To, co wydaje się w tym momencie raczej mało prawdopodobne, to ewentualna ustawa, która rozwiązałaby problem franków. Choć nadal mówią o tym banki, przebąkują też sędziowie. Dr Aneta Wiewiórowska-Domagalska, pełnomocniczka ministra sprawiedliwości do spraw ochrony konsumenta, w rozmowie z Prawo.pl (pełny wywiad opublikujemy 10 kwietnia) podkreśla jednak, że czas na taką ustawę, o jakiej była mowa przy poprzednich wyborach prezydenckich już... minął.
- Mamy tak ułożoną linię orzeczniczą, że znalezienie rozwiązań, które nie naruszałyby przepisów unijnych i nie prowokowałyby pytań o konstytucyjność byłoby bardzo trudne, a wręcz niemożliwe przy próbie uzyskania kompromisu między interesami stron. Problem, z którym musimy się zmierzyć, to przede wszystkim zalew spraw - wskazuje. Zwraca uwagę, że na koniec 2023 r. dwa sądy warszawskie (wydział frankowy i sąd praski) miały w sumie prawie 55 tys. spraw na blisko 180 tys. postępowań w sądach w całym kraju. - W tych dwóch sądach mówimy o całkowitym przeciążeniu liczbą spraw. Sędziowie w wydziale frankowym mają ich w referatach średnio po 1500, co jest niewyobrażalną liczbą. Są oczywiście też takie sądy, co ma związek z nowelizacją k.p.c z kwietnia ubiegłego roku (obecnie pozwy w sprawach frankowych należy składać do sądu właściwego ze względu na miejsce zamieszkania), które nie są obciążone sprawami frankowymi, ale dopiero zaczęły rozpoznawać te sprawy, więc sędziowie nie mieli jeszcze okazji poznać metodyki ich rozstrzygania - dodaje.
Polecamy szkolenie: Rogoziński Dawid, Wyrok TSUE w sprawie C-28/22, czyli o przedawnieniu i zarzucie zatrzymania w sprawach frankowych >
Plan MS? Działania krótko-, średnio- i długoterminowe
Dr Aneta Wiewiórowska-Domagalska mówi m.in. o tym, że MS już zaczęło wdrażać różnego rodzaju działania, które mają pomóc w usprawnieniu orzekania. Już zaczęto wyodrębniać sprawy o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału - czyli powództwa banków. - Te sprawy nie mają podstawy prawnej w świetle orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości UE. Zresztą banki zaczęły cofać roszczenia dotyczące waloryzacji albo wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, przy czym część z tych spraw dotyczy również zwrotu kapitału. I to jest element, który powoduje, że sprawa mimo wycofania się banku z części powództwa pozostaje w sądzie. Instytut Wymiaru Sprawiedliwości ma więc przygotować analizę, w jaki sposób można do tego podejść od strony prawa materialnego i procesowego, by zapewnić szybsze rozpatrywanie tych spraw i usuwanie ich z systemu - mówi.
Resort chce też postawić na digitalizację spraw. - W tym momencie rozważamy, jakim mechanizmem najlepiej byłoby wdrożyć taki proces. Chcemy, żeby warszawski wydział frankowy był objęty swego rodzaju pilotażem w tym zakresie. To mogłoby obejmować biuro podawcze. Sąd praski, który jest postrzegany jako najlepiej zdigitalizowany sąd w Polsce, dygitalizuje akta właśnie na poziomie biura podawczego. Generalnie chodzi o to, by szybko osiągnąć efekt, który doprowadzi nas do wysokiego poziomu pracy sekretariatów i obsługi kancelaryjnej sądów - zaznacza.
Polecamy nagranie szkolenia: Wyrok TSUE w sprawie C-520/21 a roszczenia uzupełniające stron nieważnej umowy kredytu frankowego >
Kolejnym rozwiązaniem ma być baza zawierająca tezowane orzecznictwo TSUE uporządkowane według zagadnień, które pojawiają się między innymi w sprawach frankowych - np. „dobra wiara w rozumieniu dyrektywy”, „przesłanki stwierdzania abuzywności” itd. Opracowuje ją IWS. - Co warto podkreślić, rozwiązanie problemu frankowego chcemy potraktować jako swoisty pilotaż, a wypracowane rozwiązania będą stosowane szerzej, także do innych spraw. Chcemy też, by IWS stał się platformą umożliwiającą interakcje między sędziami a środowiskiem badawczym, skupionym wokół Instytutu z inspiracji MS. Wszystkie materiały, które zostaną opracowane posłużą - i to kolejny istotny punkt - do przygotowania kompleksowego programu szkoleniowego dla sędziów. To mają być skoordynowane działania, a wnioski ze szkoleń mają posłużyć do takich modyfikacji w kolejnych szkoleniach, by jak lepiej odpowiadały potrzebom sędziów - zaznacza.
