Według autorów nowelizacji, intencją nowego prawa jest walka ze sformułowaniami "polskie obozy śmierci".
W myśl ustawy „kto publicznie i wbrew faktom przypisuje Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez III Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie (...) lub za inne przestępstwa stanowiące zbrodnie przeciwko pokojowi, ludzkości lub zbrodnie wojenne lub w inny sposób rażąco pomniejsza odpowiedzialność rzeczywistych sprawców tych zbrodni, podlega karze grzywny lub karze pozbawienia wolności do lat 3”.
Ustawę Sejm przegłosował tuż przed przypadającym 27 stycznia Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu. W ciągu kilku następnych dni - bez poprawek - przyjął ją Senat, a prezydent podpisał. Od tego czasu trwa kryzys w relacjach Polski z Izraelem, który obawia się, że zgodnie z nowym prawem karać będzie można za świadectwa ocalałych z Zagłady.
Protestowała również Ukraina, zaniepokojona zwartymi w ustawie przepisami o „zbrodniach ukraińskich nacjonalistów i ukraińskich formacji kolaborujących z III Rzeszą”.
Ustawę ostro skrytykowały Stany Zjednoczone, a w jednym z oświadczeń Departamentu Stanu USA stwierdzono, że reperkusje, które wprowadza projekt, mogą mieć wpływ na relacje Polski nie tylko z Izraelem, ale też z USA.
Prezydent Andrzej Duda podpisując nowelę 6 lutego, zdecydował, że skieruje ją w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego w celu zbadania zgodności jej zapisów z przepisami ustawy zasadniczej.
Wniosek prezydenta dotyczy głównie przepisu, który wprowadza karę do 3 lat więzienia za przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialności za zbrodnie popełnione m.in. przez III Rzeszę Niemiecką. Prezydent zarzucił niezgodność tego przepisu m.in. z art. 2 konstytucji (mówiącym o tym, że Polska jest m.in. demokratycznym państwem prawnym) i art. 54 konstytucji (głosi on, że "Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji").
Prezydent zaskarżył także przepisy noweli w części obejmującej wyrazy "ukraińskich nacjonalistów" oraz wyrazy "i Małopolski Wschodniej", wskazując że pojęcia te są "niedookreślone".
Trybunał Konstytucyjny na straży wartości konstytucyjnych 1986-2016>>
Od momentu uchwalenia ustawy trwa kryzys w ralcjach Polski z Państwem Izrael oraz wspolnotami żydowskimi na świecie.
Szansą na jego zażegnanie są rozpoczynające się 1 marca w Jerozolimie rozmowy polskiej delegacji rządowej. - Zarówno Polska, jak i Izrael chcą prowadzić realny dialog o wszystkich sprawach, które od miesiąca znajdują się w centrum zainteresowania naszych rządów i naszych społeczeństw - napisano w rzadowym oświadczeniu przed wyjazdem delegacji.
- Chcemy rozpocząć realny, dobry, konstruktywny dialog ze stroną izraelską; taki dialog, który uwzględni naszą wrażliwość i wrażliwość naszych partnerów izraelskich - powiedział premier Mateusz Morawiecki. - Wierzę w to, że będzie to początek próby znalezienia jakiegoś wyjścia z sytuacji, która myślę, że nie została we właściwy sposób odczytana przez niektórych ludzi za granicą - dodał Morawiecki.