Wiarygodne źródła w KE podają, że propozycja jest już gotowa - po raz pierwszy projekt nowego bu dżetu unijnego połączony zostanie z propozycją specjalnego rozporządzenia, które będzie dotyczyło uzależnienia otrzymywania funduszy od praworządności. Cytowany przez PAP urzędnik w KE wyjaśnił jednak, że Komisja nie chce używać w nim słowa "praworządność", ale mówi o efektywnym zarządzaniu finansami.Otwartą kwestią pozostaje jeszcze, czy będzie to decyzja samej Komisji, czy też krajów UE.

Czytaj: Skarga nadzwyczajna nie podoba się Komisji Europejskiej>>

KE w rozporządzeniu ma przedstawić warunki, które będą podstawą do ewentualnego zamrożenia środków unijnych dla kraju łamiącego zasady praworządności. - Chodzi o wymiar sprawiedliwości – mówi źródło. I to ma być taki bezpiecznik. Przykładowo jeśli w danym kraju nie będzie niezależnego sądownictwa, to będzie można zamrozić środki. W przypadku podejrzeń o defraudację środków unijnych czy też korupcję w związku z pieniędzmi unijnymi może się bowiem pojawić zagrożenie, iż sąd nie wyda niezawisłego wyroku. Chodzi o to, aby europejscy podatnicy mieli pewność, że środki są wydawane prawidłowo – powiedział rozmówca.

 
Państwo prawa to niezależne sądy
>>

Jak dodał, zamrożenie może dotyczyć środków z funduszy spójności, ale także środków z wspólnej polityki rolnej, które przechodzą przez centralne instytucje rządowe. O tej propozycji komisarze mają dyskutować w najbliższą środę. Propozycja nowego budżetu ma zostać przyjęta 2 maja.

Według rozmówców z Brukseli wszyscy komisarze zaakceptowali tę propozycję i na 99 proc. zostanie ona przedstawiona przez Komisję - powiedział urzędnik. (ks/pap)