Prawnicy kancelarii reprezentowali Fundację jako oskarżyciela posiłkowego. - Dzięki wspólnym wysiłkom i zaangażowaniu sprawa zakończyła się sukcesem. Sąd Najwyższy swoim wyrokiem 7 lipca 2020 r. (sygn. akt II KK 222/19) uchylił dwa wydane w sprawie orzeczenia uniewinniające osobę oskarżoną o znęcanie się nad zwierzętami i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania - wskazuje kancelaria. Czytaj: Zwierzęta odzyskują głos, gorzej z ochroną ich praw>>

O co chodziło w sprawie? 

Od 2017 r. przed sądami toczyło się postępowanie przeciwko osobie oskarżonej o czyn określony w art. 35 ust. 1a i 2 ustawy o ochronie zwierząt, tj. o znęcanie się nad zwierzętami. Zarówno Sąd Rejonowy, jak i Sąd Okręgowy uniewinniły oskarżonego od stawianych mu zarzutów, z czym nie zgadzała się Fundacja „Zielony Pies”, działająca w tej sprawie w charakterze oskarżyciela posiłkowego. Dzięki działaniom pro bono prawników z kancelarii Patpol Legal - mec. Agaty Witkowskiej i mec. Dariusza Piróga, obydwa wyroki zostały uchylone w postępowaniu kasacyjnym, a sprawa trafiła do ponownego rozpoznania.

 

Cena promocyjna: 27.3 zł

|

Cena regularna: 39 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Nie ma znaczenia, że sprawca "nie chciał" krzywdzić

W ocenie prawników kancelarii Patpol Legal, wyrok ten ma istotne znaczenie dla skutecznej ochrony praw zwierząt, bowiem jak wskazał Sąd Najwyższy, dla popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami nie ma znaczenia sam faktu brak zamiaru sprawienia zwierzęciu cierpienia. 

- Istotne jest natomiast podejmowanie czynności, które to cierpienie wywołują. Sprawca takiego przestępstwa nie może się więc zasłaniać tym, że nie chciał skrzywdzić zwierzęcia, skoro podejmowane przez niego działania w sposób obiektywny prowadziły do wyrządzenia zwierzęciu krzywdy - wskazują. 

Czytaj: Kuszlewicz: Prawa zwierząt w Polsce wciąż lekceważone>>

- Wyrok jaki zapadł przed Sądem Najwyższym w sprawie Fundacji Zielony Pies jest niezwykle ważny, bowiem pokazuje, że skuteczna ochrona praw zwierząt w Polsce jest możliwa. Wyrok ten, obok innych wyroków wydanych przez Sąd Najwyższy w podobnych sprawach, powinien stanowić wskazówkę dla sądów i organów ścigania, jak należy rozumieć ustawę o ochronie zwierząt i w praktyce ją stosować. W przeciwnym razie, w dalszym ciągu będziemy świadkami masowego umarzania spraw o znęcanie się nad zwierzętami czy rażąco niskimi wyrokami wobec skali okrucieństwa i bestialstwa wobec zwierząt - komentuje mec. Agata Witkowska z kancelarii Patpol Legal.

- Rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego przyjęliśmy z ogromną satysfakcją. W naszej pracy, niestety niemal na co dzień, stykamy się z przejawami ludzkiego okrucieństwa lub bezduszności wobec zwierząt. Naszym celem jest nie tylko zapewnienie profesjonalnej opieki i znalezienie nowego, kochającego domu, ale także podjęcie wszelkich działań, aby osoby, które się przyczyniły do cierpienia zwierząt, poniosły odpowiedzialność. Wyrok bardzo nas cieszy również dlatego, że podkreślił wagę praw zwierząt – dodaje prezes Fundacji, Renata Gadomska.