E-pozwy, ugody, a w końcu e-sąd
Pełnomocniczka podkreśla, że kolejnym analizowanym rozwiązaniem jest to, by pisma procesowe, nie tylko w sprawach frankowych, mogły być wnoszone przez portal informacyjny sądów. - W tym momencie pracujemy nad tym koncepcyjnie. To jest projekt, który musi zostać skoordynowany na poziomie legislacyjnym, informatycznym i obsługi kancelaryjnej sądów. Czyli nie jest to prosta kwestia - mówi. Zapowiada też wspieranie przez resort ugód. - Jedyną systemową próbą rozwiązania problemu frankowego były ugody proponowane przez KNF. Chcielibyśmy wrócić do tej koncepcji z tym, że ugody muszą zostać dostosowane do obecnych wymogów prawnych. Od czasu, kiedy je oferował KNF, pojawiło się bardzo bogate orzecznictwo TSUE, które doprecyzowało pewne kwestie. Nawiązaliśmy współpracę z KNF-em, jesteśmy w kontakcie z UOKiK-iem, Rzecznikiem Finansowym i innymi zainteresowanymi instytucjami. Będziemy mocno wspierać koncepcję ugód, a właściwie oferowania ugód przez banki, na każdym etapie. Tym bardziej, że są konsumenci, dla których ważne i korzystne będzie wyjście z procesu, który może trwać długo - podsumowuje.
Docelowo resort chciałby e-sądu, czyli orzekania - także w sprawach frankowych - w sposób całkowicie zdigitalizowany.
Zobacz też LEX News:
Roszczenia banku z unieważnionej umowy kredytu frankowego w świetle wyroku TSUE w sprawie C-520/21 >
Sędziowie też mają swoje propozycje
Dr Tomasz Niewiadomski, przewodniczący XXVIII Wydziału Cywilnego (tzw. wydziału frankowego) SO w Warszawie, przyznaje, że choćby w zakresie digitalizacji, sędziowie też widzą taką potrzebę. - Pozostaje jedynie kwestia wyboru formy technicznej - czyli prace organizacyjne. W mojej ocenie powinien być docelowo wprowadzony w tym zakresie system informatyczny - począwszy od kierowania pozwów poprzez wymianę dalszych pism między pełnomocnikami. Oczywiście mogłoby się to odbywać przez portal informacyjny sądów, gdyby posiadał w tym zakresie odpowiednie funkcjonalności. Przy czym takie rozwiązanie na pewno wymaga czasu i taki system dla pełnej efektywności musi przejść testy praktyczne - mówi. I dodaje: To był nasz postulat od samego początku, bo dałoby to szansę na usprawnienie orzekania. Zapobiegłoby to problemom z podkładaniem korespondencji, której dziennie do wydziału wpływa ok. 1000 sztuk. Zanim powstanie ten system to pierwszą propozycją - powiedzmy pomostową na wstępnym etapie – mogłaby być digitalizacja polegająca na skanowaniu pism za pomocą wysokowydajnych skanerów, tak by później trafiały już do systemu.
Jak podkreśla, sędziowie z jego wydziału przygotowali ponad 20 propozycji różnych zmian w przepisach. - Takich jak: zmiana właściwości, zwiększanie kompetencji referendarzy do zabezpieczeń czy mediacji w sprawach frankowych, poprawa przepisów dotyczących zarzutu potrącenia, zatrzymania, doręczenia odpisów pism przez pełnomocników przy modyfikacji powództwa, pojawiły się też pomysły odnośnie przepisów o kosztach sądowych w sprawach cywilnych - żeby premiować mocniej zawarcie ugody, ale też choćby większe obciążanie banków kosztami przy przegranej sprawie. Pomysłów jest wiele - mówi sędzia dr Niewiadomski.
Czytaj omówienie w LEX: Węgrzynowski Łukasz, Waloryzacja kredytu frankowego a dyrektywa 93/13. Omówienie postanowienia TS z dnia 11 grudnia 2023 r., C-756/22 (Bank Millenium) >
Sędzia Tomasz Partyk, orzekający w Sądzie Okręgowym w Krakowie, podkreśla z kolei, że dalsza informatyzacja wymiaru sprawiedliwości jest potrzebna. - Jednym z istotnych elementów może tu być digitalizacja akt. Ale samo w sobie nie rozwiąże to najpoważniejszych problemów polskiego sądownictwa, zwłaszcza przeciążenia sędziów pracą. Bez połączenia informatyzacji sądów z usprawnieniami proceduralnymi efektem może być, paradoksalnie, jeszcze większe zmęczenie sędziów, z uwagi na długotrwałe czytanie z monitora - wskazuje. Dodaje, że w kontekście digitalizacji akt warto też zastanowić się nad problemem szczegółowego opisywania w uzasadnieniach orzeczeń sądowych tych elementów stanu faktycznego, które wynikają wprost z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy. - To są setki godzin pracy rocznie poświęcone na przepisywanie treści dokumentów. Oczywiście gdyby te dokumenty były przedstawiane w postaci elektronicznej byłoby mniej pracy, bo wystarczyłoby przenieść ich treść do uzasadnienia metodą kopiuj-wklej - mówi.
