Europosłowie wezwali w związku z tym Radę UE, by nie zatwierdzała polskiego planu, dopóki Polska nie spełni wszystkich "wymogów rozporządzenia w sprawie Funduszu Odbudowy".
Czytaj: KPO zatwierdzony, ale pieniądze po zmianach w sądach>>
W rezolucji uchwalonej 411 głosami za, przy 129 przeciw i 31 wstrzymujących się, PE "wyraził zaniepokojenie zatwierdzeniem przez Komisję Europejską polskiego planu o wartości 35,4 mld euro w ramach Instrumentu Odbudowy i Odporności (RRF)".
W poprzedzającej przyjęcie rezolucji debacie większość biorących w niej udział krytykowała decyzję Komisji Europejskiej w sprawie Polski. Podkreślali, że Polska nie wykonała jeszcze kroków w celu przywrócenia praworządności, ignoruje wyroki TSUE i podważa zasady, na których zbudowana jest Unia Europejska. Osobiście krytykowano też Ursulę von der Leyen jako niezdolną do stania na straży unijnych traktatów. - Przyjęcie planu jest związane z jasnym zobowiązaniem Polski do zapewnienia praworządności — zapewniła przewodnicząca Komisji.
- Zapewniam, że żadne pieniądze nie zostaną wypłacone, dopóki te reformy nie zostaną podjęte - powiedziała we wtorek przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Po zatwierdzeniu KPO Komisja poinformowała, że dokument ten zakłada, że Polska musi wdrożyć reformy dotyczące sądownictwa do końca czerwca, a to otworzy jej w lipcu drogę do wniosku o pieniądze.
Więcej: KE: Żadne pieniądze nie trafią do Polski bez zmian w sądach>>