej. Prokuratura wniosła o odmowę podjęcia uchwały z powodu wyroku Izby Pracy SN z 5 grudnia 2019 r.

Czytaj: 
TSUE: Sąd Najwyższy ma ocenić, czy Izba Dyscyplinarna jest niezależna>>
Izba Kontroli SN też oceni status KRS>>

Przerwa związana jest - jak poinformowano - z zapewnieniem cywilizowanego procesu, gdzie zagwarantowana jest bezstronność i niezależność sądu. - Pełnomocnik musi mieć możliwość zapoznania się z aktami i wyrażenie swojego stanowiska na piśmie - wyjaśniał adwokat stron Michał Wawrynkiewicz z inicjatywy Wolne Sądy.

Opinie Prokuratury Krajowej

Prokuratura Krajowa postawiła w swojej opinii kilka tez. Przytoczyła orzecznictwo Sądu Najwyższego w zakresie zadawania pytań prawnych. Chodzi m.in. o to, kiedy poszerzony skład może podjąć uchwałę, a kiedy odmówić jej podjęcia.

Merytoryczne stanowisko prokuratury dotyczy tego, czy Sąd Najwyższy może badać sposób powołania sędziów przez KRS w postępowaniu odwoławczym. We wszystkich tych kwestiach Prokuratura Krajowa zajmuje inne stanowisko niż pełnomocnicy skarżących sędziów. - Nie zgadzamy się z tymi tezami i dlatego chcemy do nich odnieść się na piśmie - dodał adwokat Wawrynkiewicz.

- Wniosek pełnomocników jest naturalny i też naturalna jest decyzja sądu - powiedział rzecznik SN, sędzia Michał Laskowski. - Dajmy chwilę czasu na zapoznanie się ze stanowiskiem prokuratora. A sędziowie muszą zapoznać się z odpowiedzią pełnomocników - wyjaśniał sędzia.

Problem niezależności KRS

Skład trzech sędziów przedstawił zagadnienie prawne dotyczące obowiązku badania przez sąd czy KRS jest organem niezależnym od władzy ustawodawczej i wykonawczej. Problem powstał na kanwie odwołania od uchwały Krajowej Rady Sądownictwa z grudnia zeszłego roku, dotyczącej przedstawienia kandydata na urząd sędziego Sądu Apelacyjnego w Lublinie.

SN rozpoznając odwołanie od uchwały KRS ws. przedstawienia Prezydentowi RP kandydata na sędziego stanął przed dylematem, czy w takim postępowaniu dopuszczalne jest - a może nawet wręcz konieczne - badanie niezależności KRS i czy kwestia ta w ogóle może rzutować na prawidłowość zaskarżonej uchwały.

Wcześniej, 5 grudnia 2019 r. Izba Pracy SN, powołując się na orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE z 19 listopada br., uznała w wyroku m.in., że Krajowa Rad nie daje wystarczających gwarancji niezależności od organów władzy ustawodawczej i wykonawczej, a Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem w rozumieniu prawa UE i prawa krajowego.

Sygnatura akt I NOZP 3/19, postanowienie z 23 grudnia 2019 r.