Fuszara: przeciwnicy konwencji ws. przemocy chwytają się wszelkich argumentów

Ekspertyzy konstytucjonalistów mówią, iż konwencja o przeciwdziałaniu przemocy wobec kobiet jest zgodna z polską konstytucją, ale przeciwne temu lobby jest silne i chwyta się wszelkich możliwych argumentów oceniła pełnomocnik rządu ds. równego traktowania prof. Małgorzata Fuszara.

Opinię taką wyraziłóa we wtorek podczas zorganizowanego przez HFPC seminarium "Przeciwdziałanie przemocy domowej – między prawem a praktyką".
Więcej: Fundacja Helsińska: konwencja ws. przemocy zgodna z konstytucją>>>

- Doprowadziło już do tego, że zamawialiśmy kolejne ekspertyzy, czyli rzecz się opóźniła. Ekspertyzy, zgodnie z przewidywaniami, mówią to, co mówią - konwencja jest zgodna z konstytucją - podkreśliła pełnomocnik rządu.
Czytaj: Konwencja ws. przemocy zgodna z konstytucją>>>

W jej ocenie sprzeciw niektórych osób wobec ratyfikacji konwencji wynika ze złej woli. - Najbardziej tę złą wolę widać w dziwacznym sposobie czytania konwencji przez jej przeciwników, to znaczy dopisywaniu tam tego, czego nie ma. Jeżeli słyszę w dyskusji, i to pada w polskim parlamencie, jest w stenogramach, że tam się zmienia definicję małżeństwa, a ja pytam, gdzie się zmienia, to na to nie ma odpowiedzi - powiedziała.
Zdaniem Fuszary sprzeciw wobec konwencji wynika też z lęku przed jakąkolwiek zmianą istniejącego status quo. - Ten lęk przed zmianą oznacza, że chce się zakonserwować taki element układu władzy, w którym mężczyzna ma władzę i może dyscyplinować innych członków rodziny, także odwołując się do przemocy. Moim zdaniem osoby, które się sprzeciwiają, po prostu akceptują taką sytuację, w której przemoc jest stosowana, chociaż nie wypowiadają tego wprost - dodała.
(ks/pap)