O tym, że problem będzie zaczęto mówić już we wrześniu, po tym jak opublikowano wyniki egzaminu na aplikację. Przykładowo w ORA w Warszawie na 910 zdających, wynik pozytywny uzyskało jedynie 386 osób. Nie lepiej było w innych adwokackich izbach - zdawalność to od 33 do 50 proc.
W skali kraju:

  • na aplikację adwokacką – dopuszczonych zostało 2 481 osób, przystąpiło 2 378 osób, zdało 1422 osoby, tj. 59,8 proc.,
  • na aplikację radcowską – dopuszczone zostały 3 192 osoby, przystąpiły 3 074 osoby, zdało 1 812 osób, tj. 58,9 proc.,
  • na aplikację notarialną – dopuszczonych zostało 786 osób, przystąpiło 746 osób, zdały 453 osoby, tj. 60,7 proc.,  

To był zresztą jeden z tematów październikowego spotkania Kierowników Szkolenia Aplikantów Adwokackich.

Czytaj: Dobrzy patroni poszukiwani, a samorządy prawnicze szukają sposobu na ich braki >>

Sprawdź w LEX: Jak założyć własną kancelarię prawną krok po kroku >>>

NRA ma program wsparcia

Jak mówi Prawo.pl adwokat Marcin Derlacz, przewodniczący Komisji Aplikacji Adwokackiej, w NRA opracowano wstępny program wsparcia dla tych izb, gdzie nabór był na tyle niski, że potencjalnie mogą pojawić się przeszkody natury finansowej w organizacji szkolenia.

- Mamy pewne narzędzia, które już funkcjonują - i myślę tu o możliwości połączenia roczników, albo organizacji zajęć dla dwóch, trzech, czterech izb. Z poziomu NRA doszliśmy do wniosku, że będziemy oferować wszystkim izbom do skorzystania - skorzystają te, które będą mieć taką potrzebę- duży pakiet zajęć online, ogólnopolskich - dodaje.

Mają być też kontynuowane przedsięwzięcia, które rozpoczęto w obecnym roku - czyli taki program zajęć repetytoryjnych dla tych aplikantów, którzy będą się przygotowywali, czy już przygotowują się do egzaminu adwokackiego. - Zaproponujemy też ponownie pakiet zajęć tzw. przedkolokwialnych, czyli poprzedzających kolokwia na pierwszym i drugim roku aplikacji. I oprócz tego są pewne obszary tematyczne w szkoleniu aplikantów, które są treściowo niezmienne, gdzie wykłady mają charakter monograficzny, mówię o historii adwokatury, o zajęciach z zakresu ustroju organów wymiaru sprawiedliwości, czy szerzej ochrony prawnej. Chodzi też o zajęcia z etyki, być może z retoryki prawniczej. Tam gdzie warsztaty są potrzebne - prawo karne, prawo cywilne - będą się oczywiście odbywać stacjonarnie. Bo co do zasady tak powinno być, więc będziemy się tego trzymać - mówi mecenas.

WZORY DOKUMENTÓW w LEX:

 

W kilku izbach mniej niż 10 osób na roku

Przewodniczący zapewnia jednak, że zajęcia dodatkowe nie będą się wiązać z koniecznością dalekich dojazdów. - Nie będziemy mnożyć dodatkowych kosztów. W przypadku zajęć stacjonarnych za ich organizację odpowiadają izby i w tym przypadku założenie jest takie, że to muszą być niewielkie grupy, by umożliwić szkolenie warsztatowo-praktyczne - wskazuje. Zaznacza, że generalnie we wszystkich izbach nabór był mniejszy niż w poprzednich latach. - Jest rzeczywiście parę izb, gdzie aplikantów jest mniej niż 10 na roku i tam może być problem z bieżącym finansowaniem szkolenia. Stąd program wsparcia z poziomu NRA, który chcemy realizować. Nie może być tak, że ten mniejszy nabór będzie rzutować na poziom szkolenia. Do tego nie chcemy dopuścić i nie dopuścimy. Jeśli z kolei chodzi o przyszłość to musimy sobie odpowiedzieć na pytanie czy ten tegoroczny mniejszy nabór to był „wypadek przy pracy”, czy też nie jest to pewien trend. Będziemy gotowi by izby mocniej wspierać, a całej sytuacji będziemy się przyglądać i to zarówno na etapie przyjmowania wniosków o dopuszczenie do egzaminu wstępnego na aplikację adwokacką (bo w tym roku kandydatów było mniej) jak i wyników egzaminu, który odbędzie się we wrześniu 2023 r. - podsumowuje.

 

W podobnym tonie wypowiada się Przemysław Rosati, prezes NRA. - Będziemy podejmowali działania zmierzające do tego, żeby utrzymać we wszystkich izbach, także tych najmniejszych, aplikacje adwokacką, a także będziemy podejmowali działania, których skutkiem będzie utrzymanie ujednoliconego poziomu szkolenia poprzez zaoferowanie aplikantom dodatkowego pakietu szkoleń. Tak by z jednej strony utrzymać ten sam standard i stworzyć tę samą szansę dla każdego aplikanta adwokackiego, zaoferować mu szkolenie, które w żaden sposób nie będzie obniżało jego szans i oferty edukacyjnej, którą stwarza aplikacja adwokacka. A celem jest - powtarzam - to by aplikacja adwokacka zawsze była prowadzona we wszystkich izbach adwokackich - mówi.

Czytaj: Dr Gajowniczek-Pruszyńska: Aplikant ma wymagania, aplikacja powinna na nie odpowiadać >>

U radców też więcej zajęć on-line

Włodzimierz Chróścik, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych mówi, że w jego samorządzie planowane jest zwiększenie zajęć on-linowych. - To znacznie zwiększy elastyczność i atrakcyjność bez szkody dla ich jakości. Można przyjąć iż mniej aplikantów oznacza mniejsze grupy i lepszy kontakt z wykładowcą. Już w zeszłym roku założyliśmy sobie, że odchodzimy od formuły wykładów na rzecz zajęć warsztatowych, a te w małych grupach prowadzi się dużo łatwiej. - podkreśla.

Sprawdź też: Kolokwium ustne? Mamy na to sposób! >>>

Dodaje, że w Warszawie zmniejszenie liczby aplikantów jest wyraźne - z 400 ich liczba spadła do około 270, w innych izbach bywa różnie, czasem jest to spadek o znaczy procent aplikantów. -  Tak czy inaczej - choć spadną też znacznie wpływy z opłat za aplikację - nie spadnie ani liczba zajęć, ani ich jakość. Trzeba też zauważyć, że mała liczba aplikantów, stwarza im większe możliwości znalezienia atrakcyjnej pracy, bo aplikantów jest dużo mniej i to kancelarie bardziej o nich zabiegają.  Uruchomiliśmy też wspólne zajęcia, na których możemy szkolić aplikantów z całej Polski. Chodzi tu o zajęcia specjalizacyjne, w takich dziedzinach jak marketing, prawa człowieka, czy nowe technologie. W kolejnych latach będziemy tę ofertę poszerzać - zapewnia.