Ministerstwo Sprawiedliwości sędziów delegowanych nie tylko upoważnia do sporządzania i wnoszenia w imieniu ministra skarg kasacyjnych, lecz także udziela im pełnomocnictwa do reprezentacji szefa resortu przed sądami administracyjnymi.
Taka praktyka – w ocenie związku – może stanowić naruszenie Zbioru Zasad Etyki Zawodowej Sędziów. Zgodnie z par. 3 tych zasad „sędziemu nie wolno wykorzystywać swego statusu i prestiżu sprawowanego urzędu w celu wspierania interesu własnego lub innych osób”. Z kolei zgodnie z par. 21 „sędzia nie może świadczyć usług prawniczych”.
– Uważam, że to niedobra praktyka. Nie akceptuję jej. Sędziowie pełnią w Ministerstwie Sprawiedliwości funkcje ekspertów. I jeśli w tym zakresie wspomagają resort, to nie ma problemu. Z kolei reprezentowanie przed sądem ministra sprawiedliwości – który jednak jest politykiem – to za wiele – ocenia sędzia Waldemar Żurek, członek Krajowej Rady Sądownictwa.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna