Jak podkreśla autor komentarza opublikowanego w Systemie Informacji Prawnej LEX, ustawa implementuje do krajowego porządku prawnego dyrektywę 2000/60/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 23.10.2000 r. ustanawiającą ramy wspólnotowego działania w dziedzinie polityki wodnej.
Z jej założeń wynika, że nadrzędnym jej celem jest zapewnienie ochrony wód pod względem jakościowym przy zachowaniu zasad zrównoważonego rozwoju, a także pomocniczości i obiektywizmu.
Dyrektywa wodna w duchu przywołanych wyżej zasad stanowi, że zróżnicowanie uwarunkowań i potrzeb w zakresie gospodarowania wodą powinno być uwzględniane podczas planowania i realizacji działań celem zapewnienia ochrony i zrównoważonego korzystania z wód w ramach dorzecza, zaś decyzje powinny być podejmowane jak najbliżej miejsca, w którym woda narażona jest na negatywne oddziaływanie lub korzystanie. Aby realizacja tych zasad była możliwa, państwa członkowskie muszą w swoich porządkach prawnych wprowadzić instrumenty prawne zapewniające realizację zlewniowej polityki gospodarowania wodami, spełniającej kryteria funkcjonalności i bezpieczeństwa oraz zrównoważonego rozwoju, efektywności ekonomicznej oraz trwałości ekosystemów, zgodnie z zasadą zrównoważonego gospodarowania wodami, w tym także z gospodarczym korzystaniem z zasobów wodnych.
Zgodnie z art. 9 dyrektywy wodnej Prawo wodne wprowadza systemowe rozwiązanie zrównoważonego gospodarowania zasobami wodnymi oparte na systemie usług wodnych, co wymaga wprowadzenia katalogu nowych instrumentów ekonomicznych i prawnych. Instrumentem prawnym jest zgoda wodnoprawna, uregulowana w dziale IX pr. wod. (art. 388 i n.), udzielana przez: wydanie pozwolenia wodnoprawnego, przyjęcie zgłoszenia wodnoprawnego, ocenę wodnoprawną oraz wydanie innych decyzji przewidzianych w ustawie. Więcej>>
Nowe prawo wodne wprowadza nowe obowiązki dla inwestorów
Z uwagi na systemowy charakter wprowadzanych zmian wejście w życie ustawy z 20 lipca 2017 r. Prawo wodne stanowi de facto reformę gospodarki wodnej podyktowaną przede wszystkim koniecznością pełnej implementacji przepisów unijnych - pisze Piotr Ćwiek