W Polsce jest ok. 3 mln podmiotów zarejestrowanych jako prowadzący działalność gospodarczą. Chodzi o firmy średnie i małe. Z tej liczby 1,5 mln to firmy jednoosobowe, tzw. osoby samozatrudnione. Kilka lat temu proces przechodzenia z pozycji pracownika do roli przedsiębiorcy nabrał tempa. Pracodawcy namawiali wręcz pracowników do zamiany ról, gdyż pozwalało to zmniejszyć koszty pracy firm, a i byłym pracownikom dawało korzyści. W nowej roli płacą oni z reguły najniższe możliwe składki społeczne, co daje wyższe bieżące przychody, ale negatywnie rzutuje na wysokość przyszłej emerytury.
Minister Rostowski – w porannej rozmowie w radiu TOK FM - podkreślił, że ten proces analityczny prowadzony w ministerstwie finansów dotyczy wielu liczb i danych, które trzeba przeliczyć w różnych konfiguracjach.
Podkreślił, że decyzja o proporcjonalnym do dochodów liczeniu składek społecznych nie jest przesądzona. Mniejszy jest tu problem z przedsiębiorcami prowadzącymi duże firmy, z dużymi przychodami – te dadzą sobie radę. Problem jest natomiast z małymi biznesami, gdzie dochód często jest na poziomie średniej krajowej. Takie firmy łatwo zniszczyć, niefortunnym ruchem prawnym – podkreślił min. Rostowski
Podkreślił, że decyzja o proporcjonalnym do dochodów liczeniu składek społecznych nie jest przesądzona. Mniejszy jest tu problem z przedsiębiorcami prowadzącymi duże firmy, z dużymi przychodami – te dadzą sobie radę. Problem jest natomiast z małymi biznesami, gdzie dochód często jest na poziomie średniej krajowej. Takie firmy łatwo zniszczyć, niefortunnym ruchem prawnym – podkreślił min. Rostowski