– To nadzwyczajna instytucja, nie powinno się jej nadużywać – twierdzą cytowani przez "Rzeczpospolitą" karniści. Wielu nie kryje, że spodziewali się takiej aktywności ministra.
Prośby o skierowanie kasacji wysłali do ministra: Instytut Pamięci Narodowej, sądy okręgowe w Gdańsku, Warszawie i Toruniu, prokuratury w Gliwicach, Zamościu czy Krakowie, a także rzecznik praw obywatelskich i Naczelna Prokuratura Wojskowa. Ostatnią kasację minister wysłał do SN 10 czerwca.
– Skoro minister jest politycznie odpowiedzialny za funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości powinien mieć narzędzia do skutecznej interwencji, kiedy ten popełni błąd, którego nie można naprawić w zwykłym trybie – argumentują zwolennicy tego uprawnienia. Więcej>>>
Źródło: Rzeczpospolita / Autor: Agata Łukaszewicz