Polecamy nagranie szkolenia: Zarzut zatrzymania w procesie frankowym >
Sprawdź również książkę: Upadłość i restrukturyzacja kredytobiorcy lub banku przy umowach o kredyt frankowy >>
Frankowicz powinien móc przenieść sprawy
Jak mówi Karolina Pilawska, adwokat, partner w Kancelarii Prawnej Pilawska Zorski Adwokaci, to co z jej punktu widzenia mogłoby pomóc, ale raczej jest mało prawdopodobne do przeprocedowania, to możliwość przeniesienia przez kredytobiorcę już zawisłej sprawy do sądu właściwego ze względu na jego miejsce zamieszkania.
- Przez wiele lat, szczególnie w pierwszych dwóch latach funkcjonowania tzw. wydziału frankowego, frankowicze z całej Polski kierowali swoje pozwy właśnie do tego wydziału. W efekcie jest to aktualnie najbardziej obciążony wydział w kraju. Decyzje kredytobiorców o skierowaniu spraw właśnie do warszawskiego sądu były spowodowane przede wszystkim założeniem, że tutaj orzecznictwo jest najbardziej korzystne, a sędziowie najbardziej przygotowani. W efekcie ten wydział jest całkowicie zakorkowany, a codziennie samą pocztą trafia tam około 1000 listów. Gdyby ustawodawca dopuścił możliwość – na wniosek strony powodowej i jeżeli stan sprawy to uzasadnia – przeniesienie tego postępowania do sądu właściwego z uwagi na miejsce zamieszkania kredytobiorcy, to myślę, że 20-30 proc. kredytobiorców zdecydowałoby się na taki ruch - mówi.
I dodaje, że w mniejszych ośrodkach tego rodzaju procesy są rozpoznawane zdecydowanie szybciej. - To rozłożyłoby równomiernie pracę sądów w całej Polsce. Nowelizacja o właściwości miejscowej z kwietnia 2023 roku była bardzo dobrym rozwiązaniem, ale nie dotyczyła spraw w toku, które w najszerszym stopniu wymagają interwencji - podsumowuje.
Polecamy nagranie szkolenia: Kredyty frankowe w praktyce - z uwzględnieniem wpływu ogłoszenia upadłości >
Ugody? Banki zadowolone z tego co oferują
Tymczasem przedstawiciele banków, pytani przez nas o ugody, podkreślają efektywność tego, co jest obecnie oferowane. Małgorzata Witkowska, ekspert PKO BP, wskazuje, że od 4 października 2021 roku osoby, które mają kredyt mieszkaniowy we frankach szwajcarskich w PKO Banku Polskim, mogą składać wnioski o objęcie procesem mediacji przed Sądem Polubownym. Odnosząc się choćby do propozycji bazy dla sędziów, podkreśla, że zindywidualizowane podejście do sprawy i pochylenie się nad jej stanem faktycznym i prawnym jest ważne dla sprawiedliwego rozstrzygnięcia sporu.
- Mając na uwadze liczbę spraw zawisłych przed sądami, słuszne jest poszukiwanie rozwiązań systemowych. W naszej jednak ocenie, takim rozwiązaniem powinno być dążenie do skłonienia stron do zakończenia sporu ugodą. Nie można odpowiednio ocenić sytuacji, w której bazy danych dla orzeczników z zagadnieniami i z orzeczeniami, mogłyby doprowadzić do odstąpienia przez sądy od zindywidualizowanego badania sporów - wskazuje Małgorzata Witkowska.
Polecamy nagranie szkolenia: Postępowania dotyczące kredytów frankowych - aspekty proceduralne, nowela KPC, zabezpieczenie powództwa >
Paweł Jurek, rzecznik prasowy Banku Pekao S.A., również podkreśla, że w ocenie banku zawarcie ugody jest dla obu stron umowy kredytowej znacznie korzystniejsze od sporu sądowego. - Zawsze lepiej rozwiązać sprawę polubownie. Co istotne, w przypadku podpisania ugody, kredytobiorca otrzymuje korzyść finansową – czyli redukcję kwoty kredytu – praktycznie natychmiast - mówi. Co więcej - jak zapowiada - do końca bieżącego roku bank chce wyjść z ofertą ugody do praktycznie wszystkich kredytobiorców posiadających aktywne umowy frankowe. - Z drugiej strony rozwiązanie ustawowe mogłoby być jeszcze wygodniejsze i jeszcze szybsze, a jednocześnie zadziałałoby systemowo i skutecznie ograniczyło ryzyko w całym sektorze, dlatego jak najbardziej warto prowadzić również takie prace - zaznacza.
Czytaj też w LEX: Kwestionowanie umów kredytów frankowych o charakterze mieszanym (konsumencko-gospodarczym) >
Cena promocyjna: 199.2 zł
|Cena regularna: 249 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 174.3 zł
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.