Zmierzają one do przyznania uczestnikom budowlanego procesu inwestycyjnego uprawnienia do zgłoszenia żądania udzielenia zabezpieczenia wierzytelności wynikającej z umowy, na której podstawie dany podmiot uczestniczy w budowlanym procesie inwestycyjnym. Autorzy projektu zastrzegają jednocześnie, że żądanie podwykonawcy udzielenia zabezpieczenia należności przez wykonawcę nie wyłącza odpowiedzialności wykonawcy i inwestora wobec podwykonawcy, o której mowa w art. 6471 § 5 Kodeksu cywilnego.
Według informacji kancelarii Wardyński i Wspólnicy, zabezpieczeniem wierzytelności będzie gwarancja bankowa, gwarancja ubezpieczeniowa i akredytywa bankowa – a więc formy zabezpieczeń szeroko stosowane i ugruntowane w obrocie gospodarczym. Przewidziane ograniczenie form zabezpieczeń i pominięcie np. weksli i zastawu wynika – jak zapewniono w uzasadnieniu projektu – z chęci ograniczenia możliwości ustanawiania przez uczestników procesu budowlanego zabezpieczeń potencjalnie nierzetelnych – bez rękojmi, jaką dają instytucje zaufania publicznego, takie jak banki lub firmy ubezpieczeniowe. Projekt sugeruje wprowadzenie zasady równego ponoszenia kosztów zabezpieczenia przez inwestora i żądającego gwarancji. Ponoszenie całych kosztów związanych z udzieleniem gwarancji przez inwestora autorzy uznali za nieuzasadnione. Nowe przepisy uniemożliwiłyby inwestorowi wyłączenie lub ograniczenie żądania gwarancji. Przyjęłyby też zasadę bezskuteczności odstąpienia inwestora od umowy spowodowanej żądaniem gwarancji.
Żądanie gwarancji ma być możliwe na każdym etapie procesu budowlanego. Będzie to miało znaczenie wówczas, gdy wykonawca poweźmie uzasadnione wątpliwości co do kondycji finansowej inwestora bądź jego rzetelności. Wysokość gwarancji została skorelowana z wysokością ewentualnego wynagrodzenia wykonawcy, wynikającego z umowy bądź zaakceptowanych przez inwestora robót dodatkowych. Jednocześnie nowe przepisy umożliwią wykonawcy odstąpienie od umowy z winy inwestora w przypadku nieuzyskania gwarancji w wyznaczonym terminie. Termin ten jednak nie może być krótszy niż 30 dni i powinien pozwolić inwestorowi na załatwienie niezbędnych formalności związanych z udzieleniem gwarancji.
Wedlug kancelarii Wardyński i Wspólnicy projektowane przepisy stosowane będą do umów zawieranych pomiędzy wykonawcą (generalnym wykonawcą) a dalszymi wykonawcami oraz pomiędzy wykonawcami a podwykonawcami. Wprowadzenie takiej kaskadowej możliwości żądania gwarancji zapłaty przez głównych uczestników procesu budowlanego jest jedną z istotnych idei projektu. W opinii jego autorów mają przesądzić o jego skuteczności w praktyce. W procesie budowlanym rzadko bowiem mamy do czynienia z jednym wykonawcą; w większości przypadków w procesie tym występuje cały łańcuch nieznanych sobie wcześniej podwykonawców. Zgodnie z projektem do umów o roboty budowlane zawartych przed dniem wejścia w życie projektowanej ustawy stosować się będzie przepisy dotychczasowe. Omawiane przepisy mają zastąpić Ustawę z dnia 9 lipca 2003 r. o gwarancji zapłaty za roboty budowlane. Z dniem ich wejścia w życie ustawa byłaby uchylona.
(Źródło: Wardyński & Wspólnicy)
Nowelizacja KC: Żądanie gwarancji możliwe na każdym etapie procesu inwestycyjnego
Gwarancja bankowa, gwarancja ubezpieczeniowa i akredytywa bankowa mają zabezpieczać roszczenia uczestników budowlanego procesu inwestycyjnego. Zakłada to rządowy projekt nowelizacji Kodeksu cywilnego. Sejm rozpatrzył go na 52. posiedzeniu. O istnieniu takiego projektu kancelaria Wardyński i Wspólnicy informowała już we wrześniu, gdy został on przyjęty przez Radę Ministrów. Projektowane przepisy mają charakter nie tylko cywilnoprawny, lecz także dyscyplinujący, dlatego w znacznej części nadano im, znany w cywilistyce, rygor przepisów bezwzględnie obowiązujących.