Obecnie z prawie 800 radarowych słupów pilnuje kierowców zaledwie 127, reszta to atrapy. Sejmowa komisja infrastruktury zajęła się zmianą przepisów, które doprowadzą do usunięcia wszystkich fałszywych punktów kontroli szybkości pojazdów na naszych drogach.
- Twórcom ustawy chodzi o zapewnienie większego bezpieczeństwa ruchu i ukrócenie brawury kierowców łamanych zakazy rozwijania zbyt dużej szybkości – tłumaczy poseł Janusz Piechociński.
Idzie także o pieniądze. Wpływy do budżetów gmin pochodzące z kontroli radarowej sięgają od 3 mln złotych do 7 mln złotych. Za te pieniądze gminy powinny remontować drogi, a często budują nowe posterunki policji i inne obiekty użyteczności publicznej.
Projekt zakłada, że dochody uzyskane z grzywien nałożonych za naruszenia przepisów ruchu drogowego ujawnione za pomocą urządzeń rejestrujących, jednostki samorządu terytorialnego muszą przeznaczyć w całości na finansowanie:
1) zadań inwestycyjnych, modernizacyjnych lub remontowych związanych z siecią drogową;
2) utrzymania i funkcjonowania infrastruktury oraz urządzeń drogowych, w tym na budowę, przebudowę, remont, utrzymanie i ochronę dróg oraz drogowych obiektów inżynierskich;
3) poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego, w tym popularyzację przepisów o ruchu drogowym, działalność edukacyjną oraz współpracę w tym zakresie z właściwymi organizacjami społecznymi i instytucjami pozarządowymi.
W ramach wykonywania zadań kontrolnych nad ruchem pojazdów Inspekcja Transportu Drogowego będzie miała prawo:
1) rejestrowania naruszeń przepisów ruchu drogowego i ich przetwarzania oraz fotografowania kierującego pojazdem, jeżeli został on zarejestrowany. Będzie miała prawo także notować numer rejestracyjny pojazdu, którym naruszono przepisy, datę, czas oraz określenie miejsca popełnienia naruszenia, rodzaj naruszenia, dane właściciela lub posiadacza pojazdu lub kierującego pojazdem oraz numer identyfikacyjny urządzenia rejestrującego.
2) w postępowaniach w sprawach o wykroczenia, prowadzić będzie czynności wyjaśniające, i kierować do sądu wnioski o ukaranie, oskarża przed sądem oraz wnosi środki odwoławcze.
Do 31 grudnia 2010 roku policja i Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad mają obowiązek przekazać Głównemu Inspektoratowi wszystkie radary do kontroli szybkości pojazdów.