Obowiązkowe badania nie obejmą jednak kobiet pracujących na wsi, a także kobiet, które zrezygnowały z kariery i poświęciły się wychowywaniu dzieci oraz uprawnionych do emerytury lub renty. Ponadto nowe regulacje dotyczą jedynie pracownic zatrudnionych na podstawie stosunku pracy, wyłączone są więc kobiety wykonujące pracę w ramach umów cywilnoprawnych, a także prowadzące własną działalność.
Projekt MZ spotkał się pozytywnym odzewem ze strony przedsiębiorców. W opinii Pracodawców RP jest to logiczne założenie, skoro mammografia i cytologia nie dotyczą zagrożeń związanych z wykonywaniem pracy. - Idea projektu jest niewątpliwie słuszna, wątpliwości budzi natomiast włączenie badań tego rodzaju do katalogu badań okresowych. Ich celem jest stwierdzenie zdolności do wykonywania określonej pracy, a badania profilaktyczne w zakresie cytologii i mammografii nie są przecież związane ze świadczeniem pracy - podkreślają eksperci Pracodawców RP.
W ocenie Pracodawców RP badania profilaktyczne muszą być prowadzone równolegle do badań okresowych. W żadnym razie nie powinny one jednak warunkować decyzji o podjęciu lub kontynuowaniu zatrudnienia. Obligatoryjny charakter takich badań może spowodować trudności formalne dla pracodawców oraz niedopuszczenie pracownicy do wykonywania pracy w razie odmowy poddania się badaniu, co jest niezgodne z zasadą wolności pracy.
Zdaniem Pracodawców RP działania zmierzające do zwiększenia profilaktyki zdrowotnej pracujących kobiet należy oceniać pozytywnie. Szkoda tylko, że nie mają one charakteru powszechnego. Dyskryminacja ze względu na status zatrudnienia jest w tym wypadku niczym nieuzasadniona.